Jak dobre są obiektywy budżetowe i czy naprawdę widzisz różnicę?

oen.pl 4 miesięcy temu


Ilekroć kupuję nowy sprzęt, zawsze chcę mieć opcję z najwyższej półki i choćby jeżeli wyraźnie jej nie potrzebuję, udaje mi się znaleźć 100 wymówek, dlaczego to robię. W wielu przypadkach opcji z niższej półki choćby nie brałbym pod uwagę, jednak teraz, gdy dorosłem, postanowiłem wystawić swoje przekonania na próbę.

Przez ostatnie kilka tygodni testowałem różne obiektywy w różnych przedziałach cenowych i od różnych producentów. W tym poście podzielę się z Wami moimi przemyśleniami na temat obiektywów budżetowych i odpowiem, czy rzeczywiście są one warte swojej ceny i czy sprawdza się tu stare powiedzenie „kup tanio, kup dwa razy”.

Soczewki jakich używałem to:

  • Fujifilm XC 35 f/2 (199 USD)
  • TT Artisan 27 f/2.8 (149 USD)
  • TT Artisan 25 f/2 (55 USD)
  • Viltrox 27 mm (545 USD) + obiektywy 75 mm f/1.2 (549 USD) i chociaż nie są one budżetowe, są o połowę tańsze od równoważnego szkła Fuji.

Wiem, iż są też inne budżetowe obiektywy, ale te wydają się być najpopularniejsze.

Jakość wykonania

Jak można sobie wyobrazić, tańsze obiektywy będą budowane w tańszym standardzie. Weźmy Fuji XC 35mm, który w całości jest wykonany z plastiku, choćby bagnet. Odpowiednik obiektywu premium XF będzie w całości wykonany z metalu.

Jeśli spojrzymy na TT Artisan 27mm f/2.8, zobaczymy, iż jest on również wykonany w całości z tworzywa sztucznego, jednak przynajmniej mocowanie obiektywu jest metalowe. Z drugiej strony TT Artisan 25 f/2 to konstrukcja całkowicie metalowa, która jak na tę cenę jest po prostu szalona, ​​mimo iż ustawia ostrość manualnie.

Gdy przechodzimy na soczewki Viltrox, jakość wykonania staje się porównywalna z najlepszymi szkłami Fuji.

Cechy

Ogólnie rzecz biorąc, soczewki nie mają wielu wymyślnych funkcji, jednak nie ma wyraźnego trendu, aby tańsze soczewki miały mniej funkcji. Przykładowo, choć Fuji XC35 nie ma pierścienia przysłony, to TT Artisan 27 f/2.8 tak. Niektóre obiektywy Viltrox są wyposażone w dodatkowe funkcje, takie jak przełącznik AF-MF. Coś, czego nie ma żaden z odpowiedników stałoogniskowych Fuji.

Jakość obrazu

To tutaj zaczynamy dostrzegać większą różnicę między obiektywami, szczególnie podczas fotografowania przy szeroko otwartej przysłonie. Wydajność Fujifilm XC35 jest świetna i porównywalna z droższym XF35. Jednak tańsze obiektywy TT Artisan naprawdę rozpadają się przy fotografowaniu z pełnym otwarciem.

Poniżej znajduje się przykład użycia obiektywu 27 mm f/2.8. Pierwsze zdjęcie zrobione jest przy f/2.8, drugie przymknięte do okolic f/5.6. Widać, iż podczas fotografowania przy szeroko otwartej przysłonie wokół świateł pojawia się aureola, a obraz wydaje się nieco zamglony. Jednak przy f/8 obraz wygląda dobrze.

Jest to częsty problem, który spotykam w przypadku wielu tanich obiektywów poniżej 200 dolarów, chociaż nie wszystkie z nich cierpią na ten problem, jak pokazuje Fuji XC35. jeżeli chodzi o obiektywy Viltrox, to były dobre i naprawdę trzeba by się przestudiować i przyjrzeć pikselom, żeby zobaczyć jakieś znaczące różnice w porównaniu z równoważnym i droższym szkłem Fuji.

Autofokus

Wydajność autofokusa to kolejny wyraźny rozdział pomiędzy tańszymi i droższymi obiektywami, jednak istnieje jedno zastrzeżenie. Ogólnie rzecz biorąc, istnieją dwa rodzaje silników ogniskujących, krokowy i liniowy. Silniki krokowe są tańsze i mniejsze, natomiast silniki liniowe – odwrotnie. Jednak silniki liniowe są szybsze i bardziej precyzyjne.

Różnica pomiędzy silnikiem krokowym a silnikiem liniowym jest zauważalna choćby przy porównaniu dwóch obiektywów klasy premium. Tego samego nie można powiedzieć porównując silnik krokowy w obiektywie budżetowym z silnikiem krokowym w obiektywie premium. Rzecz w tym, iż ostrość TT Artisan 27mm nie różni się zbytnio od ostrości Viltroxa 27mm pomimo ogromnej różnicy cenowej.

Podobnie nie mogę powiedzieć, iż ostrość Fuji XC35 znacznie różni się od ostrości XF35. jeżeli jednak miałbym porównać XF35 z XF33 Fuji, widać wyraźną różnicę, ponieważ ten pierwszy ma silnik liniowy, ale jest prawie dwukrotnie droższy i ma wymiary.

Streszczenie

Biorąc wszystko pod uwagę, nie jest to takie proste, jak tanie = złe i drogie = dobre. Istnieje wiele niuansów i zastrzeżeń, które należy wziąć pod uwagę. Jednak ogólnie rzecz biorąc, im tańszy obiektyw, tym większe pogorszenie jakości obrazu można zaobserwować podczas fotografowania przy szeroko otwartej przysłonie. Różnice są minimalizowane po przekroczeniu f4 i powyżej. Główne różnice dotyczą budowy korpusu i wyboru materiałów.




Źródło

Idź do oryginalnego materiału