
Samsung Galaxy S25 jest większym hitem sprzedażowym niż inny, sprawdzony model z serii Galaxy S. Smukła obudowa zachęca klientów do kupna silniej niż większa bateria.
Koreański producent od 2020 r. sprzedaje trzy sztandarowe modele z serii Galaxy S: zwykłego, pośredniego S+ oraz najlepszego S Ultra. W tym roku się to zmieniło i Samsung dodał do oferty czwartego reprezentanta – S25 Edge. Nowy członek rodziny zdominował pod względem popularności wariant S25+. Oraz niemalże wszystkie poprzednie generacje plusów.
Smukły Samsung Galaxy S25 Edge pokonał Galaxy S25+ i wcześniejsze Galaxy Plusy
Z nowego raportu serwisu Counterpoint Research wynika, iż sprzedaż Samsunga Galaxy S25 Edge przewyższa sprawdzone modele Samsunga Galaxy S+. Mowa nie tylko o tegorocznym Galaxy S25+, ale też poprzednich Galaxy S24+, S23+ oraz S22+. adekwatnie nowy model nie wygrał tylko z Galaxy S21+ wydanym w 2021 r.
Dane pochodzą z Europy Zachodniej i obejmują sprzedaż w pierwszym tygodniu od premiery. Zestawienie nie zawiera natomiast dokładnych liczb, a jedynie graficzne różnice między produktami. Te nie są ogromne, jeżeli porównamy Galaxy S25+ i S25 Edge. Wciąż jednak można zauważyć, iż klienci woleli kupować urządzenia o smuklejszej obudowie niż propozycję z większą baterią i trochę lepszym zestawem fotograficznym.

Nowy Samsung Galaxy S25 Edge jest bardzo podobny do S25+. Ma niemalże taką samą wielkość, ze względu na zastosowany identyczny, 6,7-calowy wyświetlacz AMOLED. Grubość urządzeń znacząco się różni. S25 Edge mierzy zaledwie 5,8 mm, gdzie S25+ został wyposażony w obudowę 7,3 mm. To różnica na poziomie 2,5 mm, która ma ogromny wpływ na pojemność akumulatora.
W S25+ zastosowano jednostkę 4900 mAh, natomiast w S25 Edge zaledwie 3900 mAh. Ta różnica bezpośrednio wpływa na czas pracy na baterii. Z naszych testów wynika, iż S25 Edge pod tym względem radzi sobie nieźle, chociaż mogło być lepiej. jeżeli zależy wam na dłuższym działaniu bez potrzeby sięgania po ładowarkę, lepszym wyborem będzie S25+. Warto mieć z tyłu głowy, iż wariant z plusem oferuje szybsze, 45-watowe ładowanie. Tymczasem cienki model wspiera tylko 25-watowe uzupełnianie energii.
Od wielu lat modele z dopiskiem plus sprzedają się najsłabiej. Klienci wolą najdroższe warianty S Ultra oraz podstawowe Galaxy S niż pośredni S+. Wystarczy tylko spojrzeć na sprzedaż serii Galaxy S23.
Samsung Galaxy S25 Edge z każdym tygodniem staje się lepszy. I tańszy
Gdy Apple wyda na wrzesień 2025 r. serię iPhone 17, zainteresowanie smukłymi telefonami może znacząco się zwiększyć. iPhone 17 Air ma mierzyć zaledwie 5,5 mm grubości (gdzie obecne iPhone’y 16 Pro mierzą 8,25 mm). Wszyscy wiemy, jak Apple potrafi tworzyć trendy na rynku elektroniki.
Jeśli klienci firmy sygnowanej jabłkiem rzucą się na nowego smukłego iPhone’a, fani Androida również mogą szukać czegoś dla siebie. Jest zatem szansa, iż popularność S25 Edge wzrośnie dopiero z czasem.
Jednocześnie opłacalność tego modelu wzrasta z każdym tygodniem. Na premierę S25 Edge został wyceniony na 5399 zł. Dziś można go kupić w znacznie niższych cenach, typu 4459 zł za wariant 12/256 GB. Wystarczyło poczekać dwa miesiące, aby oszczędzić 1000 zł.
Więcej o telefonach przeczytasz na Spider’s Web: