Jakie zdjęcia robi Xiaomi 13? Sprawdziliśmy to i porównaliśmy aparat w nowym telefonie chińskiej firmy do iPhone’a 14 Pro. Robiliśmy tymi telefonami zdjęcia za dnia, zarówno na zewnątrz, jak i w budynkach oraz sprawdziliśmy tryby nocne.
Telefony z serii Xiaomi 13 wraz z akcesoriami takimi jak zegarek Xiaomi Watch S1 Pro i słuchawki Xiaomi Buds 4 Pro zostały zaprezentowane w przededniu targów MWC 2023. Wspominałem o specyfikacji tych telefonów w osobnym materiale, w którym dzieliłem się również wrażeniami. Dla przypomnienia w Xiaomi 13 (sprzedawany za 4799 zł) mamy dostęp do trzech obiektywów w głównym module foto:
- główny obiektyw Leica: 50 Mpix, 23 mm (1x, 2x), f/1.8, 1/1.6”, 1.0um;
- teleobiektyw portretowy: 10 Mpix, 75 mm (3.2x), 1 f/2.0, 1/3.75″, 1.0um;
- obiektyw ultraszerokokątny: 12 Mpix, 15 mm (0.6x), f/2.2, 1/3.06″, 1.12um, 120°.
Pomiędzy bieganiem między stoiskami producentów elektroniki użytkowej postanowiłem sprawdzić, jak poradzi sobie nowy i wyceniony na 4299 zł telefon na tle znacznie droższego, aczkolwiek wydanego pół roku wcześniej iPhone’a 14 Pro Max, którego używam na co dzień (jego ceny zaczynają się od 7199 zł). Ma on czujnik głębi LiDAR oraz następujące trzy obiektywy:
- obiektyw główny: 48 Mpix, 24 mm (1x, 2x), f/1.8, 1/1.28″, 1.22um;
- teleobiektyw portretowy: 12 MPix, 77mm (3x), f/2.8, 1/3.5”, 1.0um;
- obiektyw ultraszerokokątny: 12 MPix, 13 mm (0.5x), f/2.2, 1/2.55″, 1.4um, 120˚.
Oczywiście zdaję sobie sprawę, iż to porównanie nie jest do końca fair, ale iPhone’a 14 ani 14 Max nie miałem na targach pod ręką. Do tego Xiaomi od zawsze słynęło z tego, iż telefony tej marki mają świetny stosunek do ceny i oferują lepszą jakość w niższej cenie. Uznałem, iż warto sprawdzić, czy to jest przez cały czas aktualne. Oto jak sobie poradził Xiaomi 13 w starciu z iPhone’em 14 Pro Max.
Xiaomi 13 – zoom w aparacie
iPhone 14 Pro Max – zoom w aparacie
Oba telefony zapewniają bardzo podobną wszechstronność, jeżeli chodzi o pole widzenia obiektywów. Są tutaj drobne różnice, ale korzystając zarówno z Xiaomi 13, jak i iPhone’a 14 Pro Max, można uchwycić stojąc w tym samym miejscu bardzo podobne kadry. Do tego oba telefony mają dodatkowy tryb 2x, który korzysta z podstawowego obiektywu i wycina część kadru
Xiaomi 13 kontra iPhone 14 Pro Max – zdjęcie w słoneczny dzień
Charakterystyczny budynek obok hali targowej MWC na obu zdjęciach wygląda bardzo podobnie, ale różnice pomiędzy aparatami widać na pierwszym planie. Xiaomi nieco gorzej poradził sobie z fakturą ulicy i zaciemnił lewą tylną lampę w zaparkowanym samochodzie, ale jeżeli chodzi o kolory zabudowań oraz nieba, to w obu przypadkach jest nieźle.
Xiaomi 13 kontra iPhone 14 Pro Max – zbliżenie na budynek
Znacznie większe różnice widać, gdy robimy zdjęcia z zoomem. Stałem dość daleko od Muzeum historii naturalnej w Barcelonie, a budynek zasłaniały drzewa. W przypadku Xiaomi fotografia jest nieco wyprana z kolorów, podczas gdy iPhone ma inny balans bieli, wpadający bardziej w żółć, a do tego drzewa na bliższym planie są nieco mniej odseparowane od tła.
Xiaomi 13 kontra iPhone 14 Pro Max – zdjęcie jedzenia, portret
Smartfony bardzo często wykorzystywane są do fotografowania pożywienia z myślą o chwaleniu się nim na Instagramie, więc i ja zrobiłem dwie fotografie jednego ze swoich obiadów. Dodam, iż był bardzo smaczny, chociaż na zdjęciu z iPhone’a tak nie wygląda, jest ono mniej nasycone. Xiaomi z kolei nieco przesadził z kolorami w drugą stronę. Apple za to lepiej poradził sobie z rozmyciem tła, gdyż nałożył efekt bokeh zarówno na bliższym, jak i na dalszym planie (a poziom rozmycia można modyfikować po zrobieniu zdjęcia – tutaj widać, jakie aplikacja aparatu dobrała w trybie automatycznym).
Xiaomi 13 kontra iPhone 14 Pro Max – zdjęcie nocne
Po zmroku oba telefony potrafią uchwycić detale, ale obrazek z iPhone’a jest jaśniejszy. Xiaomi wyciąga nieco mniej kolorów ze światła przechwyconego przez matrycę i na zdjęciu z tego urządzenia niebo jest dużo ciemniejsze. W zdjęciu z telefonu Apple’a z kolei widać flary przy źródłach światła.
Xiaomi 13 kontra iPhone 14 Pro Max – kura w knajpie
Oba urządzenia przetestowałem też po zmroku w budynku w jednej z barcelońskich restauracji. Plastikowa kura stojąca na blacie na tle sali to zawsze dobra okazja, żeby sprawdzić, jak sobie telefony radzą z rozmyciem tła. W obu przypadkach efekty są zbliżone, aczkolwiek Apple lepiej poradził sobie z detalami na korpusie, które Xiaomi nieco rozmydlił.
Xiaomi 13 kontra iPhone 14 Pro Max – mural pod słońce
Zdjęcia robione pod światło zawsze są wyzwaniem, a w tym przypadku Xiaomi niezbyt sobie poradził. Kapitan Jack Sparrow na zdjęciu z Xiaomi 13 jest wyprany z kolorów i zabarwiony na żółto, a niebo zrobiło się niemal białe. Fotografii z iPhone’a jest znacznie bliżej do tego, jak ten mural wyglądał na żywo.
Aparat w Xiaomi 13 kontra aparat iPhone’a 14 Pro Max – podsumowanie.
Jak z kolei wypadły zdjęcia, sami widzicie powyżej. Xiaomi 13 całkiem nieźle radzi sobie na tle droższego telefona konkurencji, ale przypominam, iż odpowiednikiem iPhone’a 14 Pro Max w nowej ofercie Xiaomi jest Xiaomi 13 Pro. Nie mamy co prawda jeszcze tego telefonu do dyspozycji, ale jak tylko testowy egzemplarz trafi w nasze ręce, to również go sprawdzimy.
Na koniec warto dodać, iż oba telefony pozwalają na wybieranie różnych styli fotograficznych. W przypadku Xiaomi jest to Leica Vibrant i Leica Authentic, podczas gdy u Apple’a mamy do wyboru takie opcje jak Standardowy, Wyrazisty i kontrastowy, Żywy, Ciepły oraz Chłodny. To, który będzie lepszy, zależy tylko i wyłącznie od preferencji.
Zdjęcia wykonane telefonami Xiaomi 13 i iPhone 14 Pro Max zostały połączone ze sobą i pomniejszone na potrzeby publikacji w sieci do 1920 pikseli na dłuższym boku. Pełną paczkę oryginalnych fotografii wraz z kilkoma innymi przykładowymi w formatach JPG (telefon Xiaomi) i HEIC (telefon Apple) z oryginalnymi metadanymi znajdziesz w tym archiwum ZIP na Google Drive (100,9 MB).