Sonosa Dyrektor generalny Patrick Spence został zastąpiony na swoim stanowisku i odchodzi z firmy. Jej tymczasowy dyrektor generalny twierdzi, iż dzieje się tak dlatego, iż firma „zawiodła zdecydowanie zbyt wiele osób”.
Klienci domagali się zwolnienia Spence’a od czasu, gdy katastrofalne uruchomienie nowej aplikacji spowodowało, iż wielu z nich borykało się z problemami z łącznością i uszkodzonymi funkcjami…
Bałagan Sonos w skrócie
W maju ubiegłego roku na rynek trafił Sonos pierwsze słuchawki firmyAce, mający konkurować z AirPods Max. Aplikacja wymagała aktualizacji, aby obsługiwała te funkcje, a firma zdecydowała się wykorzystać ją jako okazję do odbudowy od podstaw, uruchamiając zupełnie nowa aplikacja tuż przed startem.
To nie poszło dobrze. Klienci byli zdenerwowani, iż firma usunęła popularne funkcje, a wielu właścicieli starszych głośników Sonos doświadczyło problemów z połączeniem i opóźnień. Biorąc pod uwagę, iż cała koncepcja Sonos opiera się na koncepcji Apple „It Just Works”, klienci tak właśnie zrobili co zrozumiałe, zły na firmę – tym bardziej, gdy się okazało złamać także dostępność.
Sonosa początkowo bagatelizował skargiale później dyrektor generalny Patrick Spence wysłał do klientów e-mail z przeprosinamia następnie podaj harmonogram wprowadzenia poprawek składając siedem obietnic.
Jednak klienci nie byli pod wrażeniem i wezwali do zwolnienia Spence’a.
Były dyrektor generalny Sonos, Patrick Spence, nie pracuje
Bloomberga donosi, iż życzenie klientów zostało spełnione.
Dyrektor naczelny Sonos, Patrick Spence, odchodzi po ośmiu latach pracy. Decyzja ta jest następstwem nieudanej modernizacji aplikacji, która zdenerwowała klientów i zahamowała rozwój.
Firma zajmująca się technologią audio mianowała Toma Conrada, członka zarządu i byłego dyrektora Snap Inc. oraz usługi strumieniowego przesyłania muzyki Pandora, na tymczasowego dyrektora generalnego.
Firmy czasami tworzą fikcje mające na celu ukrycie tego, co naprawdę się wydarzyło, na przykład dotyczące okresów przekazywania obowiązków i dostosowania ról, ale w tym przypadku nie było takiej próby. Spence natychmiast wyszedł, a Conrad nie ukrywał powodu.
„Kiedy to nie działa, nasi klienci są wyrywani z chwili i mają rację, czując, iż ich zawiedliśmy” – Conrad powiedział o doświadczeniach użytkowników Sonos w e-mailu do pracowników. „Myślę, iż wszyscy zgodzimy się, iż w tym roku zawiedliśmy zdecydowanie zbyt wiele osób”.
Conrad był jednym z twórców serwisu muzycznego Pandora i byłym wiceprezesem Snap. Ostatnio odpowiadał za produkt w firmie niefortunną aplikację do strumieniowego przesyłania wideo Quibi. Hmm.
Sonos zwolnił wcześniej około 100 pracowników, ponieważ od czasu wprowadzenia nowej aplikacji cena jego akcji spadła o 13%.
Zdjęcie autorstwa Jako Janse van Rensburg NA Usuń rozpryski
FTC: Korzystamy z automatycznych linków partnerskich generujących dochód. Więcej.
