Microsoft potwierdził, iż już niedługo dojdzie do premiery niezwykle przydatnego narzędzia. Pozwoli ono jeszcze łatwiej przenosić dane pomiędzy komputerami z systemem Windows. Co najważniejsze, zbędne okaże się wrzucanie plików do chmury – w tej chwili bywa to niezwykle frustrujące. Nowość powinna dodatkowo zmotywować osoby wzbraniające się w tej chwili przed przesiadką na aktywniej wspierane oprogramowanie. Ciekawostka – amerykański koncern już kiedyś oferował coś niezwykle podobnego.
Przesiadka na nowy komputer z Windows będzie banalnie prosta
Technologiczny moloch na każdym kroku przekonuje, iż Windows 11 to najlepszy system operacyjny dostępny na rynku. Już niedługo stanie się on jeszcze szybszy i wydajniejszy – tak przynajmniej wynika z ostatnich obietnic. Moment przełomowy powinien nadejść jeszcze w tym roku, choć użytkownicy podchodzą do tych zapowiedzi z ogromną dozą dystansu.
- Nowe funkcje AI nadchodzą. Zbliża się kres prywatności?
Doniesienia na temat ulepszonego narzędzia migracyjnego pojawiają się od dłuższego czasu. Microsoft nareszcie postanowił zdradzić nieco więcej istotnych szczegółów. Jak się okazuje, stosowna aktualizacja powinna pojawić się jeszcze w tym roku. Wtedy też użytkownicy systemów Windows 10 i 11 jeszcze łatwiej przenoszą swoje dane ze starego komputera. Wszystko będzie odbywać się dzięki lokalnej sieci, co jest bardzo dobrą wiadomością.
Windows 11 – dokonałeś już przesiadki na ten system?
Jak możecie zobaczyć na poniższym zrzucie ekranu, producent umożliwi połączyć dwa komputery i przenieść wszystkie dane. Mowa przede wszystkim o plikach, dokumentach czy zdjęciach przechowywanych na dysku twardym. Migracja dotyczy także systemowych ustawień oraz preferencji. Łatwiejszego sposobu na konfigurację nowego sprzętu raczej nie ma, zwłaszcza iż obędzie się bez używania miejsca w chmurze. Cały proces zajmie dosłownie chwilę, choć wiele zależy od stabilności i szybkości połączenia internetowego.

Powiew świeżości czy raczej powrót do starych dobrych czasów?
Co ciekawe, podobne rozwiązanie możecie kojarzyć z poprzednich systemów giganta. Windows Easy Transfer występowało na łamach Windows 7 i Vista – pozwalało na łatwe przenoszenie danych pomiędzy dwoma komputerami. Microsoft najwidoczniej przypomniał sobie o własnym narzędziu i teraz reklamuje go jako istotny przełom. jeżeli zaś chodzi o sposób działania nowości, to poradzi sobie choćby osoba, która nie jest biegła technologicznie.
Wystarczy uruchomić specjalny program na dotychczasowym komputerze i wybrać opcję transferu danych. Wtedy też rozpocznie się proces parowania sprzętów, więc warto upewnić się, iż znajdują się one w jednej sieci lokalnej. Nowe urządzenie poprosi nas o wpisanie nazwy poprzedniego (zostanie ona wyświetlona, także nie będzie trzeba jej specjalnie szukać), potem zaś zobaczymy sześciocyfrowy kod. Wpisujemy go w dedykowanym miejscu, wybieramy pliki z rozwijanej listy i cierpliwie czekamy. System wyświetli rozmiar danych i szacowany czas zakończenia migracji.
- Kontrowersyjny błąd w Windows 11. Nie ryzykuj, przeczytaj
Dodatkowym warunkiem jest bycie zalogowanym na swoje konto Microsoft – to dosyć zaskakujące, gdyż dochodzi wyłącznie do przesyłu danych lokalnych. Jeszcze raz przypominam, nowość powinna zadebiutować u wszystkich jeszcze w tym roku. Regularnie sprawdzajcie zatem dostępność aktualizacji.
Źródło: Microsoft / Zdjęcie otwierające: instalki.pl (Anna Borzęcka)