Otwierają wszystkie paczki Shein na lotnisku. Służby robią haul

konto.spidersweb.pl 3 godzin temu

Jakiś czas temu dowiedziałem się o istnieniu uniwersum, w którym twórcy otwierają na żywo zakupy, a widzowie się tym ekscytują. Coś podobnego trwa właśnie we Francji, tylko zajmują się tym służby. Shein przeżywa trudne chwile.

Platforma sprzedażowa Shein kojarzy się ze wszystkim, co złe we współczesnym świecie opanowanym przez konsumpcjonizm. Produkty o dyskusyjnej jakości, tworzone przez pracowników zatrudnionych za głodowe pensje. Do tego dochodzą aspekty ekologiczne i etyczne, ale doskonale rozumiem ludzi, którzy tam kupują. Z drugiej strony takie platformy stanowią zagrożenie dla lokalnych przedsiębiorstw, które nie są w stanie zaoferować tak tanich produktów.

Rządzący poszczególnych państw zdają sobie sprawę, iż platformy takie jak Shein niosą różne zagrożenia, ale jednym z największych problemów jest uciekający dochód budżetowy, bo przesyłki zwykle kwalifikują się na zwolnienie z cła i VAT. To było ich głównym problemem, aż niepostrzeżenie wynikł inny, który pokazał, iż pazerność platform nie ma żadnych granic.

Francuzi otwierają przesyłki z Shein. Mleko się wylało

Od lat czytamy o zabawkach i elektronice, które nie spełniają norm bezpieczeństwa, ale czarę goryczy przelało coś innego. Okazało się, iż Francuzi mogli bez przeszkód kupić lalki do realizowania swoich chorych fantazji z dziećmi. Niestety nie mogę napisać tego wprost i co myślę o takich ludziach, bo pruderyjny Google wytnie ten tekst, tak skutecznie jak tylko cenzor potrafi. W każdym razie algorytmy platformy jakoś omijały takie przedmioty, więc handlowano nimi na dużą skalę.

Francuski rząd rozpoczął procedurę zmierzającą do zawieszenia działalność platformy na terenie kraju do czasu udowodnienia, iż przestrzega przepisów. Shein twierdzi, iż to wina zewnętrznych sprzedawców i iż zawiesił z nimi współpracę. Kia również podać dane osób, które wprowadziły do obrotu zabronione rzeczy. Liczył na to, iż pomoże to rozwiązać problem, ale nic takiego się nie wydarzyło, a francuski rząd przeszedł do ataku.

Francuskie służby celne zatrzymały ponad 200 tys. paczek i każdą z nich otwierają i sprawdzają czy jest zgodna z normami bezpieczeństwa i francuskim prawem. Szukają broni białej, bo ta też jest kupowana za pośrednictwem platformy, podróbek ubrań, kosmetyków itd.

200 000.

C’est le nombre de colis qui seront contrôlés dans les prochaines heures par les douaniers mobilisés dans une opération de grande envergure à l’aéroport Roissy–Charles de Gaulle, visant à contrôler 100 % des colis issus de la plateforme de e-commerce Shein. Ce matin à… pic.twitter.com/2n6JBJXTBh

— Amélie de Montchalin (@AdeMontchalin) November 6, 2025

Francuzi zapowiadają, iż kontrole będą kontynuowane dopóki platforma nie zapewni odpowiednich działań w celu wyeliminowania podejrzanych transakcji. Zaapelowali również o wsparcie organów Unii Europejskiej w walce o bezpieczeństwo. Te oczekują od Shein współpracy i podjęcia kroków prewencyjnych, ale na razie platforma nie jest zagrożona zakazem działalności na terenie Unii.

Niektórzy twierdzą, iż dzieci są tylko wymówką

W tym tygodniu Shein otworzył swój pierwszy sklep stacjonarny na świecie i to od razu w prestiżowym centrum handlowym BHV. Dla wielu lokalnych firm był to policzek dla całego francuskiego przemysłu modowego. Branża modowa protestuje i część komentatorów uważa, iż dzieci i lalki są pretekstem. Sygnały o takich sprzedażach miały dochodzić już wcześniej i miały być ignorowane przez władze. Dopiero otworzenie butiku przez Shein spowodowało reakcję. Co najgorsze – to wcale nie jest nieprawdopodobny scenariusz, bo nie takie rzeczy były już robione.

Sprawa jest bulwersująca. Niezależnie czy mówimy o podróbkach czy o artykułach do realizacji chorych fantazji. Głęboko wierzę w to, iż są algorytmy, które wyłapują takie rzeczy i po prostu tym razem zawiodły, a nie iż jest to świadoma polityka wielkiej platformy, która zarabia miliardy euro.

Idź do oryginalnego materiału