Kobo ma „naprawialne” czytniki – a ile kosztują części do nich?

swiatczytnikow.pl 2 dni temu

Parę miesięcy temu producent czytników Kobo ogłosił, iż modele Clara i Libra Colour będą „naprawialne”, tak aby każdy mógł kupić sobie części i wymienić. Ale czy to się opłaci?

W moich pierwszych wrażeniach na temat Kobo Clara pisałem, iż Kobo realizuje swoje obietnice. O możliwości naprawienia czytnika dowiemy się z krótkiej papierowej instrukcji dołączonej do czytnika. Jest tam też link do strony kobo.com/repairability, gdzie dowiemy się szczegółów.

W pierwszej kolejności Kobo przypomina o gwarancji – jeżeli czytnik się zepsuje, to jest wymieniany lub naprawiany przez znaną również w Polsce firmę iFixit. Ale jeżeli nie przysługuje nam gwarancja, albo się skończy (po 24 miesiącach), to będzie można zakupić autoryzowane części zamienne.

Zamówić można albo samą część, albo cały zestaw naprawczy, obejmujący też narzędzia czy dodatkowe taśmy montażowe.

Ceny części do czytników Kobo

Na stronie iFixit znajdziemy już ceny części do nowych czytników – no i troszkę może opaść entuzjazm.

Część Cena samej części Cena zestawu naprawczego
Płyta główna (Clara) 29,99 EUR 37,99 EUR
Płyta główna (Libra Colour) 34,99 EUR 41,99 EUR
Ekran i wewnętrzna ramka (Clara BW/Colour) 89,99 EUR 96,99 EUR
Ekran i wewnętrzna ramka (Libra Colour) 129,99 EUR 136,99 EUR
Tylna obudowa 29,99 EUR 37,99 EUR
Przednia ramka 29,99 EUR 37,99 EUR
Akumulator (Clara) 39,99 EUR 46,99 EUR
Akumulator (Libra Colour) 44,99 EUR 51,99 EUR

Jak ocenić te koszty? Wymiana baterii może być sporym wydatkiem, bo to 200-220 zł, ale daje możliwość przedłużenia „życia” czytnika o parę lat. Podobnie – uszkodzenia płyty głównej zdarzają się rzadko, ale za ok. 160-180 zł mamy możliwość dłuższego korzystania z czytnika.

Ale co z ekranem? Ekran dla czytnika Clara BW/Colour kosztuje ok. 400 zł – a przecież sam Clara BW kosztuje 619 zł. Podobnie przy ekranie dla Libra Colour – prawie 600 zł, to 2/3 ceny nowego czytnika (obecnie 919 zł w promocji).

Firma iFixit serwisuje w Polsce również czytniki PocketBook. Nie znam aktualnego cennika, ale koszty wymiany ekranu są chyba zbliżone.

Poradniki dotyczące naprawy

Poza częściami na sprzedaż, na stronie iFixit znajdziemy też poradniki na temat naprawy.

Na przykład:

Są to ilustrowane przewodniki, wymieniające też narzędzia, których trzeba użyć i ostrzegające przed popularnymi błędami. Co ciekawe, jako wikipedysta zauważyłem przycisk „Edit”, czyli przewodniki można uzupełniać, nie sprawdzałem, jaki tam jest proces redakcyjny.

Takie tutoriale będą interesujące również dla osób, które nie mają Kobo, a chciałyby zobaczyć, jak radzić sobie z naprawą czytnika. Choć prawdopodobnie inne marki mogą stwarzać więcej trudności np. z dostaniem się do wnętrza.

Podsumowanie

Na razie dyskusja o „naprawialności” nowych czytników Kobo jest raczej teoretyczna i to nie tylko dlatego, ze większość części pozostaje niedostępna. Trwa przecież okres gwarancji, no a wtedy przecież sam producent załatwia naprawę czytnika, chyba iż akurat odmówi nam naprawy/wymiany z powodu np. uszkodzeń z naszej winy.

Ceny części zamiennych nie zaskakują – najdroższym elementem czytnika jest oczywiście ekran, co w każdym przypadku nieobjętym gwarancją stawia pod znakiem zapytania sens naprawy, skoro kilka drożej możemy kupić nowy czytnik – i zwykle jest to nowy, lepszy model. Nie widzę więc tutaj zachęty ze strony Kobo pod względem kosztowym, aby inwestować w starsze czytniki.

Inaczej może to wyglądać przy mniejszych naprawach – te już są już bardziej opłacalne.

Oczywiście Kobo realizuje tutaj nadchodzące wytyczne unijne. Ale najważniejszy jest dla mnie czynnik marketingowy. Czytniki Kobo jako jedyne może naprawić każdy, producent daje taką możliwość i udostępnia części. A iż tłumy się do takiej naprawy prawdopodobnie nie rzucą, to już inna sprawa.

A czy Wy biorąc pod uwagę takie ceny, kupowalibyście zapasowe części do czytników?

Czytaj dalej:

Idź do oryginalnego materiału