Orlen otworzy autonomiczne sklepy. Nie będzie tam sprzedawców

1 miesiąc temu

Orlen już niedługo otworzy autonomiczne sklepy. Trwa właśnie ostatni etap przygotowań, dlatego też na faktyczny debiut nie będziemy musieli przesadnie długo czekać. jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to Polacy niedługo odwiedzą placówki stacji, gdzie zabraknie ludzkich sprzedawców. Cały proces odbędzie się całkowicie automatycznie, co zminimalizuje ponoszone koszty oraz zoptymalizuje obsługę klientów. Czego dokładnie możemy się spodziewać?

Orlen chce podążać szlakiem wytyczonym przez placówki Żabka Nano

Warto na samym początku zaznaczyć, iż pilotażowy sklep autonomiczny działa w tej chwili tylko w Niemczech. Występuje on tam pod nazwą Star i koncepcja w niedalekiej przyszłości zostanie przeniesiona także do naszego kraju. Redakcja portalu Wiadomości Handlowe pozyskała najważniejsze informacje dotyczące aktualnego stanu prac nad projektem. Czyżby nadchodziła bezpośrednia konkurencja dla placówek Żabka Nano?

Osoby zamieszkujące lub przejeżdżające przez Berlin mogą przetestować pierwszy autonomiczny sklep. Polacy powinni doczekać się własnego odpowiednika już na początku przyszłego roku. Orlen jest już podobno na końcowym etapie przygotowań. Istniejąca placówka ma prosty cel: zastąpienie obsługi na stałe lub w godzinach nocnych, kiedy ruch jest znacznie mniejszy. Jak się jednak okazuje, w naszym kraju wdrożona zostanie nieco inna formuła.

Szczegóły niestety nie trafiły jeszcze do opinii publicznej, więc trudno stwierdzić co takiego planuje paliwowy gigant. prawdopodobnie detale poznamy już za kilka miesięcy – sklep najprawdopodobniej będzie działać pod banderą Stop Cafe. Trudno też w tej chwili stwierdzić czy otrzymamy wyłącznie opcję robienia zakupów czy też tankowania paliwa. Trwa testowanie kilku scenariuszy, dużo zależy również od specyfiki danej lokalizacji.

Źródło zdjęcia: Orlen

No dobra, to jak zatem całość działa u naszych sąsiadów?

Punkty samoobsługowe są coraz powszechniejsze – nic dziwnego, to ogromna wygoda dla klientów

Wykorzystywana jest tam technologia preautoryzacji klienta. Jeszcze przed sfinalizowaniem transakcji dochodzi do weryfikacji karty bankowej, ruchy konsumentów i zabierane produkty są natomiast analizowane przez rozmieszczone kamery. Potem dochodzi do obliczenia końcowej ceny oraz wystawienia paragonu, który przychodzi w formie cyfrowej na podanego maila. Niezwykle istotną wiadomością jest to, iż zainteresowane osoby mogą również kupić papierosy czy alkohol. Niezbędne okaże się oczywiście zweryfikowanie wieku.

Dowiedzieliśmy się przy okazji, iż Orlen chce także inwestować w przeróżnego rodzaju automaty (ang. vending), które powoli stają się u nas coraz popularniejsze. Specjalne maszyny mają zostać zlokalizowane przede wszystkim na mniejszych stacjach benzynowych. Jak przypomina redakcja Wiadomości Handlowe, koncern paliwowy podejmował już podobne próby.

Zaledwie dwa lata temu stanął specjalny sklep bezobsługowy, który wyglądał jak powiększona maszyna vendingowa. Klienci wybierali z poziomu ekranu interesujące ich produkty – te chwilę potem trafiały w wyznaczone miejsca.

Źródło: Wiadomości Handlowe / Zdjęcie otwierające: Orlen

orlenpolska
Idź do oryginalnego materiału