Wózki na żetony i monety już niedługo zostaną wycofane przez kolejną sieć sklepów. Auchan potwierdza, iż w niektórych placówkach nie ma już konieczności uiszczania irytującej kaucji. Dzięki temu zakupy powinny stać się jeszcze przyjemniejsze. Jeszcze wiele pozostało jednak do zrobienia, ponieważ znacząca większość supermarketów wciąż oferuje koszyki wymagające od klientów szukania złotówek, których najczęściej już nie posiadają w swoich portfelach.
Auchan nareszcie to zrobił. Nadchodzi kres wózków na monety, których od lat nie posiadam
Cyfryzacja postępuje w zastraszającym tempie. Polacy znacznie rzadziej używają banknotów i monet, preferują sięganie po portfele cyfrowe i płatności mobilne. Dlatego też z politowaniem spoglądam w stronę archaicznych rozwiązań, które wciąż wykorzystywane są we wielu miejscach naszego kraju. Mowa chociażby o tytułowych wózkach sklepowych, one wciąż trącą myszką – niezależnie od firmy będącej ich właścicielem.
Jak informuje redakcja portalu Wiadomoscihandlowe.pl, niektóre hipermarkety Auchan zaczęły stosować wózki zakupowe bez konieczności użycia żetonów czy monet. Mowa przede wszystkim o placówce przy warszawskiej ul. Modlińskiej (ciekawostka: to drugi otwarty w naszym kraju sklep tej francuskiej sieci). Tam klienci już od kilku tygodni nie muszą grzebać po portfelach w poszukiwaniu monet czy specjalnych żetonów. Koszyki nie są spięte łańcuchami, co bez wątpienia ucieszy wielu konsumentów.
Na szczęście nie mamy do czynienia wyłącznie z tymczasowym pilotażem. Identyczna decyzja została podjęta w przypadku pięciu innych lokalizacji (Gliwice, Jelenia Góra, Olsztyn, Piotrków Trybunalski, Rybnik). Tamtejsi mieszkańcy także nie muszą martwić się, iż zapomnieli drobnych. Oczywiście proces wymiany wózków na nowocześniejsze zajmuje nieco czasu. Dlatego też niektóre wciąż posiadają stary mechanizm, ale już nieaktywny.

Czy podobną decyzję podejmą niedługo także inne sieci sklepów?
Warto przy okazji wspomnieć, iż decyzja o likwidacji kaucyjnych wózków sklepowych nie jest odgórna. Odpowiada za nią dyrektor każdego ze sklepów. Pod uwagę mają oni brać wygodę klientów, którzy po prostu coraz rzadziej korzystają z gotówki. Sam niejednokrotnie musiałem zrezygnować z większych zakupów, ponieważ zapomniałem wziąć drobnych. Tak naprawdę już od dłuższego czasu nie noszę ze sobą portfela – wszystkie jego funkcje spełnia telefon.
Pozostaje mieć zatem nadzieję, iż prędzej czy później wózki pozbawione miejsca na monety lub żetony staną się normą. w tej chwili jedynie sieć sklepów Lidl zdecydowała się na wprowadzenie centralnej zmiany – nigdzie nie znajdziecie już przestarzałych wózków, każdy z nich został odpowiednio uwolniony. Teraz należy cierpliwie czekać na konkurencję.
Biedronka wciąż wymusza na klientach szperanie w portfelu, co w obecnych czasach wydaje się być dosyć niepoważne. Wyobrażacie sobie np. odblokowywanie wózków dzięki mobilnej aplikacji? To by było coś.
Źródło: Wiadomości Handlowe / Zdjęcie otwierające: unsplash.com (@markusspiske)