Centra danych napędzają cyfryzację, ale zużywają dużo energii. Ich rozwój wiąże się z transformacją energetyczną. Więcej zielonej energii oznacza nowe inwestycje. To szansa dla Polski na suwerenność technologiczną i redukcję emisji CO2.
Centra danych są najważniejsze dla chmury obliczeniowej, AI i gospodarki cyfrowej. Potrzebują stabilnej, zielonej energii. W Polsce ich rozwój zależy od transformacji energetycznej. Więcej OZE w systemie to szansa na nowe inwestycje. Na przykład, wniosek o Baltic AI Gigafactory pokazuje ambicje Polski w AI.
Branża dąży do zrównoważonego rozwoju. Operatorzy inwestują w efektywne chłodzenie i odzysk ciepła. Centra danych mogą wspierać cele klimatyczne. Piotr Kowalski z PLDCA podkreśla: “Transformacja cyfrowa nie może przebiegać kosztem klimatu. Jako branża, chcemy być częścią rozwiązania – promując standardy efektywności energetycznej”.

Wyzwania to wysokie zużycie energii i emisyjność. Polska ma marginalny udział w europejskich mocach, poniżej 2 procent przy 200 MW. Koszty energii są wysokie. Adam Ponichtera z Data4 mówi jednak: “Polska nadrabia dystans w transformacji energetycznej, co zwiększa atrakcyjność inwestycyjną. Udział węgla spadł poniżej 50 procent”.
Szansą jest dekarbonizacja. Operatorzy kupują zieloną energię via PPA lub integrują OZE. Wykorzystują ciepło odpadowe w systemach ciepłowniczych. Sylwia Pyśkiewicz z Equinix podsumowuje: “Polska ma szansę stać się liderem zielonych centrów danych w regionie, szczególnie dla AI”.