Rynek pamięci flash walczy z narastającymi ograniczeniami podaży. Kingston ostrzega, iż ceny NAND wzrosły od początku 2025 r. aż o 246% i wszystko wskazuje, iż to nie koniec. Producenci modułów otwarcie mówią o przerzucaniu kosztów na klientów końcowych.
Kingston o skali podwyżek i presji kosztowej
Jak relacjonują Tom’s Hardware i TechPowerUp, powołując się na wypowiedź Camerona Crandalla, menedżera odpowiedzialnego za biznes SSD dla centrów danych w Kingston, niemal 70% wzrostu cen NAND przypadło na ostatnie 60 dni.
„Ceny NAND już wzrosły o 246% od pierwszego kwartału 2025 r. i w ciągu najbliższych 30 dni mogą pójść jeszcze wyżej” – podkreślił Crandall w rozmowie z The Full Nerd Network.
Dla producentów SSD sytuacja jest szczególnie trudna, ponieważ sama pamięć NAND odpowiada za około 90% kosztu wytworzenia nośnika.
„Nie mamy praktycznie żadnego marginesu, by absorbować tak gwałtowne podwyżki, dlatego presja cenowa będzie musiała zostać przeniesiona dalej” – zaznaczył przedstawiciel Kingston.
Dostawy pod presją, zapasy topnieją
Problemy nie ograniczają się do jednego producenta. Na początku grudnia tajwański Transcend otrzymał od kluczowych dostawców NAND, w tym SanDisk i Samsung, informacje o kolejnych opóźnieniach dostaw. Według noty przywoływanej przez TechNews, ceny pamięci wzrosły w niektórych przypadkach o 50–100% w ciągu zaledwie tygodnia, co pokazuje skalę nerwowości po stronie podaży.
Dane TrendForce dodatkowo potwierdzają napiętą sytuację. Poziom zapasów systematycznie spada, a hyperskalerzy oraz klienci z branży centrów danych są coraz częściej traktowani priorytetowo. W praktyce oznacza to mniejszą dostępność komponentów dla rynku konsumenckiego i kanału dystrybucyjnego.
Micron wycofuje Crucial, Kingston zostaje
Na tle tych wydarzeń szczególnie istotna jest decyzja Microna o wygaszeniu konsumenckiej marki Crucial. Producent poinformował, iż po zakończeniu drugiego kwartału roku fiskalnego, pod koniec lutego 2026 r., linia produktów Crucial dla klientów indywidualnych zostanie wycofana, a firma skoncentruje się na segmencie enterprise oraz serwerowym.
Kingston deklaruje jednak, iż nie zamierza iść tą samą drogą. Jak podkreśla Crandall, firma pozostaje przy kanale dystrybucyjnym i wraz z innymi dostawcami pamięci będzie starała się wypełnić lukę pozostawioną przez Crucial. To istotny sygnał dla rynku, choć nie zmienia faktu, iż wyższe ceny SSD i pamięci masowych w nadchodzących miesiącach wydają się nieuniknione.

3 godzin temu







