Polacy mówią NIE gotówce. Zakochali się w płaceniu telefonem

22 godzin temu

Coraz większe zainteresowanie mobilnymi płatnościami zbliżeniowymi (Google Pay oraz Apple Pay) jest widoczne na każdym kroku. Wystarczy chociażby zerknąć w opublikowane właśnie statystyki – wynika z nich jasno, iż Polacy nie mają żadnych skrupułów, by odrzucić gotówkę. Przybywa osób wolących wziąć do ręki telefon i tylko go wykorzystywać do robienia zakupów – zarówno tych stacjonarnych oraz online. Mimo wszystko przez cały czas łatwo jest znaleźć zwolenników papierowych banknotów.

Google Pay i Apple Pay – gotówka wymiera przez te rozwiązania?

Robienie zakupów ma być proste, szybkie i bezproblemowe. Firmy próbują wyjść naprzeciw oczekiwaniom wielu klientów oferując intrygujące technologie. Idealnym przykładem jest pilotaż firmy Autopay, która chce zredefiniować sposób realizowania transakcji. Wystarczy przyłożyć dłoń do specjalnego skanera – płatność powinna przejść po zaledwie kilku sekundach. Kluczem jest unikalny wzorzec dłoni przekształcany w cyfrowy token.

  • Sprawdź także: Zakupy dłonią? HandGo by Autopay to pierwszy taki system w Polsce

Polacy najwidoczniej nie widzą nic złego w szybkim odchodzeniu od gotówki. Wskazuje na to nie tylko zainteresowanie eksperymentalnymi rozwiązaniami, ale też tempo dodawania kart do cyfrowych portfeli pokroju Google Pay, Apple Pay czy Garmin Pay. Obok skali tego zjawiska trudno przejść obojętnie. Najnowsze statystyki sugerują, iż mieszkańcy naszego kraju przechowują w powyższych usługach niemalże 12,9 mln kart (dane na koniec 1 kwartału 2025 roku). Mówimy o prawie 4-procentowym wzroście w stosunku do informacji z końcówki ubiegłego roku.

Rekordu sprzed roku przez cały czas nie pobito, choć co ważne – nie jest to wskaźnik spadku zainteresowania mobilnymi płatnościami. Poszczególne banki regularnie podejmują się zrozumiałego procesu czyszczenia cyfrowych portfeli. Dochodzi wtedy do automatycznego usuwania nieaktywnych kart, których termin ważności naturalnie przeminął. Co natomiast dokładnie mówią dane publikowane przez poszczególne podmioty działające na polskim rynku?

Dołożyliście cegiełkę do tych statystyk? / Źródło zdjęcia: Cashless

Banki mają do wykonania naprawdę trudne zadanie

Nie wszystkie banki są skore do udostępniania kluczowych informacji o popularności wybranych usług. Dlatego też trzeba brać poprawkę na powyżej widoczne zestawienie przygotowane przez redakcję portalu Cashless. Jedno jest jednak pewne – liderem bez wątpienia pozostaje mBank, którego klienci na przełomie trzech miesięcy dodali aż 3,17 mln nowych kart (3-procentowy wzrost). Drugie miejsce należy do Santander (2,55 mln kart, 4-procentowy wzrost), podium natomiast zamyka ING (1,66 mln kart).

Trudno nie wspomnieć o Millennium, który to zanotował najwyższy wzrost zainteresowania cyfrowymi portfelami. Dodano do nich bowiem 24 procent więcej kart niż w ubiegłym kwartale. Na przeciwległym biegunie znajduje się natomiast Alior Bank, gdzie doszło aż do 60-procentowego spadku. Ogólna tendencja jest dosyć klarowna – konsumenci uwielbiają płacić telefonem i nie wyobrażają sobie powrotu do tradycyjnej gotówki.

  • Przeczytaj również: Revolut postawił pierwsze bankomaty. Kiedy trafią do Polski?

Jak sytuacja wygląda w Waszym przypadku? Też całkowicie przesiedliście się na płatności zbliżeniowe czy może przez cały czas trzymacie w portfelu fizyczne banknoty – tak na wszelki wypadek?

Źródło: Cashless / Zdjęcie otwierające: unsplash.com (@jonasleupe)

płatnościzakupy
Idź do oryginalnego materiału