OnePlus 12 – mocny sprzęt z dobrą optyką – pierwsze wrażenia

9 miesięcy temu

Dziś oficjalnie debiutuje nowy OnePlus 12, flagowiec chińskiej marki OnePlus. Miałem okazję chwilę zapoznać się z tym sprzętem z okazji premiery. Czas zatem na pierwsze wrażenia.

Najnowsza generacja flagowego modelu OnePlus to sprzęt wyróżniający się przede wszystkim stylistycznie, głównie za sprawą mocno zaakcentowanego modułu optycznego na pleckach urządzenia. Dodajmy, iż optyka jest tu sygnowana znaną w świecie fotografii profesjonalnej marką Hasselblad, co już na wstępie zaostrza apetyty tych, którzy interesują się fotografią mobilną. Wygląd telefonu możecie ocenić na zdjęciach, skupię się na tym, czego na zdjęciach można nie dostrzec, a przynajmniej nie od razu.

OnePlus 12 (fot. Dariusz Hałas / iMagazine.pl)

OnePlus 12 – ekran

Zacznijmy jednak od tego, co najbardziej rzuca się w oczy w każdym telefonie. Czyli od ekranu. Ten w nowym OnePlus 12 ma przekątną 6,82″ i rozdzielczość określaną przez producenta jako 2K (1440 x 3168 pikseli; gęstość pikseli 510 ppi). Oczywiście jak na flagowy sprzęt przystało, panel to LTPO AMOLED chroniony szkłem Gorilla Glass Victus 2, z dynamicznym odświeżaniem od 1 do 120 Hz. Ekran jest teoretycznie zdolny do emisji ponad miliarda kolorów i wyróżnia się obsługą Dolby Vision, HDR10+, HDRVivid, ma też certyfikat DisplayMate A+. Imponuje też jasność maksymalna, już standardowa luminancja to konkretne 600 nitów, w trybie HBM to już 1600 nitów, ale szczytowa jasność (peak) to aż 4500 nitów. To jeden z najjaśniejszych ekranów na rynku. Jakby tego było mało producent chwali jakością ProXDR. Użytkownicy Apple wiedzą co to znaczy.

OnePlus 12 (fot. Dariusz Hałas / iMagazine.pl)

W trakcie prezentowania informacji na temat nowego modelu przedstawiciele marki chwalili się funkcją Aqua Touch. Ma to ponoć znacznie ułatwić korzystanie z dotykowego ekranu np. podczas opadów deszczu (smartfon jest oczywiście wodoodporny i pyłoszczelny, spełnia normę IP65). Miałem okazję wypróbować to w praktyce na przygotowanym specjalnie stanowisku. Owszem, da się ze telefonu korzystać, gdy na ekran kapie woda, ale nie uznałbym tego za równie komfortowe korzystanie, jak w sytuacji gdy ekran jest suchy. Niemniej producent zapewnia, iż ma być lepiej, niż przypadku konkurencyjnych telefonów użytkowanych w równie niesprzyjających warunkach.

OnePlus 12 (fot. Dariusz Hałas / iMagazine.pl)

OnePlus 12 – moc obliczeniowa

Wydajność? Tutaj odpowiedź na pytanie co napędza nowego OnePlus 12 jest bardzo prosta. Ponieważ to flagowy model, za moc obliczeniową odpowiada flagowy dziś chipset Qualcomm Snapdragon 8 Gen 3. Jednocześnie OnePlus mocno się chwali, iż ponoć telefon się nie grzeje, w czym ma pomóc znacznie większa niż w poprzedniej generacji komora parowa. Producent obiecuje, iż chłodzenie jest tak wydajne, iż choćby maraton gamingowy ze telefonem podpiętym pod 100-watowe zasilanie nie powinno spowodować przegrzewania się urządzenia. Rzecz do sprawdzenia. Chip Qualcomma jest w nowym modelu wspomagany przez aż 16 GB szybkiej pamięci RAM (LPDDR5X). Jest też wersja z 12 GB RAM. Na system, aplikacje i dane użytkownika czeka 256 lub 512 GB pamięci UFS4.0.

OnePlus 12 (fot. Dariusz Hałas / iMagazine.pl)

Całość pracuje pod kontrolą Androida 14, oczywiście z autorskim kodem OnePlus, czyli OxygenOS 14. Co podkreślano podczas prezentacji nowego modelu, nowy kod ma optymalizować działanie procesora i pamięci. Producent zapowiedział też, iż OnePlus 12 otrzyma co najmniej cztery główne aktualizacje wersji systemu operacyjnego oraz przez 5 lat aktualizacje i poprawki zabezpieczeń. Oznacza to, iż OnePlus 12 kupiony dziś, tj. w 2024 roku, ma być wyposażony w kod aktualizowany do 2029 roku.

OnePlus 12 (fot. Dariusz Hałas / iMagazine.pl)

Szybkie ładowanie

Ponieważ to OnePlus, marka, która zawsze chwaliła się szybkim ładowaniem, nie mogło tego zabraknąć również w przypadku nowego flagowca. OnePlus 12 obsługuje ładowanie Supervooc o mocy 100 W. Przy czym, co istotne, ładowarka o stosownej mocy znajduje się w zestawie razem ze telefonem. Zdaniem producenta taka moc ładowania ma wystarczyć, by w 11 minut zapełnić energią elektryczną 50% akumulatora. Ten ma pojemność 5400 mAh. Pełne ładowanie wg producenta ma zająć 26 minut. Oczywiście sprzęt jest wyposażony w złącze USB-C (standard USB 3.2).

Dedykowana tacka indukcyjna Airvooc 50 W dla OnePlus 12 (fot. Dariusz Hałas / iMagazine.pl)

Smartfon obsługuje również szybkie ładowanie indukcyjne, oczywiście przyjmie bezprzewodowo energię o mocy 15W z każdej tacki indukcyjnej w standardzie Qi, ale ponadto OnePlus przygotował własny stojak indukcyjny zdolny do przekazania bezprzewodowo mocy 50 W. Ów stojak kupimy oddzielnie, przy czym gdy zapytałem o ten produkt i jego dostępność, otrzymałem informację, iż do Polski ma trafić ograniczona ilość tego akcesorium. Wykorzystanie dedykowanej tacki pozwoli naładować akumulator do 50% w czasie 23 minut, a do pełna w niecałą godzinę (55 minut).

OnePlus 12 (fot. Dariusz Hałas / iMagazine.pl)

Optyka Hasselblad

Z marką Hasselblad OnePlus współpracuje już od dłuższego czasu. Logo słynnej fotograficznej marki zdobiło również moduły optyczne poprzednich generacji flagowców OnePlus. Nie inaczej jest tym razem. W OnePlus 12 zastosowano czwartą już generację aparatu Hasselblad. Nowy telefon wykorzystuje topowy sensor z serii Sony LYTIA (Sony LYT808), rejestrujący 50 MP. Matryca światłoczuła ma wymiary 1/1,4″, oczywiście jest AF (autofokus), OIS (optyczna stabilizacja obrazu), wysoka jest też jasność optyki: f/1.6.

OnePlus 12 (fot. Dariusz Hałas / iMagazine.pl)

Oprócz tego układ optyczny oferuje moduł peryskopowy OV64B 3x z matrycą 64 MP 1/2″, z AF i OIS. Zoom optyczny to 3x, hybrydowy to 6x, cyfrowy do 120x. Jest też ultraszeroki kąt (114-stopniowe pole widzenia) 48 MP.

OnePlus 12 (fot. Dariusz Hałas / iMagazine.pl)

Producent chwalił się również funkcjami odpowiedzialnymi za jakość zdjęć, działającymi na poziomie przetwarzania danych zebranych przez sensor. Np. funkcja Tone Mapping Control łączy kilka zdjęć w jedno ujęcie optymalizując mapowanie tonów w finalnym kadrze, by uzyskać jak najlepszy efekt. Producent chwali też jeszcze lepszy niż u poprzednika tryb portretowy z najnowszej generacji optyką Hasselblad. Jeszcze tylko dodam, iż przedni moduł do selfie ma 32 MP z optyką o jasności f/2.4

OnePlus 12 (fot. Dariusz Hałas / iMagazine.pl)

Nowy flagowiec OnePlus – dostępność i ceny

Najnowszy flagowiec OnePlus jest dostępny w Polsce od dziś. Przygotowano dwa warianty kolorystyczne (ja nazwałem je marmurkowym zielonym i szarym, widzicie je na zdjęciach) oraz dwa warianty parametryczne. Poniżej ceny:

  • OnePlus 12 12 GB RAM + 256 GB: 4499 zł;
  • OnePlus 12 16 GB RAM + 512 GB: 4999 zł;

Oczywiście na start sprzedaży nowego flagowego telefonu w Polsce nie mogło zabraknąć promocji. W sprzedaży premierowej najnowsze telefony OnePlus 12 można zamówić w specjalnej ofercie i zyskać 400 zł zwrotu. Dodatkowo przy zakupie modelu OnePlus 12 w zestawie dodawane są słuchawki OnePlus Buds Pro 2.

Podsumowując, pod względem użytych komponentów i mocy obliczeniowej to sprzęt bezkompromisowy. Użyte materiały to przede wszystkim szkło (szklany jest nie tylko front, ale i plecki) oraz aluminium (aluminiowe ramki). jednak decydując się na ten model warto zadbać o dodatkową ochronę obudowy. Na faktyczną ocenę zdjęć wykonanych tym modelem czy obiecywanych solidnych kompetencji termicznych w trakcie choćby najbardziej wymagających obliczeniowo zadań przyjdzie jeszcze czas.

Idź do oryginalnego materiału