Z tym tematem biłem się z myślami bo istniało podejrzenie iż popełniłem gdzieś błąd...ale nie .....
Tematem będzie łańcuch Shimano HG40.
Co się z nim dzieje,,,,? ano rozciąga się tak gwałtownie iż nie zdąże go użyć....
Zawsze stosowałem go do tanich napędów na serwisie bo działa prawidłowo i przebiegi są całkiem przyzwoite, jak na niego, robione przez użytkowników zwykłych rowerów.
Problem powstał jak zacząłem testować Essa system.
Pierwszy łańcuch rozciągnął mi się po ok 2 tygodniach jazdy typowe, treningi na pagórkowatej części Skałek Krakowskich plus dojazdy do nich.... typowo ok 20-25 km ma jazde.
Czyli jak sobie obliczyłem ok 200-250 km przebiegu i przyrząd wpadł.... !!!!
Zestaw ESSA to kaseta 11-40, przerzutka Essa, łańcuch HG 40 i korba z blatem 32 z czyli standard jak ma być.
Po pierwszym zużyciu łańcucha dałem drugi nowy, pozostałe komponenty się dotarły po ok 3 jazdach.
Trasy te same i dzisiaj sprawdzam przy okazji czyszczenia napędu i łańcuch zużyty !!!!!
Co to qr... ma być 2 tygodnie i do kosza ? to są jakieś jaja........... przebieg podobny do poprzedniego no to śmieszne już nie jest, czyli łańcuch jakby to powiedzieć na 2-3 wyjazdy w normalny teren po ok 80 km, czy to się kalkuluje ?
Może ja za mocno cisne ? no lekko nie jest ale bez przesady zwłaszcza ze warunki wyjątkowo suche są .
Reasumując, 2 łańcuchy HG 40 na miesiąc niecały poszły...... a jakieś 2-3 lata temu śmiałem sie iż chiński testowy wytrzymał na szosie 3 tygodnie.........
Tyle moich wniosków, jest za słaby do typowego ciężkiego XC, tym razem zastosuje już HG 71.
Sklep i serwis rowerowy