Kury mają potężnego obrońcę. Rolnicy chwycili za lasery

konto.spidersweb.pl 3 tygodni temu

Tam, gdzie nie pomogły siatki ani środki chemiczne, Japonia sięga po lasery. Drony mają patrolować teren ferm dzień i noc, a nieproszonych intruzów raczyć nieprzyjemną wiązką światła.

Japońscy hodowcy drobiu zyskali nową, olśniewającą broń w walce z ptasią grypą – i to dosłownie błyskającą światłem. Firma NTT e-Drone Technology, należąca do telekomunikacyjnego giganta NTT East Japan, opracowała system dronów wyposażonych w lasery odstraszające dzikie ptactwo i inne zwierzęta. Pomysł, choć brzmi futurystycznie, ma bardzo przyziemny cel: ochronę kurczaków przed zakażeniem wirusem ptasiej grypy, który w ostatnich latach dziesiątkował japońskie fermy.

Drony z laserami to nowa broń japońskich producentów drobiu

Inspiracją do stworzenia systemu była katastrofalna sytuacja w prefekturze Chiba, położonej na wschód od Tokio. Na początku 2025 roku w regionie wybito tam ponad 3,3 miliona sztuk drobiu, a w całym kraju liczba przypadków zakażeń osiągnęła rekordowy poziom. Hodowcy, którzy od lat polegali na siatkach ochronnych i prowizorycznych metodach odstraszania, stanęli wobec konieczności wdrożenia skuteczniejszych i bardziej zautomatyzowanych rozwiązań. To właśnie wtedy NTT e-Drone, przy wsparciu władz perfektury, zaproponowało system „BB102” – drona wyposażonego w projektor laserowy o nazwie Kuruna Move, wykorzystujący światło, którego ptaki i ssaki instynktownie unikają.

Zasada działania urządzenia jest prosta, ale oparta na wielu miesiącach badań inżynierów NTT. Dron automatycznie patroluje teren wyznaczony przez hodowcę, a gdy wykryje nieproszonych gości – od wron po dziki – emituje migające wiązki czerwonego i zielonego światła, które wywołują u zwierząt silne poczucie dyskomfortu. Nie jest to jednak klasyczny „laserowy straszak”, gdyż system generuje losowe wzory i ruchy światła, dzięki czemu zwierzęta nie przyzwyczajają się do jego działania i przy każdym spotkaniu z dronem raczone są wizualnie innym laserem.

Według NTT, drony są w stanie skutecznie odstraszać gatunki znane z przenoszenia wirusów, zmniejszając ryzyko ich wejścia na teren ferm i kontaktu z drobiem.

Największą zaletą rozwiązania jest jego ekologiczny charakter. W przeciwieństwie do chemicznych repelentów czy hałasujących armat dźwiękowych, laserowe drony nie zanieczyszczają środowiska ani nie stresują samych kur. Technologia jest też samowystarczalna – po zaprogramowaniu trasy lotu, dron działa autonomicznie, bez potrzeby angażowania pracowników.

System został opracowany w ramach projektu współfinansowanego przez prefekturalny program wsparcia dla producentów drobiu, który pokrywa do jednej trzeciej kosztów zakupu dronów. Całkowity budżet inicjatywy to 20 milionów jenów, a pierwsze urządzenia mają trafić do hodowców jeszcze przed końcem października. jeżeli projekt okaże się sukcesem, władze Chiby planują jego rozszerzenie na inne regiony Japonii, a NTT rozważa też wykorzystanie tej samej technologii do innych zadań rolniczych – od dezynfekcji kurników po ochronę upraw przed szkodnikami.

Może zainteresować cię także:

Idź do oryginalnego materiału