Kto choć raz docinał styropian ręczną piłą, ten wie, jak wygląda „śnieg” na całej budowie albo w garażu. Granulki wchodzą w ubranie, przyklejają się do narzędzi, a po kilku godzinach człowiek ma dość. W pewnym momencie przychodzi więc pytanie: czy <b>maszyna do cięcia styropianu</b> faktycznie rozwiązuje ten problem, czy to tylko gadżet dla ekip z dużych realizacji?