IPhone’y zakazane. Apple chce zdjęcia blokady płacąc miliony

Sytuacja jest o tyle specyficzna, iż nie dotyczy jedynie obywateli kraju, ale również turystów. Używając iPhone’a robisz to nielegalnie, o czym ostrzega rząd.

Pod koniec października władze Indonezji ogłosiły, iż Apple nie może sprzedawać w tym kraju swoich telefonów, a turyści nie mogą ich używać. Mocno uderzyło to w finanse giganta, jako iż większość Indonezyjczyków chętnie sięgała po urządzenia z nadgryzionym jabłkiem. Tym samym zakładano dobrą sprzedaż modelu iPhone 16. Jest to na tyle niekorzystna sytuacja, iż firma rozważa inwestycje 10 milionów dolarów w krajowe fabryki, co ma udobruchać rząd.

Apple chce dosłownie wkupić się w łaski władz

Prabowo Subianto, prezydent Indonezji

Presja wywierana przez rząd Indonezji na zagraniczne firmy by inwestowały lokalnie nie jest niczym nowym. Prezydent Prabowo Subianto kontynuuje działania poprzedniej władzy mające na celu pobudzenie lokalnej produkcji poprzez ustanowienie wysokich wymagań dla międzynarodowych marek. Specjaliści ostrzegają jednak, iż podejście „najpierw zakaz, później inwestycja” może odstraszyć firmy zamiast je zachęcić.

Ja, jak i całe ministerstwo przemysłu, nie jesteśmy jeszcze w stanie wydać pozwoleń na sprzedaż najnowszych telefonów Apple. przez cały czas istnieją zobowiązania, które firma musi zrealizować. jeżeli istnieje iPhone 16, który może działać w Indonezji, oznacza to, iż urządzenie jest nielegalne. Prosimy o zgłaszanie nam takich przypadków.

Pomimo wysiłków władz, lokalna produkcja w Indonezji kurczy się z roku na rok. Jej udział w gospodarce spadł z 21,1% w 2014 do 18,7% w 2023 roku. Na tę chwilę jednak nic nie wskazuje zmiany kierunku w jakim podąża tamtejszy rząd.