Motorola serwuje tanie telefony. Debiutują nowe modele z serii moto e oraz moto g

4 dni temu

Zdjęcie: Motorola

Motorola wypuszcza na rynek nowe telefony ze swoich budżetowych serii moto e oraz moto g. To cztery modele, które można kupić już od 400 złotych. Sprawdźmy jaką mają specyfikację.

Budżetowe serie telefonów Motoroli to tanie telefony dla niewymagających użytkowników, ale również cechujące się całkiem przyzwoitą jak na tę cenę specyfikacją. Każdy z nich pracuje na chipsecie MediaTek Helio G81 Extreme, cechują się jaśniejszymi ekrany i pojemniejszymi akumulatorami. W serii moto g znajdziemy Androida 15 z nakładką Hello UX, natomiast w serii moto e – Androida 14 (Go edition) z taką samą nakładką Hello UX.

Co więcej – nowe telefony z tych serii charakteryzują się ochroną IP54. I wśród innych budżetowych telefonów na rynku trudno znaleźć tak świetny design. Motorola jest dla mnie zawsze w TOP-ce urządzeń pod względem estetyki i tym przypadku producent ponownie nie poniósł fiaska. Przyjrzyjmy się już teraz nowym budżetowcom w cenach od 399 zł do 799 zł.

Motorola moto g05

[caption id="attachment_268618" align="aligncenter" width="1200"]

fot. Motorola moto g05[/caption] Motorolę moto g05 cechuje ekran o przekątnej 6,67” HD+ z odświeżaniem 90 Hz i jasnością sięgającą 1000 nitów. W specyfikacji znajdziemy wspomniany procesor Helio G81 Extreme, a zależnie od wersji użytkownik może się zdecydować na wariant: 4/64 GB, 4/128 GB lub 8/128 GB. Smartfon wyposażony został wyposażony w aparat główny 50 MP i aparat selfie 8 MP oraz całkiem pojemny akumulator 5200 mAh wspierany ładowaniem 18 W. W Polsce będzie dostępny w dwóch wersjach kolorystycznych: morskiej oraz czerwonej.

Motorola moto g15 oraz g15 power

[caption id="attachment_268619" align="aligncenter" width="1200"]

fot. Motorola moto 515 power[/caption] Motorola moto g15 i moto g15 power to telefony nieco mocniejsze (z jedną słabszą cechą) niż moto g05. Pierwszy model ma większy ekran 6,72” FHD+, ale z mniejszym odświeżaniem ekranu 60 Hz. Znajdziemy również lepiej brzmiące głośniki oraz moduł głównego aparatu łączący moduł 50 MP z ultraszerokokątnym oczkiem 5 MP. telefon oferuje także wsparcie dla NFC. Procesor Helio G81 Extreme jest wspierany przez 8 GB pamięci RAM, a użytkownik ma do dyspozycji 128 GB pamięci wewnętrznej. Akumulator jest identyczny jak w modelu moto g05, czyli charakteryzujący się ogniwem 5200 mAh obsługującym ładowanie 18 W. Dostępny w kolorze: oliwkowym, grafitowym oraz pomarańczowym. Moto g15 power to taka sama specyfikacja z małymi różnicami w kwestii designu, pojemności na dane oraz ładowania urządzenia. W środku znajdziemy akumulator 6000 mAh, mający wsparcie dla szybkiego ładowania TurboPower 30 W. telefon dostępny będzie w wersji pojemnościowej 8/256 GB. Dostępny w kolorze: oliwkowym i grafitowym.

Motorola moto e15

[caption id="attachment_268620" align="aligncenter" width="1200"]

fot. Motorola moto e15[/caption] Na sam koniec postanowiłem zostawić najtańszym telefon, który można kupić już za 399 złotych. Pomimo mniejszej ceny znajdziemy w niej również czytelny ekran 6,67” HD+ z odświeżaniem 90 Hz, szkło Gorilla Glass 3 oraz pojemną baterię 5200 mAh z ładowaniem 18 W. Procesorem został również MediaTek Helio G81. Producent musiał zdecydować się na mniejszą liczbę RAM-u i pojemność na dane. https://dailyweb.pl/moto-tag-debiut-na-polskim-rynku/ Chipset jest wspierany przez 2 GB pamięci RAM (z funkcją RAM Boost i możliwością jej rozszerzenia do 6 GB), a miejsce na dane to skromne 64 GB. Jednak pamięć wewnętrzną można rozbudować korzystając z karty pamięci microSD. Nie zabrakło głośników stereo Dolby Atmos, złącza mini jack (co jest już totalną rzadkością na rynku) oraz obsługi dual SIM (2x nanoSIM). telefon wyposażony został w aparat główny 50 MP i selfie 8 MP. Dostępny w kolorach: niebieskim i lawendowym.

Ceny

Nowe telefony Motorola z rodziny moto g trafią do sprzedaży w pierwszym kwartale 2025 roku. Jako pierwsze, już w styczniu pojawią się modele moto g15, moto g15 power oraz moto e15. Na moto g05 będziemy musieli poczekać nieco dłużej. Konkretne daty premiery nie są jeszcze znane.