Raider to latające skrzydło typu stealth, zaprojektowane do przenoszenia arsenału materiałów wybuchowych w głąb wrogich państw z pominięciem ich systemów radarowych. B-2 mógł dostarczyć śmiercionośne ładunki od konwencjonalnych materiałów wybuchowych po broń jądrową. W przeciwieństwie do ujawnionego w 1988 roku „Ducha”, B-21 pojawił się w świecie o zupełnie innym klimacie geopolitycznym, takim, w którym nuklearnym supermocarstwem nad horyzontem, o które muszą się martwić Stany Zjednoczone, są Chiny, a nie Związek Radziecki.
„Duch” zimnej wojny
Produkcja „Ducha”, która według pierwotnych oczekiwań Sił Powietrznych USA miała sięgnąć 132 bombowców, została wstrzymana po zaledwie 21. Zmiana ta odpowiadała geopolitycznym i wewnętrznym oczekiwaniom połowy lat 90-tych, kiedy to rozpad ZSRR i pozornie niekontrolowany wzrost potęgi amerykańskiej oznaczał, iż specjalistyczne samoloty do omijania zaawansowanych systemów obronnych wydawały się w najlepszym wypadku zbędne.
Stealth to interesujący rodzaj technologii ochronnej. Jest ona wbudowana w fizyczną formę samolotu, z zaokrąglonymi kształtami i gładkimi krawędziami zbudowanymi w celu zminimalizowania ilości powierzchni, które odbijają fale radiowe z powrotem do odbiorników radarowych. To sprawia, iż kształt samolotu jest niezwykle istotny jako tajemnica podczas prac rozwojowych, choćby jeżeli ostateczna forma będzie dostrzegalna przez oczy i kamery. W odtajnionej kilkadziesiąt lat później notatce CIA z 1988 r. oszacowano, iż połowa tego, co Związek Radziecki wiedział o technologii stealth, pochodziła z publicznych doniesień na ten temat jednego z amerykańskich pisarzy Aviation Week.
To było zanim Aviation Week wyciągnął swój największy wyczyn, aby poinformować o samolotach stealth. W 1988 r., podczas prezentacji B-2, bombowiec został wyciągnięty przez traktor z hangaru na otwartą przestrzeń, a następnie wrzucony z powrotem na koła. Reporterzy Aviation Week, znając miejsce i czas prezentacji, wynajęli samolot Cessna, aby zrobić zdjęcia z góry.
„Jedną z funkcji napędowych, aby wprowadzić nas w ten tryb było, 'Hej, jeżeli zamierzali wyciągnąć tę rzecz z hangaru na otwartą przestrzeń, mogę zagwarantować, iż Rosjanie będą mieli satelitę nad głową. A jeżeli mocodawcy nie dbają o to, czy Rosjanie widzą krawędź spływu, to dlaczego mieliby dbać o Amerykanów?” wspominał w niedawnym artykule William B. Scott, były redaktor Aviation Week.
Podczas gdy Siły Powietrzne i Northrop przed połączeniem ujawniły z czasem więcej informacji o B-2, wyczyn Aviation Week polegający na zrobieniu zdjęć całego obrysu samolotu i krawędzi spływu został wyraźnie zapamiętany. Ujawnienie z 1988 roku miało miejsce poza hangarem i za dnia. Ujawnienie B-21 w 2022 roku miało miejsce w nocy i ledwo opuścił on hangar.
Zauważalne różnice
Nawet ograniczając się do widoku od frontu, w nowym bombowcu przez cały czas można dostrzec uderzające szczegóły, które wyróżniają go na tle starego. B-2 Spirit wygląda jak dwie jaskinie i kopiec wyrastające z płaskiej płaszczyzny skrzydła. B-21, zamiast tego, dzieli jedno ogólnie wznoszące się podejście do środka, z łagodnym nachyleniem dla węższych wlotów powietrza przed ostrym nachyleniem do szczytu kokpitu.
„Być może najbardziej uderzającą cechą B-21 są jego smukłe, ledwo widoczne wloty powietrza. W przeciwieństwie do wyżej położonych, falistych wlotów w B-2, w B-21 są one niemal organiczną częścią nasady skrzydła” – czytamy w Air & Space Forces Magazine. „Jest to dobre dla stealth – radary uwielbiają nagłe kąty i duże wnęki – ale wloty są tak cienkie i płytkie, iż wydają się ledwo wystarczające, aby połknąć wystarczającą ilość powietrza do zasilania silników B-21”.
Fakt, iż ma smukłe wloty oznacza, iż byłoby mniej zagłębień, które mogłyby znaleźć radary poszukiwawcze. Ponadto łopatki wentylatora silnika B-21 stanowią ogromny reflektor radarowy, który jest osłonięty przed bezpośrednim widokiem.
Air & Space Forces zauważyło jeszcze siedem innych godnych uwagi różnic, od głębokości brzucha bombowca po jego podwozie, kolor i gładkość. Technologia czujników uległa znacznej poprawie w ciągu kilkudziesięciu lat od momentu zaprezentowania światu pierwszego B-2, a ochrona bombowca oznacza ochronę nie tylko przed radarem, ale także przed czujnikami akustycznymi, termowizyjnymi i innymi strategiami wykrywania.
Wiele testów i, niezmiennie, ujawnień pozostało przed Raiderem, który przeszedł długą drogę od czasu, gdy samolot został po raz pierwszy opracowany jako Long Range Strike Bomber. Siły Powietrzne zamierzają również wprowadzić B-21 do pełnej produkcji, by ostatecznie zastąpić nie tylko istniejące B-2 Spirits, ale również bombowce B-1 Lancer. Może choćby pewnego dnia zastąpić wciąż używany bombowiec B-52, choć jest to niższy priorytet dla Sił Powietrznych.
Siły Powietrzne stawiają sobie za cel pozyskanie co najmniej 100 Raiderów. niedługo obserwatorzy zarówno cywilni jak i wojskowi będą mogli uchwycić je w powietrzu, z ich niegdyś starannie strzeżoną formą ujawnioną na tle niezaprzeczalnej jasności nieba.