MagEZ Case od Pitaki jest ze mną od czasu używania iPhone’a 12, od tamtego czasu jestem zadowolony z etui. Na przestrzeni lat ulegało lekkiej ewolucji, czego dowodem jest wiele wariantów etui wykonanego z włókna aramidowego.
Do testów otrzymałem wersję StarPeak, więc nie ma mowy o tradycyjnej czerni. Etui jest prawie w całości niebieskie, a przez centralną część (plecki) przechodzi wzór w innym kolorze. Oba kolory świetnie się uzupełniają i stanowią jedność z iPhone’em 15 Pro w kolorze Niebieskiego tytanu.
MagEZ Case 4 charakteryzuje się bardzo cienką konstrukcją, co docenią fani cieńszych etui. Zdążyłem się przyzwyczaić, ale przez swoją konstrukcję, MagEZ 4 nie jest w stanie dobrze ochronić iPhone’a w przypadku upadku (częściowo). Kolejny zgrzyt to wycięcia na górze, dole i bokach, w tych miejscach łatwiej o rysy na obudowie iPhone’a 15 Pro. Nadmienię tylko, iż ciężej wyciągnąć telefon z etui, więc trzeba uważać.
Etui znacznie poprawia chwyt, co sprawia, iż iPhone 15 Pro świetnie leży w dłoni i nie nastręcza problemów w trakcie używania jedną ręką. MagEZ 4 jest na tyle cienkie, iż prawie nie czuć, iż ma się etui na telefonie. To jeden z elementów składowych kompatybilności z MagSafe, ale o tym później.
Zabudowa wycięcia miejsca aparatu jest wyższa w porównaniu z etui dla iPhone’a 14 Pro. Nie zakrywa żadnego z obiektywów, więc spokojnie można robić zdjęcia i nagrywać wideo. Nadmienię tylko, iż element chroniący aparat jest wykonany z odzyskanego włókna aramidowego (ze starszych etui).
W dolnej części umieszczono nadajniki NFC służące do sprawdzenia autentyczności pokrowca, uruchomienia gier, pobrania tapet czy muzyki z PitaStudio. Będąc przy NFC nie można pominąć Apple Pay, płatności zbliżeniowe telefonem działają, jak należy. Wystarczy wywołać kartę, przyłożyć do terminala i gotowe.
Odkąd używam MagSafe, używane przeze mnie etui musi je wspierać. Przez większość czasu używania iPhone’a, baterię ładuję bezprzewodowo, dzięki dedykowanej ładowarki 3 w 1. iPhone 15 Pro w etui Pitaki przylega mocno i nie spadnie w trakcie ładowania.
Podobnie jest z akcesoriami takimi, jak stojaki, powerbanki czy gripami ułatwiającymi robienie zdjęć. Każde z wymienionych akcesoriów przylepia się do plecków i nie pogarsza ergonomii korzystania ze telefonu. W przypadku powerbanku Pitaki słychać choćby charakterystyczny klik i bank energii świetnie przylega do plecków etui.
MagEZ Case 4 w wersji Star Peak to bardzo dobrze wykonane etui, z pewnością przemówi do osób lubiących cieńsze pokrowce. Świetnie przylega do telefona po założeniu, ale szkoda, iż nie chroni go równie dobrze, co okazalsze modele.
Wszystko jest na swoim miejscu i Pitaka wiedzie prym na tym polu. Szkoda tych wycięć w paru miejscach, bo przez nie urządzenie jest narażone na zarysowania. Do “pantoeonu” problemów można też zaliczyć trochę problematyczne wyciąganie iPhone’a z etui.
Dobrze, iż wspomniane bolączki nie przyćmiewają zalet, którymi są wsparcie dla MagSafe, bezproblemowe działanie Apple Pay, świetne wzornictwo czy poprawa chwytu. To wszystko przekłada się na świetnie doświadczenia płynące z używania nie tylko iPhone’a, ale i etui.