
Do oferty Starlinka trafiła nowa antena o nazwie Performance, która wyznacza nowy standard dla satelitarnego internetu. Jest szybka, pancerna i bardzo, bardzo droga.
Nowa antena Starlink Performance ma jeden cel: działać tam, gdzie inne urządzenia zwyczajnie sobie nie radzą. SpaceX reklamuje ją jako sprzęt stworzony z myślą o pracy w trudnych warunkach terenowych: rolnictwie, budownictwie czy logistyce.
Antena ma zapewniać prędkości pobierania przekraczające 400 Mb/s, a w przyszłości być może choćby 1 Gb/s. To więcej niż oferuje wiele kablowych łączy w polskich miastach.
Nie mówimy jednak o urządzeniu dla przeciętnego Kowalskiego. Cena nowej anteny to 1999 dol. czyli około 7900 zł (bez podatków i opłat importowych). To o 500 dol. mniej niż kosztowała poprzednia wersja tej anteny, która debiutowała w 2022 r. Wtedy trzeba było zapłacić 2500 dol., ale to przez cały czas poziom premium.
Więcej na Spider’s Web:
Wytrzymałość klasy kosmicznej
SpaceX doskonale wie, iż sprzęt do użytku w terenie musi być gotowy na wszystko. Nowa antena zamknięta jest w solidnej, aluminiowej obudowie i, jak twierdzi producent, została zaprojektowana tak, by wytrzymać ekstremalne warunki atmosferyczne i fizyczne.
Co to oznacza w praktyce? Starlink Performance może działać w temperaturach od -40 stopni C do +60 stopni C, wytrzymuje wiatry o prędkości ponad 270 km/h i jest odporna na intensywne wibracje — np. w pojazdach terenowych czy maszynach rolniczych.
Ma także dziesięcioletnią żywotność choćby w silnie korozyjnym środowisku, np. w pobliżu wody morskiej. SpaceX chwali się, iż antena przeszła testy na własnej barce, takiej samej, na której lądują rakiety Falcon 9. Antena pozostała nienaruszona mimo lądowania rakiety zaledwie kilka metrów obok. Wideo z lądowania tuż obok Starlinka zobaczyć możecie niżej.
Starlink’s most rugged kit yet, Performance offers reliable high-speed internet (400+ Mbps download speeds) in the most extreme and remote environments.
Aluminum enclosure, IP69K waterproof rating, advanced power supply with AC/DC, and more → https://t.co/p9kb66ohJ2
pic.twitter.com/7fkLQjdlNm
Nowa wersja została zoptymalizowana pod kątem zużycia energii: średnio pobiera 70 watów, co stanowi sporą poprawę względem poprzedniego modelu zużywającego 110 watów.
Dodatkowym plusem jest trzyletnia gwarancja, czyli o dwa lata dłuższa niż standardowa gwarancja na podstawową antenę Starlinka.
Dla kogo jest Starlink Performance?
Zacznijmy od tego, dla kogo ta antena nie jest. Nie jest to urządzenie dla typowego użytkownika domowego. Cena, rozmiary, sposób montażu i wymagania energetyczne jasno pokazują, iż SpaceX celuje w segment biznesowy.
Antena dostępna jest w tej chwili wyłącznie dla klientów komercyjnych w USA, którzy korzystają z droższych planów abonamentowych Starlinka.
Ale jeżeli masz jacht morski, prowadzisz farmę, firmę budowlaną, transportujesz towary przez bezdroża lub działasz w miejscach, gdzie zasięg LTE jest tylko legendą — Performance może być dla ciebie gamechangerem. Dzięki temu sprzętowi możesz mieć szybki internet w dowolnym miejscu na świecie, bez martwienia się o pogodę czy teren.
Choć nowa antena to produkt niszowy i drogi, kierunek jest jasny: satelitarny internet ma być realną alternatywą — nie tylko tam, gdzie nie ma niczego innego, ale także tam, gdzie liczy się niezawodność, prędkość i mobilność.