Naturalna dysza o rekordowej precyzji
Naukowcy z McGill University zaprezentowali innowacyjne podejście do mikrodruku: proboscis martwego komara posłużył im jako naturalna mikro-dysza do druku 3D. Cienka, regularna rurka o średnicy około 20 mikrometrów okazała się zaskakująco skuteczna – pozwoliła uzyskać ścieżki o grubości od 18 do 28 µm, co stanowi wynik trudny do osiągnięcia choćby dla specjalistycznych metalowych końcówek. Największym zaskoczeniem jest jednak koszt całej „dyszy”, który wynosi mniej niż jednego dolara.
Od owada do precyzyjnego narzędzia
Źródło: Scientific AdvancesPo odpowiednim przygotowaniu proboscis został zamontowany na standardowej dyszy drukarki i bez problemu wytrzymał ciśnienie potrzebne do ekstruzji gęstych bio-atramentów. Stabilność przepływu i regularność kanału sprawiły, iż naukowcy mogli drukować struktury o mikro-skali, a sama technika otrzymała nazwę 3D necroprinting. Choć brzmi to nietypowo, eksperyment pokazuje, iż biologia może dostarczyć gotowych, naturalnie zoptymalizowanych elementów, których trudno dorobić się metodami inżynierskimi.
Nowe możliwości dla mikrodruku i biotechnologii
Uzyskana precyzja otwiera drogę do zastosowań w takich obszarach jak bioprinting, projektowanie mikroimplantów czy mikrofabrykacja struktur o znaczeniu medycznym. Dla laboratoriów, które potrzebują tanich i jednocześnie bardzo precyzyjnych narzędzi, takie rozwiązanie może być dużym krokiem naprzód. Ważnym aspektem jest również ekologiczność – dysza z naturalnego materiału jest biodegradowalna i może być produkowana w dużej liczbie bez znaczących kosztów.
Nieduży eksperyment, duże zainteresowanie
Choć metoda brzmi humorystycznie, projekt gwałtownie przyciągnął uwagę środowiska naukowego. Udowodniono, iż choćby tak nieoczywisty element jak proboscis komara może stać się funkcjonalną częścią systemu druku 3D. W świecie, w którym dąży się do coraz większej miniaturyzacji i precyzji, necroprinting może okazać się inspiracją dla kolejnych bio-hybrydowych
Źródło: Scientific Advancesrozwiązań.
Wszystko wskazuje na to, iż komar – owad zwykle postrzegany wyłącznie jako uciążliwy – może mieć swoje miejsce w przyszłości wysokorozdzielczego druku 3D.
Źródło: Scientific Advances


1 dzień temu






