Nothing Phone (2a) Plus został zapowiedziany już w lipcu, a zaledwie miesiąc później został wprowadzony do sprzedaży, tylko że… na nielicznych rynkach. Co więcej, do tych rynków o dziwo nie należała kontynentalna Europa. W końcu telefon ten trafi jednak do państw innych niż choćby Indie, co Nothing zapowiedziało z okazji trwających w tej chwili targów IFA 2024. Pytanie brzmi jednak, czy ktokolwiek w Europie będzie chciał go kupić.
Nothing Phone (2a) Plus, czyli coś więcej niż Nothing Phone (2a)
Dla przypomnienia, Nothing Phone (2a) Plus to ulepszona wersja modelu Nothing Phone (2a), który zadebiutował w marcu. Nothing Phone (2a) Plus oferuje układ Mediatek Dimensity 7350 Pro wraz z choćby 12 GB pamięci RAM, dzięki czemu jest nieco wydajniejszy od poprzednika. Ponadto posiada aparat przedni o rozdzielczości 50 MP zamiast 32 MP, co czyni go lepszym urządzeniem do wykonywania selfie.
Nowszy telefon pozwala też nagrywać w 4K zarówno aparatem tylnym, jak i przednim. Ostatnia z ważniejszych zmian dotyczy ładowania – Nothing Phone (2a) Plus obsługuje ładowanie przewodowe z mocą 50 W względem 45 W w poprzedniku.
Pozostałe elementy specyfikacji Nothing Phone (2a) Plus są takie same jak w modelu „podstawowym”. Nothing Phone (2a) i Nothing Phone (2a) Plus dysponują 6,7-calowym panelem OLED o rozdzielczości FullHD+ i częstotliwości odświeżania 120 Hz, chronionym szkłem Gorilla Glass 5. Posiadają też baterie o pojemności 5000 mAh i pracuję pod kontrolą systemu Android 14 z nakładką Nothing OS 2.6.
Obydwa telefony spełniają normy klasy odporności IP54, są zamknięte w obudowie wykonanej z tworzywa sztucznego, wzbogaconej paskami LED i mają optyczny czytnik linii papilarnych pod ekranem. Obydwa zawierają też aparat tylny składający się z sensora 50 MP z OIS oraz sensora 50 MP z obiektywem ultraszerokokątnym.
Ta cena to nieporozumienie
Przedsprzedaż telefonu Nothing Phone (2a) Plus w Polsce już ruszyła, podczas gdy wysyłki i regularna sprzedaż startują 10 września. Problem w tym, iż to urządzenie kosztuje w naszym kraju i całej Europie zaskakująco dużo. Wersja 12/256 GB (wersji 8/256 przynajmniej na razie nie ma) została bowiem wyceniona na aż 1999 złotych.
Dla porównania, gdy Nothing Phone (2a) zadebiutował w naszym kraju to w wersji 12/256 GB trafił do sklepów w cenie 1679 złotych. Teraz można go kupić choćby za 1499 złotych. Zatem dlaczego ktokolwiek miałby sięgnąć po Nothing Phone (2a) Plus, który oferuje przecież kilka więcej? Osobiście nie znam odpowiedzi na to pytanie.
Źródło: GSMArena, fot. tyt. Nothing