To może być najgorsza generacja Zielonych w ciągu ostatnich lat. Niska dostępność, opóźnienia oraz wysokie ceny – to będzie dotyczyć nie tylko flagowych modeli.
Na początku roku podczas targów CES 2025 w Las Vegas (USA) zaprezentowana została nowa generacja kart graficznych – NVIDIA Blackwell. Premiera pierwszych modeli nastąpiła pod koniec stycznia, kiedy to pojawiły się układy GeForce RTX 5090 oraz GeForce RTX 5080. A wczoraj do tego grona dołączył także GeForce RTX 5070 Ti. Niestety wszystkie z nich mają jak na razie szalenie niską dostępność, a tym samym ceny dalekie od sugerowanych. I wygląda na to, iż podobnie będzie z kolejnymi, tańszymi kartami.
Sytuacja NVIDII to szansa dla AMD na zwiększeni udziałów w rynku

Najnowsze zakulisowe informacje wskazują, iż modele GeForce RTX 5070 oraz GeForce RTX 5060 miały problemy z wydajnością związane z projektem GPU. Konieczne były zmiany w krzemie, a w efekcie opóźniona została masowa produkcja. Wcześniej już NVIDIA oficjalnie potwierdziła, iż premiera pierwszej z kart zostaje przesunięta z końcówki lutego na 5 marca. Jednak początkowo podaż będzie znikoma. Branżowe źródła wskazują, iż szersza dostępność nastąpi dopiero w drugiej połowie marca.
W przypadku GeForce RTX 5060 (Ti) nie ma żadnej daty premiery. Zieloni jak do tej pory nie wspominali w materiałach prasowych o tej karcie graficznej, chociaż ona jak najbardziej powstaje – to w końcu najpopularniejszy model wśród graczy. Plotki sugerowały jednak, iż debiut planowany był na marzec. Teraz jednak masowa produkcja ma ruszyć dopiero w połowie kwietnia, a więc w sklepach karta może pojawić się jeszcze później.