Pamiętam, jak stara wersja tego najprostszego smart kontrolera nawadniania zawitała do mojego ogrodu – działała, ale miała swoje fochy. Teraz sprawdziłem nową wersję Eve Aqua i muszę przyznać, iż to spory skok w przód.
Stara Eve Aqua, którą testowałem już lata temu, była solidnym początkiem. Podłączało się ją do kranu, wkręcało wąż i sterowało przez Bluetooth dzięki HomeKit. Proste, ale nieidealne – zasięg Bluetooth był marny, czasem musiałem podejść z iPhonem blisko kranu, a hałas zaworu drażnił. Baterie (dwie AA) starczały na kilka miesięcy, ale instalacja wymagała trochę gimnastyki, a szczelność samego urządzenia pozostawiała czasem do życzenia.
Nowa Eve Aqua to zupełnie inna bajka. Przede wszystkim design – elegancka, matowa obudowa z szarym wykończeniem, dużym przyciskiem uruchamianie i najważniejsze cichym magnetycznym zaworem. Ten ostatni to rewolucja. stojąc obok, ledwo słychać, jak się otwiera, a co dopiero w domu! Zasięg też się poprawił dzięki wsparciu Thread – wystarczy HomePod mini lub Apple TV 4K, by sterować z dowolnego miejsca, choćby z wakacji.
Instalacja? przez cały czas prosta – wkręć do kranu, podłącz wąż i zeskanuj kod w HomeKit. Baterie wciąż są AA, ale obudowa otwiera się łatwiej, bez ryzyka uszkodzenia palców.
Funkcjonalność poszła w górę. W starej wersji ustawiałem harmonogramy w aplikacji Eve i tyle – HomeKit dawał tylko podstawowe włącz/wyłącz. Nowa wersja pozwala na bardziej zaawansowane automatyzacje, np. pauzę przy deszczu dzięki integracji z prognozami pogody w Shortcuts. Zużycie wody też lepiej monitoruje – trzeba wpisać przepływ manualnie, ale appka pokazuje precyzyjne dane. Maksymalny czas nawadniania to 4 godziny, a harmonogramów można ustawić 7. Można też zablokować przycisk aby uchronić się przed przypadkowym uruchomieniem.
Porównując obie wersje, nowa wygrywa pod każdym względem. Stara była głośna i ograniczona zasięgiem, nowa jest cicha i przyszłościowa dzięki Thread. Jedyny minus? przez cały czas trzeba manualnie ustawiać przepływ wody, co może irytować, jeżeli nie masz tych danych.
Podsumowując, jeżeli masz starą wersję, warto rozważyć upgrade – różnica jest zauważalna. A jeżeli dopiero zaczynasz z inteligentnym nawadnianiem, nowa Eve Aqua to świetny, bardzo prosty w instalacji i użytkowaniu wybór, choć HomeKit znów pokazuje swoje ograniczenia – pełną kontrolę masz dopiero w aplikacji Eve.