Nowa generacja telewizorów Sony tuż, tuż. Szykują się duże zmiany

20 godzin temu

Wczoraj w Londynie, na zamkniętym pokazie, Sony zaprezentowało nowy system wyświetlania, który będzie miał ogromny wpływ na obraz w zakresie jasności, kontrastu, pokrycia palety barw, czy przejść tonalnych. Jednym słowem zapowiada się coś więcej niż ewolucja w segmencie telewizorów LED.

Pisząc te słowa jestem świeżo po londyńskiej premierze „systemu wyświetlania nowej generacji z własną technologią przetwarzania sygnału do indywidualnego sterowania składowymi RGB w podświetleniu LED o wysokiej gęstości.” Brzmi enigmatycznie, ale pokrótce przedstawię Wam główne aspekty tej technologii.

Stwierdzenie „system wyświetlania” nie jest tu przypadkowe, gdyż na system składa się kilka komponentów. Rodzaj podświetlenia telewizora (w tym konkretnym przypadku diody RGB LED), zaawansowane sterowniki zarządzające podświetleniem, procesor oraz algorytmy to kolejne puzzle w tej układance.

Działanie nowego systemu wyświetlania

Klasyczna dioda LED użyta do podświetlenia matrycy w telewizorze emituje białe lub niebieskie światło (QLED). W przypadku nowego systemu wyświetlania Sony, dioda generuje barwę czerwoną, zieloną, niebieską (RGB). Przypomnę, iż są to podstawowe barwy, z mieszania których powstają inne kolory.

Źródło: Sony

Według producenta „system umożliwia niezależne sterowanie trzema barwami podstawowymi — R (czerwoną), G (zieloną) i B (niebieską) [RGB] — i jest odpowiedni do dużych ekranów. Panel pozwala niezależnie emitować światło w każdej z kolorów RGB, co przekłada się na wysoką czystość kolorów i możliwość reprodukcji żywych obrazów o szerokim zakresie barw. System wyświetlania jest ponadto wyposażony w firmową, zaawansowaną technologię sterowania podświetleniem, opracowaną w celu nadania panelowi możliwie najlepszych adekwatności. Nowa technologia sterowania podświetleniem umożliwia wierne odwzorowywanie delikatnych odcieni i subtelnych gradacji światła w rogach wyświetlacza, choćby na dużych ekranach.”

Źródło: Sony

Benefity nowego systemu wyświetlania Sony

Niezależna emisja poszczególnych barw, o której wspomniałem powyżej, ma zapewnić dużą czystość kolorów i jeszcze szerszą paletę barw. Sony twierdzi, iż będzie ona na poziomie pokrycia gamutu: DCI-P3 – 99% oraz około 90% standardu ITU-R BT.2020.

Ponadto: „Połączenie niezależnego sterowania diodami LED RGB z firmową technologią sterowania podświetleniem pozwoliło w pełni zoptymalizować szeroki zakres kolorów na całym ekranie i zapewnić delikatne, zniuansowane odcienie choćby na dużych wyświetlaczach”.

Kolejny benefit nowego systemu ma dotyczyć gradacji kolorów. „Rozwiązanie reguluje luminancję w harmonii z gradacją kolorów. Dzięki temu choćby sceny w jednym odcieniu, takie jak ciemnoniebieskie niebo lub intensywnie czerwone jesienne liście, są odwzorowywane z jasnymi, żywymi szczegółami.”

Wspominałem na początku, iż nowy system wyświetlania będzie miał wpływ na jasność. Z deklaracji Sony wynika, iż jest on w stanie osiągnąć 4000 nitów. Producent zasygnalizował również, iż system „przetwarza sygnał z dużą prędkością i wysoką, 96-bitową precyzją. Pozwala to nie tylko na jednoczesną reprodukcję głębokiej czerni i olśniewającej bieli, ale także na subtelne różnicowanie jasności i ciemności w scenach z wieloma kolorami pośrednimi”. I tu ważna uwaga, duża precyzja przetwarzania sygnału umożliwia m.in. uzyskać dokładną kontrolę nad przejściami tonalnymi.

Jak twierdzi Sony: „Indywidualne sterowanie jasnością gęsto upakowanych diod LED RGB pozwala uniknąć prześwietlenia jasnych obszarów i szczegółowo oddać niuanse światła w ciemnych obszarach, bez efektu black crush.” Mniej zorientowanym, czytelnikom wyjaśniam, iż „black crush” to pojęcie określające utratę szczegółów, detali w bardzo ciemnych scenach.

Sony pochwalił się, iż „W porównaniu do standardowej technologii lokalnego przyciemniania, nowy system ma dwukrotnie większą moc obliczeniową i technologię korekcji pikseli, przez co umożliwia reprodukcję subtelnych różnic w kolorystyce i wyeliminowanie przesunięć kolorów”.

Bliżej niż dalej do nowych telewizorów Sony z podświetleniem RGB LED

Celowo w tytule użyłem stwierdzenia „Nowa generacja telewizorów Sony tuż, tuż”, gdyż jak czytamy w informacji prasowej: „Sony opracowuje procesory sterujące wspólnie z firmą MediaTek Inc., będącą jej długofalowym partnerem strategicznym z udokumentowanym doświadczeniem w opracowywaniu i dostarczaniu platform SoC (Pentonic) do telewizorów smart TV. Sony współpracuje też z firmą ROHM Co. Ltd nad rozwojem układów scalonych do sterowania diodami LED oraz z firmą Sanan Optoelectronics Co. Ltd nad samymi diodami LED. Partnerzy ci pomagają Sony w tworzeniu wyświetlaczy nowej generacji.”

Ewidentnie prace znajdują się na bardzo zaawansowanym etapie, kwestią czasu jest, kiedy nowy system wyświetlania pojawi się w telewizorach Sony przeznaczonych na rynek konsumencki. Prywatnie obstawiam, iż będzie to przełom 2025 i 2026 roku.

Co przyniesie przyszłość?

Podchodząc na chłodno do wszystkich zapewnień producenta oraz superlatyw, opisujących nowy system wyświetlania, stwierdzam, iż to nie może się nie udać. Szykuje się nam naprawdę coś więcej niż ewolucja w kategorii telewizorów LED, ale w szczególności w segmencie Mini LED-ów. Co by nie mówić, Sony jest ikoną branży elektronicznej, mającą prężnie działający dział inżynierski. Każdy flagowy telewizor na przestrzeni ostatnich lat był absolutnym wymiataczem, choćby: OLED-y A1 i AF9, Bravia 8K Z9K i 4K X95K, QD-OLED-y A95K i A95L, czy zeszłoroczna Bravia 9, która została przez nas wybrana telewizorem Mini LED roku 2024 r. Należy przecież przypomnieć, iż Sony dostarcza filmowcom profesjonalne monitory do korekcji kolorów w produkcji wideo. Ponadto monitory BRAVIA wykorzystywane są jako tzw. monitory referencyjne. Wiedza i doświadczenie zdobyte przez ostatnie dekady w świecie profesjonalnego sprzętu do produkcji filmów, prawdopodobnie zostały wykorzystane do stworzenia nowego systemu wyświetlania. Ni mniej, ni więcej, fakt ten pozwala patrzeć z dużym optymizmem na finalną wersję tego projektu.

Źródło: własne

Sonytelewizory
Idź do oryginalnego materiału