Hadlee Simons / Android Authority Od jakiegoś czasu mam wrażenie, iż najlepsze telefony z aparatem są zasadniczo podobne, jeżeli chodzi o jakość głównego aparatu. Jasne, istnieją drobne różnice pod względem szczegółów, kolorów, HDR i kilku innych czynników. Ale ogólnie rzecz biorąc, główne aparaty w telefonach z wyższej półki, a choćby ze średniej półki, od jakiegoś czasu są dobre, jeżeli nie świetne. Nie można tego samego powiedzieć o teleobiektywach. Ze względu na małe rozmiary matrycy, wąskie przysłony, niską rozdzielczość wyjściową i niezadowalający zoom hybrydowy, aparaty te często miały problemy z uzyskaniem obrazu zbliżonego do jakości obiektywów głównych. Mój Google Pixel 7 Pro z 2022 r. w pewnym stopniu rozwiązał te problemy, ale niedawno przerzuciłem się na vivo X100 Ultra jako urządzenie dodatkowe i zdałem sobie sprawę z czegoś: robię znacznie więcej zdjęć teleobiektywem tego telefonu. I jestem nie sam. Niektórzy z moich kolegów w Android Authority coraz bardziej polegają na swoim teleobiektywie. Kiedy więc w przyszłym roku nadejdzie czas, w którym Samsung wypuści serię Galaxy S25, a Google wypuści Pixela 10, mam nadzieję, iż będą mieli na uwadze rosnące zapotrzebowanie na teleobiektywy i odpowiednio zmodernizują swoje aparaty.
Czy w 2024 r. będziesz robić więcej powiększonych zdjęć?
329 głosówTak, na pewno69%Nie, nie jestem31%
Teleobiektywy zrobiły krok naprzód i po to tu jestem
W przeszłości zdjęcia teleobiektywem wyglądały wyraźnie gorzej niż główne aparaty. Jednak w ciągu ostatnich kilku lat różnica ta znacznie się zmniejszyła ze względu na większe czujniki o wyższej rozdzielczości, szersze apertury i wysiłki producentów OEM mające na celu zapewnienie spójnego przetwarzania obrazu. Telefony takie jak Pixel 6 Pro, Pixel 7 Pro i HUAWEI P50 Pro zaczęły wprowadzać kilka usprawnień (np. czujniki o wysokiej rozdzielczości) w latach 2021/2022, ale przez cały czas uważałem, iż istnieje zauważalna różnica w jakości. Jednak dzisiejsze telefony mają mnóstwo usprawnień teleobiektywu, dzięki czemu możesz robić przyzwoite zdjęcia przy słabym świetle dzięki teleobiektywu, zamiast kadrować dzięki głównego aparatu. choćby w przypadku zdjęć wykonywanych w dzień zaobserwowano wyraźną poprawę szczegółowości, szumów, spójności kolorów, zoomu hybrydowego i nie tylko. Teleobiektywy również zadebiutowały w trybie portretowym w 2016 roku w iPhonie 7 Plus, ale zdjęcia robione w tych trybach często wyglądały sztucznie. Niemniej jednak ulepszone oprogramowanie, większe czujniki, ogniskowe 3x (~70 mm) z naturalnym efektem bokeh i kamery 3D ToF sprawiają, iż Twoje zdjęcia portretowe również dzisiaj wyglądają świetnie. Prawdę mówiąc, mój kolega Rob Triggs pochwalił Xiaomi 14 Ultra za „wspaniałe portrety”.
OPPO Znajdź X7 UltraOnePlus otwartyAparaty Xiaomi 14 Ultra Teleobiektywy, takie jak telefony HUAWEI, Xiaomi, Sony i vivo, oferują również możliwość ustawiania ostrości w trybie makro. Oznacza to, iż nie musisz znajdować się bardzo blisko obiektów, aby wykonać zdjęcie makro, a jednocześnie nie pokazywać ekstremalnych zniekształceń obserwowanych w przypadku ultraszerokokątnych zdjęć makro. Ta możliwość ustawiania ostrości na bliskie obiekty oznaczała również, iż mogłem używać teleobiektywu w modelach vivo X100 Pro i Ultra do robienia zdjęć produktów prezentowanych w witrynie Android Authority. Ten zatrzask Galaxy Watch Ultra jest szczególnie świetny, oferuje mnóstwo szczegółów i naturalny efekt bokeh. Niestety seria Pixel 9 Pro nie zapewnia takiej możliwości ustawiania ostrości na bliskich obiektach. Ogólnie rzecz biorąc, nie jest to wielka sprawa, ale pomyślałem, iż ta opcja jest wyraźnie praktycznym dodatkiem, który zapewnia bardziej elastyczne wrażenia z fotografowania. I zdecydowanie jest to coś, czego dzisiaj szukam.
Prawie tak dobry jak główne aparaty (prawie)
Wczesne teleobiektywy zdecydowanie wzbudziły we mnie niedosyt ze względu na gorszą jakość obrazu w porównaniu z aparatem głównym. Niektóre wczesne teleobiektywy pozostawały w tyle pod względem funkcji, gdyż brakowało im takich opcji, jak tryb nocny czy obsługa trybu manualnego/pro. Ale większość problemów została rozwiązana w topowych telefonach z Androidem i doszliśmy do momentu, w którym przejście na aparat z zoomem niekoniecznie wiąże się z wieloma wyrzeczeniami. Nie mam zamiaru rezygnować z głównego aparatu w 2025 roku, bo trzymanie się strzelanki 1x przez cały czas ma wiele zalet, takich jak lepsza wydajność przy słabym oświetleniu i możliwość zamrażania obiektów w ruchu. Niemniej jednak zdecydowanie widzę, iż w 2025 roku spędzę więcej czasu z teleobiektywem i chętnie zobaczę, jakie marki z Androidem mają w zanadrzu dla flagowych telefonów nowej generacji. Trzymam też kciuki, aby Google wprowadził niektóre z tych usprawnień do serii Pixel 10, aby uzyskać jeszcze lepsze ujęcia w powiększeniu. Masz wskazówkę? Porozmawiaj z nami! Wyślij e-mail do naszych pracowników na adres [email protected]. Możesz zachować anonimowość lub uzyskać uznanie za informacje, to Twój wybór.Komentarze