Miał AirTaga w walizce. Potem znalazł ludzi we własnych ubraniach

konto.spidersweb.pl 6 godzin temu

AirTag nie tylko wskazał lokalizację skradzionej walizki, ale też pozwolił zdemaskować złodziei, którzy nosili rzeczy pasażera jak własne.

Apple AirTag utożsamiany jest z gadżetem dla chuchających na zimne, którzy nie ufają liniom lotniczym lub po prostu martwią się o swój bagaż. Jednak opinia o AirTagu zmienia się, gdy bagaż wpada w tarapaty. Tak było w przypadku pasażera z Los Angeles, który dzięki lokalizatorowi Apple odzyskał skradzioną walizkę.

Lokalizator Apple pomógł w odzyskaniu bagażu – i przyłapaniu złodziei na gorącym uczynku

Jak opisuje NBC Los Angeles, Daniel Scott wracał do Kalifornii z Salt Lake City. Po długim locie chciał jedynie odebrać walizkę i wrócić do domu. Na hali odbioru bagażu okazało się, iż jego walizki nie ma. Krążył między karuzelami, pytając obsługę lotniska, ale nikt nie potrafił wskazać, co mogło się z nią stać.

W tym momencie Scott przypomniał sobie, iż wewnątrz bagażu ukrył AirTaga. Mężczyzna sięgnął po iPhone’a, otworzył aplikację Znajdź i zobaczył, iż walizka nie tylko nie znajduje się na lotnisku – ale właśnie oddala się od terminalu. Lokalizator pokazywał, iż bagaż zmierza w stronę parkingu dla usług przejazdów, po czym opuścił teren portu lotniczego.

„Natychmiast zacząłem biec w stronę strefy Ubera. Kiedy tam dotarłem, zobaczyłem, iż sygnał przemieścił się dalej, na drugą stronę ulicy” – relacjonował później Scott. Wtedy stało się jasne, iż jego walizka została skradziona. W pewnym momencie, około kilometra od lotniska sygnał AirTaga zatrzymał się w opuszczonym budynku

Scott zdecydował się nie działać własną rękę. Jego partner natychmiast wezwał policję. Przybyli na miejsce funkcjonariusze wraz z Danielem zaczęli przeszukiwać opuszczony budynek. W środku zastali kilka osób – i od razu rzuciło się w oczy, iż część z nich była… ubrana w rzeczy należące do poszkodowanego pasażera. „Widziałem faceta w mojej koszuli, w moich spodniach i butach” – opowiedział Scott.

Nagrania pokazały, jak funkcjonariusze wyprowadzają podejrzanych z budynku. Po zabezpieczeniu miejsca zdarzenia pozwolili Scottowi wejść do środka i sprawdzić, co zostało z jego bagażu. Walizka była przecięta, ubrania rozrzucone po kilku pomieszczeniach. Mimo tego udało mu się odzyskać około 90 proc. zawartości – choć sama walizka nie nadawała się już do użytku.

„To było absolutnie szalone doświadczenie, ale AirTag dał mi realną szansę, bym odzyskał swoje rzeczy” – podkreślił Scott. Jak dodał, gdyby nie mały lokalizator, prawdopodobnie nigdy nie zobaczyłby swoich ubrań i pamiątek z podróży. W jego ocenie każdy, kto często lata, powinien wyposażyć swój bagaż w podobne urządzenie.

BuyboxFast

Historia z Los Angeles to nie odosobniony przypadek – AirTagi od czasu premiery w 2021 roku wielokrotnie pomagały odnajdywać skradzione lub zgubione rzeczy. Media donosiły m.in. o kierowcach odzyskujących auta, przyłapaniu na gorącym uczynku złodziei poczty czy pasażerach samolotów odnajdujących zagubione walizki szybciej niż linie lotnicze. AirTagi były wykorzystywane także do śledzenia lokalizacji koni podczas ubiegłorocznych huraganów.

Ty również możesz podzielić się lokalizacją AirTaga z obsługą lotniska

Obecnie AirTag staje się również narzędziem wspólnej pracy podróżnych i przewoźników. Wraz z aktualizacją systemu iOS do wersji 18.2 Apple wprowadziło funkcję tymczasowego udostępniania lokalizacji lokalizatora osobie trzeciej. Lokalizacja udostępniana jest w formie linku do serwisu Apple, a samo udostępnianie lokalizacji można w każdej chwili wyłączyć. Tak więc jeżeli bagaż zaginie, obsługa może otrzymać dokładne dane z AirTaga i szybciej pomóc pasażerowi.

Z rozwiązania w Europie mogą skorzystać pasażerowie linii lotniczych takich jak Lufthansa, SWISS, Austrian Airlines, Brussels Airlines, KLM czy Eurowings.

Może zainteresować cię także:

Zdjęcie główne: Wachiwit / Shutterstock

Idź do oryginalnego materiału