
Podróżujemy więcej, uczymy się szybciej, a cały świat możemy mieć w kieszeni. Rozwiązania „okołojęzykowe” stają się nie tyle wygodą, ile koniecznością. Najnowszy produkt polskiej firmy Vasco Electronics, Vasco Translator E1, zdobył jedno z najbardziej prestiżowych wyróżnień w świecie designu – Red Dot: Best of the Best. To doskonały dowód na to, iż polskie firmy coraz śmielej wyznaczają globalne trendy.
Wyróżnienie Red Dot: Best of the Best trafia wyłącznie do produktów, które nie tylko działają — ale robią to w sposób nowatorski, przemyślany i… piękny (to subiektywne — rzecz jasna — ale pewne kanony po prostu istnieją). Takie właśnie cechy jury dostrzegło w Vasco Translator E1 – pierwszym w ofercie Vasco tłumaczu w formie li tylko słuchawki dousznej. Produkt uzyskał aż 99 na 100 punktów, co stawia go w ścisłej czołówce najlepiej zaprojektowanych urządzeń na świecie.
Owa nagroda jest szczególnie cenna – Red Dot Design Award, przyznawana od 1955 roku przez niemiecki instytut Design Zentrum Nordrhein Westfalen, to swoista „Złota Palma wzornictwa”. W tegorocznej edycji rywalizowały tysiące produktów z całego świata. Vasco Translator E1 okazał się najlepszy – a to powód do dumy, szczególnie iż mówimy o firmie z siedzibą w Krakowie. Mam brzydkie wrażenie, iż czasami myślimy i o Polsce i o polskich firmach, jak o brzydkiej pannie na wydaniu… i w dodatku bez posagu. Parafrazuję tutaj bezsprzecznie zasłużonego Władysława Bartoszewskiego. Czasy się zmieniła, panna przeszła porządny lifting, posag został wypracowany. A wyniki Vasco mówią same za siebie: to cenione i warte swojej ceny sprzęty.
Tłumaczenie w uchu – jak działa Vasco Translator E1?
E1 to urządzenie, które wygląda jak klasyczna słuchawka douszna działająca w ramach protokołu Bluetooth, ale pozory mylą: to po prostu „autotranslator” z najwyższej półki. Po sparowaniu z aplikacją mobilną umożliwia tłumaczenie w czasie rzeczywistym rozmów prowadzonych twarzą w twarz. Słuchawka automatycznie rozpoznaje wypowiedziane zdania, tłumaczy je i przesyła dźwięk do ucha użytkownika – bez konieczności wyciągania telefonu czy dotykania ekranu.
Producent zadbał i o wygodę i… o higienę – konstrukcja została zaprojektowana tak, by urządzenia można było bezpiecznie używać przez długie godziny, również w przestrzeniach publicznych. Dzięki zaawansowanym algorytmom, Vasco Translator E1 obsługuje ponad 100 języków, działając choćby bez dostępu do internetu w 108 krajach. Można? Można.
Potrójne złoto na MUSE Design Awards – i to nie wszystk
Vasco Translator E1 został również uhonorowany trzema złotymi statuetkami MUSE Design Awards – w kategoriach Tech Accessories oraz Wearable Technologies. Jury doceniło nie tylko funkcjonalność, ale też spójną wizję projektową i dopracowanie detali. Co więcej, starszy model Vasco Translator V4 zdobył złoto w kategorii Educational Tools / Teaching Aids / Learning Devices: a to już dowód na to, iż Vasco systematycznie dostarcza urządzenia na najwyższym poziomie.
Nagrody to jedno, ale ich znaczenie mierzy się ich „zasięgiem rażenia”. I akurat Vasco Translator E1 to nie tylko urządzenie do użytku indywidualnego. Z rozwiązań Vasco korzystają służby medyczne, instytucje edukacyjne i organy administracji w ponad 26 krajach. W 2024 roku firma sprzedała ponad 100 tysięcy sztuk produktów, wzmacniając swoją pozycję lidera na rynku tłumaczy elektronicznych. Tak, cały czas mówimy o firmie z Krakowa, gdzie mieści się główna siedziba firmy.
– Vasco Translator E1 to pierwszy słuchawkowy tłumacz w naszej ofercie. Od początku naszym celem było połączenie zaawansowanej technologii z wygodą i funkcjonalnością użytkowania. Zależało nam, aby nauszna konstrukcja słuchawki była komfortowa i higieniczna, a przy tym wyróżniała się dopracowanym, nowoczesnym designem. Nagroda Red Dot: Best of the Best to dla nas ogromne wyróżnienie i potwierdzenie, iż udało nam się zrealizować tę wizję – mówi Tomasz Stomski, Chief Product Officer w Vasco Electronics.
Czytaj również: Vasco Translator E1: Rewolucyjne słuchawki tłumaczące od polskiej firmy technologicznej
Vasco pokazuje branży jasno: nie trzeba iść na kompromis między funkcjonalnością a wyglądem. To urządzenie, które równie dobrze prezentuje się na targach technologicznych, jak i w codziennej pracy tłumacza, lekarza czy podróżnika.
Polskie firmy potrafią nadążyć światowymi trendami, a i często je wyprzedzają. Sukces Vasco Translator E1 to dowód, iż lokalne know-how, wspierane przez wizję i konsekwencję, może być doskonałym sposobem na osiągnięcie ważnych nagród. Naprawdę przyjemnie czyta się tego typu informacje — biznesowy patriotyzm, to również postawa, którą powinno się wspierać w naszym kraju.
Źródło: inf. pras.