W najnowszym filmie, zatytułowanym „Atlas Gets a Grip”, robot wchodzi w interakcję z otaczającymi go obiektami i modyfikuje kurs, aby osiągnąć swój cel – dostarczyć torbę z narzędziami osobie czekającej na szczycie piętrowego rusztowania. Atlas chwyta, przenosi i podrzuca torbę z narzędziami, wspina się po schodach, skacze między poziomami i spycha z drogi duży drewniany blok, a następnie zeskakuje z rusztowania, wykonując odwrócone o 540 stopni salto, które inżynierowie projektu nazwali „Sick Trick”.
„Na pierwszy rzut oka, rutyna wydaje się być nieco odbiegająca od poprzednich filmów, mniej krzykliwa i bardziej funkcjonalna. Jednak nowe ruchy stanowią naturalny postęp trwających badań”, mówi Ben Stephens, szef działu kontroli firmy Atlas. „Parkour i taniec były interesującymi przykładami dość ekstremalnej lokomocji, jednak teraz staramy się wykorzystać te badania, aby móc również wykonywać bardziej znaczące manipulacje. Ważne dla nas jest to, aby robot mógł wykonywać te zadania z szybkością zbliżoną do ludzkiej, a wymagało to dość dużych usprawnień w oprogramowaniu sterującym.”
Rozszerzenie zestawu narzędzi
Dla każdego, kto nie jest robotykiem, umiejętność wykonania salta w tył, czy pokonania toru Parkour może wydawać się bardziej imponująca niż podniesienie i dostarczenie torby z narzędziami. Ale robot wykonujący zadania manipulacyjne wymaga bardziej zniuansowanego zrozumienia swojego otoczenia. Taniec w „Do You Love Me?” był całkowicie ślepy, bez percepcji potrzebnej Atlasowi do reagowania na otoczenie. W „Partnerach w parkourze” Atlas dostrzegał i poruszał się nad i wokół stałych przeszkód (czasami w zapierający dech w piersiach sposób).
W tym nowym ćwiczeniu zdolności lokomocyjne i sensoryczne robota muszą sprostać dodatkowemu wyzwaniu, jakim jest nie tylko wykrywanie, chwytanie i przenoszenie obiektów o różnych rozmiarach, materiałach i masie, ale także zachowanie równowagi.
„Parkour zmusza nas do zrozumienia fizycznych ograniczeń robota, a taniec – do zastanowienia się, jak precyzyjne i zręczne mogą być ruchy całego ciała” – mówi Robin Deits, inżynier systemu w zespole sterującym firmy Atlas. „Teraz manipulacja zmusza nas do wykorzystania tych wcześniej zdobytych informacji i zinterpretowania ich w kategoriach tego, jak możemy sprawić, by ręce robota zrobiły coś konkretnego”.
Dla Stephensa, jedną z najbardziej imponujących sekwencji w nowej rutynie jest otwarcie, kiedy Atlas manipuluje dużą drewnianą deską. Zamiast ostrożnie się odwrócić, Stephens zauważa, iż Atlas wykonuje skok o 180 stopni, trzymając deskę, co oznacza, iż system sterowania robota musi uwzględnić pęd deski, aby się nie przewróciła. „Następnie Atlas umieszcza ją dokładnie we właściwym miejscu, aby później móc z niej skorzystać”.
Zepchnięcie drewnianej skrzyni z platformy to również zwodniczo skomplikowane zadanie: Atlas musi wygenerować wystarczającą siłę, aby zrzucić skrzynię, nie spadając przy tym z platformy.
Nawet salto na końcu rutyny jest znacznie trudniejsze niż poprzednie akrobacje, ponieważ skręt dodaje asymetrii, która nie istnieje w zwykłym backflipie. „Wykorzystujemy całą siłę dostępną w prawie każdym pojedynczym stawie robota” – mówi Deits. „Ta sztuczka jest tuż przy granicy tego, co robot może zrobić”.
Tworzenie przyszłości
Podczas gdy niektóre roboty Boston Dynamics, takie jak Spot i Stretch, są dostępne w sprzedaży, Atlas jest wyłącznie platformą badawczą. Zespół Atlasa skupia się na przekraczaniu granic możliwości. Skokowe postępy w badaniach i rozwoju Atlasa mogą pomóc w udoskonaleniu sprzętu i systemu innych robotów, a także w dążeniu do stworzenia robota, który będzie mógł wykonywać wszystkie te same zadania fizyczne, co człowiek.
Stephens mówi, iż robotycy są jeszcze „daleko” od stworzenia humanoidalnych robotów, które mogłyby rutynowo zajmować się brudnymi i niebezpiecznymi pracami w prawdziwym świecie. „Manipulacja to szeroka kategoria i wciąż mamy wiele do zrobienia” – mówi. „Atlas pokazuje przebłysk kierunku, w którym zmierzamy. To jest przyszłość robotyki”.
Na koniec kulisy powstania powyższego filmu. Jak widać nauczenie robota na pozór łatwych zadań wcale do prostych nie należy…