Koniec wsparcia Windows 10 nadciąga nieubłaganie i pomimo iż mnóstwo użytkowników tego systemu bagatelizuje ten fakt, nie ma w tym niczego rozsądnego. Niewspierane oprogramowanie to oprogramowanie niebezpieczne, a firma z Redmond już teraz zapowiedziała, iż niektóre aplikacje przestaną działać na Windows 10. Darmowa aktualizacja do Windows 11 przez cały czas jest teoretycznie możliwa, ale wiele komputerów nie będzie się kwalifikować z prostego powodu: nie spełni minimalnych wymagań Windows 11. Rada Microsoftu brzmi: kupcie sobie nowe, lepsze komputery i przejdźcie na Windows 11. I o ile możecie sobie na to pozwolić, to dobra rada.
Materiał powstał we współpracy z marką ASUS.
Połowa Polaków korzysta z systemu bez przyszłości
Właśnie sprawdziłem najnowsze dane serwowane przez StatCounter. W maju 2025 roku aż 50,81 procent komputerów w Polsce działało w oparciu o system Windows 10. Dla porównania, udziały Windows 11 w rynku to 46,38 procent. Podium zamyka „nieśmiertelny” Windows 7 ze słabiutkim wynikiem 1,73 procent. O ile „siódemka” przeszła już de facto do historii, to Polacy nie mogą rozstać się z „dziesiątką”. Jednych od przesiadki powstrzymuje niechęć do Windows 11, innych przestarzałe komputery.

Jeżeli Twój komputer spełnia minimalne wymagania Windows 11, od nowego systemu dzieli Cię dosłownie kilka prostych kroków. Niestety, statystyki pokazują, iż choćby 70 procent komputerów z Windows 10 ma pięć lat lub więcej. To sprawia, iż nie spełniają one minimalnych wymagań Windows 11. Na przestrzeni ostatnich lat w świecie komputerów zmieniło się naprawdę wiele. Wystarczy tylko spojrzeć na sprzęt marki ASUS, którego możliwości sprawdzamy w naszej redakcji.
Cudów nie ma. Nowy komputer to lepszy komputer
„Kiedyś to było”, to prawda. To powiedzenie odnosi się jednak przede wszystkim do zjawiska nostalgii, a nie świata technologii. Można być przywiązanym do starego komputera, ale nowszy będzie pod każdym względem lepszy. Wydajniejszy, współpracujący z większą liczbą aplikacji, a w przypadku laptopa także działający dłużej na baterii. Mam w domu kilkuletniego notebooka z Windows 10, trzymanego „na wszelki wypadek”, który działa, ale praca na nim nie sprawia mi większej przyjemności. Gdy dorwałem testowanego jakiś czas w naszej redakcji ASUS Zenbook Duo UX8406 nagle okazało się, iż na laptopie da się wygodnie pracować. Korzystając z tego laptopa czułem się, jakbym wszędzie zabierał ze sobą dodatkowy monitor i nie bez przyczyny.

ASUS Zenbook Duo UX8406 to sprzęt wyglądający jak futurystyczny koncept z targów technologicznych, ale można go kupić w polskich sklepach. Zanim machniecie ręką i pomyślicie „pewnie kosztuje fortunę”, tracąc przy tym jakiekolwiek zainteresowanie, napiszę, iż nie jest tak drogi, jak moglibyście się spodziewać. 7999 złotych to nie jest „mało”, ale nie rzut oka na parametry czyni kwotę uzasadnioną.
To nie przyszłość, a teraźniejszość
Ten laptop ma dwa ekrany OLED. ASUS Zenbook Duo UX8406 rozwiązuje jedną z największych bolączek notebooków, a mianowicie zbyt małą dla niektórych (mowa między innymi o mnie!) przestrzeń roboczą. Dwa 14-calowe panele OLED o rozdzielczości 2880×1800 pikseli i proporcjach 16:10 są nie tylko piękne. Odświeżają obraz z częstotliwością 120 Hz, mają jasność szczytową HDR 500 nitów i oferują 100-procentowe pokrycie przestrzeni kolorów DCI-P3. Co więcej, legitymują się certyfikacją Pantone. I tak, da się je obsługiwać rysikiem, co jest doskonałą opcją dla twórców pokroju architektów, rysowników i grafików.

Chcecie korzystać z ASUS Zenbook Duo UX8406 jak ze zwykłego laptopa? Spoko. Potrzebujesz drugiego ekranu? To go sobie rozłóż. Klawiatura ErgoSense jest magnetyczna i możesz ją odłączyć i położyć na kolanach, podczas gdy ekrany w orientacji poziomej lub pionowej spoczywają na stole. Tryb laptopa, tryb dwóch ekranów, tryb desktopowy, tryb udostępniania – opcji jest cała masa. Czy Twój notebook z Windows 10 to potrafi? Praca na tym laptopie sprawiała mi tym większą przyjemność, iż procesor Intel Core Ultra 9 i 32 GB RAM w parze z tak pięknymi matrycami to świetny zestaw do montażu filmów i obróbki zdjęć, co stanowi sporą część mojej pracy.

Laptopy z 2025 to laptopy wspierane przez AI
Dzisiejsze nowe komputery wykorzystują dedykowane czipy NPU odpowiedzialne za obliczenia związane ze sztuczną inteligencją. Jej zastosowania są w tej chwili coraz większe, a lista tych realnie przydatnych proporcjonalnie wzrasta. W ASUS Zenbook Duo UX8406 AI na przykład odszumia wideorozmowy, czyniąc dźwięk i obraz rejestrowane przez urządzenie jeszcze lepszym. Wszystkie obliczenia dokonywane są lokalnie, co umożliwia wspieranie rozwiązań takich jak Stable Diffusion (generowanie zdjęć), czy też Premiere Pro (montaż wideo).

Pracę na laptopie dodatkowo uprzyjemniają nowoczesne złącza, w tym dwa gniazda Thunderbolt 4. Pozwalają one podłączyć jeszcze więcej monitorów lub wykorzystać je jako porty ładowania. Nie zabrakło portu HDMI 2.1. Chcesz sprawnie przesyłać pliki? Pomoże Ci Wi-Fi 7 nieobecne na Twoim starym komputerze. Potrzebujesz szybkiego nośnika na Twoje dane? ASUS Zenbook Duo UX8406 zaoferuje Ci choćby 2 TB przestrzeni w szybkiej pamięci SSD M.2
A może byśmy tak zeszli na ziemię? Tam też jest całkiem fajnie
Efektowny laptop z dwoma ekranami nie zwala z nóg swoją ceną, ale nie oszukujmy się: jest dość drogi. Przesiadka na Windows 11 oraz nowy komputer nie musi się wiązać z aż tak dużym wydatkiem. ASUS Zenbook A14 UX3407 spodobał mi się być może jeszcze bardziej ze względu na świetną relację ceny do wydajności, ale też „ultraprzenośności” i długości czasu pracy na baterii. Po kolei.

W mojej pracy czas pracy bez ładowarki to jeden z kluczowych parametrów. Odpowiedz sobie na pytanie: jak długo na akumulatorze działa Twój obecny laptop z Windows 10? Odpowiedziałeś? No to ASUS Zenbook A14 UX3407 oferuje choćby 32 godziny odtwarzania wideo bez zasilania sieciowego. Zaskoczony? Nowoczesne laptopy z Windows 11 to potrafią. To zasługa nie tylko oprogramowania, ale też platformy Qualcomm Snapdragon X oraz optymalizacji związanych z podzespołami i działaniem sztucznej inteligencji. Ta coraz częściej dopasowuje działanie komputerów do powierzanych im zadań.

Nowoczesny laptop nie-koniecznie-gamingowy powinien być lekki. Często podróżuję samolotami i mój bagaż podręczny nie może ważyć więcej niż kilka kilogramów. Każde kilkaset gramów ma znaczenie. Notebook ASUS Zenbook A14 UX3407 waży mniej niż 1 kilogram, co jak na sprzęt kosztujący już od około 4500 złotych jest wynikiem fenomenalnym.
Wybór jest ogromny, postaw na nowoczesność i nowy komputer ASUS
Przy okazji przesiadki na Windows 11 warto zmodernizować komputer, o ile jego wiek tego wymaga. Oczywiście można zainstalować sobie darmowego Linuksa na starszym pececie, ale powiedzmy sobie otwarcie: to rozwiązanie dla mniejszości użytkowników „dziesiątki”. Przykład laptopów marki ASUS pokazuje, iż w świecie komputerów osobistych na przestrzeni ostatnich lat sporo się zmieniło. Chcąc kupić sobie peceta na kolejne długie lata, polecam zwrócić uwagę na sprzęt gwarantujący coś „ekstra” – tak jak dwa opisane tu modele.
Artykuł powstał we współpracy z firmą ASUS