Przed wami kolejna dawka ciekawszych projektów z crowdfundingu. Często bardziej niszowych, oryginalnych rozwiązań, które potrzebują wsparcia finansowego. Zbierających fundusze w kampaniach, gdzie pierwsze partie produkcyjne są znacznie tańsze od finalnej wyceny. Niektóre z tychże koncepcji z większą, niektóre z mniejszą szansą na realizację. Kiedyś o tych wynalazkach pisałem oddzielnie. Dziś zbieram je w przeglądzie Kickstartera i Indiegogo – dwóch najpopularniejszych platform dla crowdfundingu. Oto przegląd subiektywnie wybranych, IMO najciekawszych (najdziwniejszych?) propozycji.
Czym w ogóle jest crowdfunding?
Crowdfunding – kampanie promujące nowe, unikatowe, oryginalne projekty oraz koncepcje, które mogłyby nie mieć szans na realizację w innej formie jak zbiórka funduszy. Trwające kilkadziesiąt dni akcje poszukujące fundatorów to najczęściej startupowe wizje, potrzebujące środków na masową produkcję i dopracowanie prototypu. Wyroby takie realizują się przeważnie w kilka miesięcy po zebraniu pieniędzy, a kuszą klientów sporo tańszą ceną w zamian za pomoc w finansowaniu. Niekiedy się nie udaje z doprowadzeniem produktu do końca. Wtedy kasa wraca do wspierających (zdarza się jednak inaczej).
Na blogu przedstawiam wiele propozycji z serwisów crowdfundingowych znacznie obszerniej. Wszystkie artykuły znajdziecie pod tagiem “crowdfunding“. Uruchomiłeś startup? Masz interesujący projekt i zbierasz na niego tą drogą fundusze? Napisz do mnie. Chętnie go przedstawię, a później przetestuję.
1. Brick My World – zbuduj sobie co chcesz
Klocki LEGO bawią każdego. Stąd pewnie seria adults, którą skierowano z myślą o dorosłych. Z klocków duńskiej marki można zbudować prawie wszystko, co widać zarówno po ofercie producenta, ale i lubianych przez odwiedzających wystaw. Jakiś czas temu zastanawiałem się, czy twórcy zestawów do składania korzystają z jakiegoś specjalistycznego narzędzia, które pozwala zmieniać realne obiekty w instrukcje do składania odpowiedników przy pomocy popularnych klocuszków. Aplikacja Brick My World udowadnia, iż prawdopodobnie takie rozwiązania w działach konstruktorskich LEGO funkcjonują. Program na telefony z iOS i Androidem pozwoli na zeskanowanie lubionego obiektu w celu jego rekonstrukcji przy pomocy LEGO.
Jeśli lubicie LEGO i koniecznie chcielibyście budować repliki różnych obiektów (czy to na półkę, czy jako unikatowy prezent) to zainteresuje was crowdfundingowa kampania na Kickstarterze, gdzie autorzy rozwiązania zbierają fundusze na jego realizację. Brick My World to aplikacja na telefony wykorzystująca technologie Rzeczywistości Rozszerzonej przez kamerkę mobilnego urządzenia. Zbiera model przez frameworki ARCore (Android) lub ARKit (iOS), by przygotować nam dokumentację PDF z instrukcją składania oraz wyliczeniami niezbędnych elementów. Te trzeba oczywiście kupić, ale od dawna jest to możliwe. Kto wie, może kiedyś z wydrukiem 3D? Najlepiej bawić się klockami w sposób kreatywny i tworzyć własne konstrukcje, ale ta konkretna aplikacja ma inne zadanie. Bardzo pomysłowo wykorzystuje współcześnie dostępne rozwiązania: AR, AI oraz kieszonkowe komputery w postaci telefonów.
- Cena w crowdfundingu: od 89$ (finalnie 199$)
- Premiera: luty 2025
- Wyróżnienie za: możliwość zbudowania z LEGO prawie czegokolwiek
- Znalezione na Kickstarterze
2. MagCool OmniGrip – wielozadaniowy uchwyt z MagSafe
Z wiadomych względów o akcesoriach fotograficznych pisze na blogu stosunkowo często. Coraz częściej oferta poszerza się o różnego rodzaju gripy, gimbale i wielofunkcyjne uchwyty. MagCool OmniGrip to najświeższy przedstawiciel tej grupy, który dotarł na crowdfunding, więc niedługo może dotrzeć do potencjalnych klientów. Model ten obiecuje rozwiązania w obrębie niemal all-on-one. Brakuje w nim tylko jakiegoś gimbala. Gadżet ma wiele funkcji oraz mocowanie z MagSafe, które magnetycznie połączy się z pleckami kompatybilnych iPhone’ów, ale też coraz większej liczby Androidów (które podążają za tym trendem).
Uchwyt pozwala na wygodniejsze nagrywanie video (i robienie zdjęć). Dorzuci energii przez wbudowany bank energii, poprawi doświetlenie kadru, a także przestrzeń na materiały. Twórcy z Hong Kongu kierują możliwości głównie do posiadaczy telefonów Apple z opcjami rejestracji z ProRes, ale z większości dobrodziejstw skorzystają też użytkownicy wielu innych telefonów. OmniGrip można używać w ruchu, ale też w trybie statywu. W konstrukcji widzę odpowiednie przyciski do zdalnej kontroli aplikacji aparatu. Główna z MagSafe ułatwia orientację telefonu, więc można zapisywać obraz w przeróżnych konfiguracjach. Całość współpracuje też z opcjonalnymi dodatkami. Grip otrzymał M2 SSD do 1 TB i transfer z 10 GBps (co przyda się w trakcie nagrywania w trybie ProRes).
- Cena w crowdfundingu: od 60$ (- 33% z finalnych 90$)
- Premiera: marzec 2025
- Wyróżnienie za: sporo wsparcia przy nagrywaniu iPhone’ami w trybie ProRes
- Znalezione na: Kickstarterze
3. Drop – skaner posiłków i tracker diety
Monitorowanie spalanych kalorii jest prostsze od tych przyjmowanych. Na rynku jest znacznie więcej trackerów ruchu, niż gadżetów do analizy metabolizmu. Ta druga grupa ma przedstawicieli, ale jest to dział bardzo niszowy i z unikatowymi, rzadkimi i trudnymi do nabycia gadżetami. W crowdfundingu znalazłem nowy, który dzięki AI może na rynku coś zmienić. Drop to ubieralna kamerka do śledzenia przyjmowanych posiłków. Analizuje spożywaną żywność i automatycznie loguje do rejestru potencjalne kalorie. Mówimy zatem o trackerze diety z aplikacją, w której pojawią się podobne do innych aplikacji śledzących kalorie dzienniczki, ale z systemem logowania danych we współpracy z algorytmami Sztucznej Inteligencji i widzenia komputerowego.
Wbudowana w niewielki modulik kamerka 4K rozpoznaje jedzenie i chmurowo przetwarza obraz, by zapisać w apce przyjęte podczas posiłku kalorie. Baza danych serwisu ma możliwie precyzyjnie zapisywać odczyty, a wśród nich oferować informacje o składnikach odżywczych. Jest to zatem również rodzaj przewodnika po zdrowym odżywianiu (takiego wirtualnego „trenera”, a raczej asystenta lub „dietetyka”). W aplikacji premium funkcji ma być oczywiście więcej, np. wpływ makro.
- Cena w crowdfundingu: od 199$ (+ pewnie koszt subskrypcji)
- Premiera: Q4 2025
- Wyróżnienie za:
- Znalezione na Kickstarterze
4. SonicPlay – urządzenie do karaoke
Karaoke to zabawa dobrze znana zarówno z barów/pubów jak i domowych imprez. W swojej najprostszej postaci wystarczy mikrofon i pliki muzyczne z samym dźwiękiem oraz odpowiednie nagłośnienie. Od dekad powstają też specjalne maszyny, które całą zabawę odpowiednio ułatwiają. Kilka tygodni temu pisałem choćby o soundbarze z takim trybem oraz bezprzewodowymi mikrofonami w zestawie. SonicPlay to gadżet z crowdfundingu, który pozwoli na zmianę niemal dowolnego utworu w ten do śpiewu acapella.
Na początku tego roku w wieku 100 lat zmarł Shigeichi Negishi, czyli jeden z inżynierów maszyny do karaoke. Pod jego koniec na Kickstarterze pojawiło się urządzenie, które korzysta z popularnego na świecie formatu amatorskiego odtwarzania muzyki. Pierwowzór powstał w 1967 roku i gwałtownie zyskał popularność najpierw na terenie Japonii, a potem rozprzestrzenił się po całym globie. Dziś do kupienia jest sporo różnych odpowiedników karaoke. SonicPlay ma się wyróżniać smart rozwiązaniami przy zachowaniu rozsądnych kosztów. Głośniczek jest kompaktowy, streamuje przez Bluetooth 5.3 prosto ze telefona, skąd bierze też teksty.
Propozycja nie potrzebuje instrumentalnych ścieżek. Jednym przyciskiem sprzęt pozbywa się wokali dając nam możliwość wykazania się w jej zastępstwie. Niewielki wyświetlacz zaprezentuje też teksty, do których będziemy śpiewać. Po zabawie moduł może służyć też jak bezprzewodowy, nieźle brzmiący głośnik. W systemie nie zabrakło też kilku dodatkowych trybów pracy, np. budzik
- Cena w crowdfundingu: 60$ (-40% z finalnych 99$)
- Premiera: marzec 2025
- Wyróżnienie za: opcję samodzielnego usuwania ścieżki wokalnej w uworach
- Znalezione na: Kickstarterze
5. VirtusX1 – kask z wbudowaną kamerką 2K
O inteligentnych kaskach pisał tu bardzo często. Modele doposażone w system czujników oraz wbudowane oświetlenie to już powoli mainstream. Chyba właśnie z tego powodu producenci szukają elementów wyróżniających ich rozwiązania na tle konkurencji. W crowdfundingu znalazłem projekt kasku VirtusX1, w którym znalazła się zintegrowana kamerka 2K. Oczywiście obok są też inteligentne LEDy i kierunkowskazy, więc wariant kompleksowy. Rejestrator video jest stosowany w kokpitach pojazdów, ale coraz częściej również wśród kierowców jednośladów. Zarówno rowerzyści, jak i motocykliści stosują to najczęściej kamerki akcje (z mocowaniami na klatkę piersiową lub na kasku). VirtusX1 ma być estetyczniejszą propozycją kierowaną do kolaży i kierowców UTO (urządzenia transportu osobistego, np. hulajnogi).
Kask otrzymał doświetlenie o jasności 260 lumenów, sygnalizację (widoczność) ze wszystkich stron oraz kamerkę nagrywającą w 1080p/60fps do dokumentowania przejazdu. Rzecz jasna na potrzeby dowodowe w razie nieprzyjemnej sytuacji na drodze. W VirtusX1 widzę choćby zintegrowane głośniczki i mikrofonik, a choćby tryb lokalizacji GPS. Nagrania można zapisywać na karcie pamięci microSD lub przekazywać przez Wi-Fi bezpośrednio do aplikacji I’m Back na telefony. Kask spełnia też odpowiednie standardy bezpieczeństwa.
- Cena w crowdfundingu: od 179$ (-40% finalnej ceny)
- Premiera: lipiec 2025
- Wyróżnienie za: kompleksowe rozwiązania (mnóstwo smart modułów)
- Znalezione na Indiegogo
6. Hubble Traveller Smart Dot Clock – smart zegar na ścianę
Twój domowy zegar ścienny jest mało oryginalny? jeżeli szukasz czegoś, co na ścianie będzie wyglądać wyjątkowo, to jedną z opcji może być Hubble Traveller Smart Dot Clock, czyli model ze świetlnymi wskazówkami, których kolory i efekty wizualne można dostosować z poziomu aplikacji mobilnej na telefon. Nie ma tu zatem rzeczywistej tarczy. Są tylko odpowiednio rozmieszczone wskaźniki oraz cyfry (są na rynku podobne odpowiedniki z mechanizmem wskazówkowym). Ten konkretny wariant ma być możliwie minimalistyczny i nastrojowo prezentować czas – szczególnie w zaciemnieniu. Opcjonalnie możemy dołożyć mniejsze wariacje do wskazywania godziny z innej strefy czasowej. Generalnie jest to rodzaj ściennego dekoru. Nie dla wszystkich, ale części osób może przypaść do gustu. Oczywiście nie zapomniano w nim o trybie budzika.
- Cena w crowdfundingu: od 179$ (-40% z dinalnych 419$)
- Premiera: połowa 2025
- Wyróżnienie za: minimalistyczny sposób wyświetlania godziny
- Znalezione na: Kickstarterze
7. Aeke K1 – inteligentna siłownia do domu (z trenerem AI w lustrze)
Domowa siłownia cieszyła się popularnością już przed erą pandemii, ale w jej trakcie nastąpił prawdziwy boom na akcesoria i maszyny do własnych mieszkań. Aktywnych ruchowo dzielimy na fanów w pełni wyposażonych siłowni i tamtejszego klimatu oraz zwolenników ćwiczenia w spokoju (we własnych warunkach). Aeke K1 to system dla tych drugich, ale niemal w bezkompromisowym wydaniu. Prawdą jest, iż te domowe siłownie są z wiadomych względów uboższe i to jest często powód opłacania abonamentu i wypraw w miasto. Twórcy prezentowanego teraz projektu przekonują, iż ich rozwiązanie posiada mnóstwo najważniejszych funkcji, które znajdziemy w siłowni, a do tego wsparcie wirtualnego trenera AI w lustrze.
Aeke K1 oferuje też szeroki zakres ćwiczeń. Od cardio, przez siłowe, aż po jogę i rozciągające. W dodatku w przyjaznych dla wnętrza gabarytach. Zestaw jest składany i nie zajmuje wiele miejsca (choć do pełnej aktywności potrzeba mu trochę przestrzeni). Pomoc trenera AI w naszym odbiciu nie jest w tym segmencie unikatowa, ale bardzo rzadka. Tego typu elementy wciąż są rynku niszowe. W skład opisywanej maszyny wchodzi monitoring składu ciała przez smart matę (wagę) oraz pakiet zajęć z programami treningowymi pod konkretne cele. Efektownie wygląda zwłaszcza analiza techniki wykonywanych ćwiczeń/powtórzeń. Tanie nie będzie. W samym crowdfundingu prawie 2000$, a finalnie prawie drugie tyle (3700$). Pocieszający jest brak dodatkowych opłat subskrypcyjnych.
- Cena w crowdfundingu: od prawie 2000$ (finalnie prawie drugie tyle, bo aż 3700$)
- Premiera: luty 2025
- Wyróżnienie za: połączenie wielozadaniowej maszyny z wirtualnym trenerem AI w lustrze
- Znalezione na Kickstarterze
8. Flexbar, czyli uniwersalny zamiennik Touch Bara znanego z MacBooków Pro
Pamiętacie jeszcze Touch Bary w MacBookach Pro? W 2016 roku Apple wymyśliło nietypowy pasek z przybornikiem dla aplikacji i najważniejszych ustawień, który miał ułatwić i przyspieszyć obsługę laptopa z macOS. Już nie pamięta do końca, kiedy w Cupertino porzucono rozwój ten koncepcji, ale najwyraźniej nie miała przyszłości. jeżeli komuś tego elementu brakuje lub chciałby go wykorzystać również w lapku z „Windą” to w crowdfundingu znalazłem projekt Flexbar (twórców z Hong Kongu).
Flexbar ma dysponować przeróżnyi skrótami i wygodnymi przyciskami, które podniosą produktywność wybranych aplikacji i programów na macOS i Windows. Belka z panelem OLED mogłaby być nieco smuklejsza. Wyświetlacz można personalizować przez FlexbarDesigner pod własne potrzeby. Może ona współpracować też z laptopami, desktopami, czy tabletami oraz telefonami. W wersji mobilnej jest sporo ograniczeń, bo na razie twórcy skupiają się na laptopach. Software umożliwia wyświetlanie różnych zestawów skrótów zależnie od uruchamianych aplikacji. Rozdzielczość 2170 x 60 pikseli powinna dla ikonek w zupełności wystarczyć. Moduł łączy się z urządzeniami przez port USB-C.
- Cena w crowdfundingu: od 99$ (ale to cena dla najszybszych w pierwszych dziesięciu minutach kampanii). Finalnie belka ma kosztować 179$
- Premiera: luty 2025
- Wyróżnienie za: alternatywę dla Touch Bara (jeśli ktoś za jego funkcjami tęskni)
- Znalezione na: Kickstarterze
9. Looktech AI Glasses – smart okulary z AI
Na początku tygodnia pisałem o Android XR, które przygotowywane jest m.in. do smart okularów. Te wkraczają na rynek już od kilku lat, ale dopiero w 2025 roku zaczną wskazywać konkretny kierunek rozwoju (szczególnie dzięki technologiom AI). Na Kickstarterze znalazłem kolejne wearable na nos, w którym proponowane są najnowsze trendy technologiczny, tj. algorytmy i modele Sztucznej Inteligencji. Możliwości okularów Looktech AI Glasses będą demonstrowane w trakcie styczniowych targów CES w Las Vegas. Ich pełne specyfikacje podano w crowdfundingowej kampanii.
Ramkę okularów o kompaktowych gabarytach wyposażono m.in. w kamerkę 13 megapikseli, która rejestruje obraz w rozdzielczości 2K i z systemem Super Anti-Shake. Obiektyw będzie działał w stylu Google Glass sprzed dekady, ale z zabezpieczeniami Transport Layer Security (TLS), czyli szyfrowaniem end-to-end oraz dodatkowym Advanced Encryption Standard dla danych osobowych i warstwy interakcji z chatbotami. Już ponad dziesięć lat temu dostrzegano problem prywatności, a teraz, gdy wszystko przetwarza AI całe otoczenie musi mieć jakąś „gwarancję” ochrony. Szczególnie, iż obraz rejestrowany taką kamerką będzie można edytować i modyfikować ostatnio modnymi narzędziami generatywnej AI. Na pewno odczujemy tu też opcje w stylu Google Lens (Obiektyw).
Smart okularom przygotowano spersonalizowaną asystę AI, bezdotykową kontrolę i całkiem długi czas pracy (aż 14 godzin na jednym ładowaniu). Looktech AI Glasses mają dostarczą możliwości chatbotów i modeli różnych serwisów. Od ChatGPT, przez Claude, po Gemini. Te z kwartału na kwartał zyskują kolejne rozwiązania i pozwalają wygodniej uzyskiwać odpowiedzi od podobnych narzędzi dostępnych w smartonach. Okulary będą też służyć do notatek, zapisków, przypomnień, tłumaczeń, podsumowań, czy komunikacji. Tym wszystkim zajmie się wirtualny asystent Memo. Propozycja ma współpracować z telefonami z iOS i Androidem.
- Cena w crowdfundingu: od 209$ (-40% z finalnych 349$)
- Premiera: kwiecień 2025
- Wyróżnienie za: kompaktowe okulary z inteligentnymi rozwiązaniami
- Znalezione na Kickstarterze
10. PC-konsolka GPD Win 4 z odświeżeniem na 2025 rok
GPD trafia na mój blog od dawna – jako jeden z pierwszych proponował przenośne komputerki z możliwością gry. Marka wciąż produkuje mini laptopki (czwarta generacja trafiła choćby niedawno na crowdfundingową plattformę). Od jakiegoś czasu producent oferuje też PC-konsolki, czyli sprzęt dedykowany wygodniejszej rozgrywce. Jedną z ciekawszych wariacji jest seria Win z odsuwanym ekranem. Model doczekał się właśnie już kolejnej aktualizacji. GPD Win 4 (2025) zaproponuje aktualniejsze wnętrze. Zaprojektowano je z uwzględnieniem potrzeb na przyszły rok.
The GPD WIN 4 2025 is available now!
We have already added the new perk of WIN4 370+32GB+2TB(Black) version on Indiegogo, it’s expected that we will start to arrange shipment at middle of Dec.
— GPD Game Consoles (@softwincn) December 6, 2024
GPD Win 4 trafił na rynek w 2022 roku. Od tego czasu sprzęt przeszedł kilka update’ów. Ten najnowszy uwzględnia układ AMD Ryzen AI 9 HX 370 “Strix Point”, czyli aktualnie najświeższy na rynku. Większość pozostałych parametrów bez zmian, m.in. design przypominający PSP, ale z klawiaturą ukrytą pod panelem. Wyświetlacz ma 6 cali (FHD). Jeszcze oczywiście dotykowy. Gadżet ma być oferowany w różnych konfiguracjach pamięci. Topowe z choćby 32 GB RAM i 2 TB na dane. Cennik startuje od 851$. Nowy układ Ryzen ma poprawki w ramach NPU, a więc potencjał na wykorzystanie AI w celach optymalizowania efektów (m.in. 30% wzrost frame rate i lepsza praca w ramach baterii).
- Cena w crowdfundingu: od 851$
- Premiera: grudzień 2024
- Wyróżnienie za: odświeżenie wnętrza
- Znalezione na Indiegogo
Podobał ci się mój przegląd najciekawszych crowdfundingowych projektów z tego tygodnia? Zobacz podobne zestawienia z wcześniejszych tygodni. Poniżej w powiązaniach znajdziesz więcej start-upowych rozwiązań, które być może już dotarły lub właśnie zmierzają na rynek: