Fantazmaty: Technofobie – kolejna bezpłatna antologia na czytniki

swiatczytnikow.pl 1 dzień temu

Regularnie co kilka miesięcy dostajemy kolejną antologię z projektu Fantazmaty. To już dwudziesta szósta.

Technofobie to temat bardzo aktualny. Wiele osób obawia się tego, w jakie kłopoty wprowadzą nas w przyszłości technologie. No i warto poeksplorować temat literacko, choć jest to też wątek, który aktywny jest od zarania SF.

Autorzy niniejszej antologii wygenerują w waszych głowach sugestie, kim adekwatnie zostaniemy w erze triumfu technologii. Wytworzą wizje znajome, jak zamykanie się w czterech krawędziach ekranu, i te wciąż zdające się nieprawdopodobnymi: wypady w odległy kosmos po diamenty wielkości meteorytów. Zakodują obrazy o zarojeniu planet ludźmi całkowicie obojętnymi na los kosmicznych sąsiadów – zupełnie jak na waszym osiedlu, tyle iż w świetlnych odległościach. Opowiedzą o lifestreamowym głodzie i obżeraniu się cudzymi życiami w stopniu, w którym dzisiejsze śledzenie celebrytów to niewinna zabawa.

Do pobrania ze strony są cztery formaty: PDF, EPUB, MOBI oraz RTF. W formacie PDF antologia liczy sobie 218 stron.

Lista opowiadań:

  1. Wojciech Gunia – Częstotliwość
  2. Krzysztof Matkowski – Przeze mnie szarańcza
  3. Mateusz Wyszyński – Zwierciadła w pustce
  4. Monika Zakrzewska – Przeskok p-adyczny
  5. Sylwester Gdela – UVB-77
  6. Alicja Tempłowicz – Idunn

Przy okazji – widzę iż strona z listą antologii została przeorganizowana, mamy okładki wszystkich wydań z poszczególnych lat.

Cały zbiór jest dostępny na licencji Creative Commons, z zaznaczeniem użycia niekomercyjnego. Możemy te pliki dowolnie kopiować i przekazywać, nie możemy tylko na nich zarabiać i tworzyć na ich podstawie nowych treści, przynajmniej bez zgody autora.

Jak pisze w przedmowie Dawid Wiktorski:

Przez ostatnie sto lat nastąpił postęp technologiczny prawdopodobnie większy niż przez cały okres rozwoju naszej cywilizacji. Tworzymy matematykę, redefiniujemy prawa fizyki klasycznej, eksplorujemy grząski grunt tej kwantowej, latamy w kosmos, okiełznaliśmy moc atomu, stworzyliśmy sieć, która pozwala nam wymieniać informacje w czasie rzeczywistym, bez czekania kilku tygodni, aż kurier czy gołąb dotrze do celu. Co w takim razie może przerazić literackich bohaterów, którzy doskonale wiedzą, do czego zdolna jest technologia? O tym musicie przekonać się sami!

Udanej lektury i napiszcie w komentarzach, co Was przeraziło. 😎

Przypominam też, iż jeżeli chcemy wesprzeć projekt Fantazmaty, można podjąć z nimi współpracę, albo dorzucić się na Patronite do kosztów bieżącej działalności. Są też na Buy Coffee.

Idź do oryginalnego materiału