Belkin Chargin Case? To moje ulubione etui do Switcha 2 ładuje konsolę

konto.spidersweb.pl 11 godzin temu

Od premiery Nintendo Switch 2 zdążyłem już przetestować kilka różnych etui, ale większość z nich to klony z tej samej chińskiej fabryki. Tutaj wyróżnia się Belkin Charging Case, z praktycznym pomysłem na ładowanie konsoli.

Największy problem konsoli Nintendo Switch 2? Zdecydowanie to, iż sprzęt rozładowuje się odczuwalnie szybciej od poprzednika. Niecałe dwie godzinki rozgrywki w rozbudowanej produkcji 3D, a oprogramowanie już woła o kabelek. Dobrze wykorzystuje to Belkin, ze swoim etui Charging Case.

Belkin Charging Case to etui dla Nintendo Switch 2 „z funkcją ładowania”.

Funkcja ładowania to rozwiązanie równie proste, co praktyczne: Belkin po prostu tak zaprojektował etui, aby było w nim stałe miejsce dla małego powerbanka. Kostka nie jest wszyta w materiał, można ją bez problemu wyjąć i ładować przy jej pomocy telefon, tablet czy gamingowe akcesoria, jak kontroler albo słuchawki bezprzewodowe.

Gdy natomiast powerbank znajduje się na swoim miejscu, nie zabiera miejsca konsoli. Wnętrze case’a zostało tak ukształtowane, aby Nintendo Switch 2 trafiał nad kostkę zasilającą, kompletnie ją przykrywając. Warto zaznaczyć, iż nie ma styku obu urządzeń, co mogłoby zwiększać ryzyko związane z wzajemnym nagrzewaniem.

Belkin porządnie przemyślał produkt, czego wyrazem jest kabelek USB-C dołączony do zestawu. Jedna jego końcówka została wygięta w kształcie literki L. To umożliwia ładowanie Switcha 2 zamkniętego w etui, bez agresywnego wyginania łącza i bez zbędnego nacisku na porty USB-C w powerbanku oraz – co znacznie ważniejsze – w samej konsoli.

Sam powerbank dołączony do zestawu to przyjemnie wszechstronna kosteczka.

Belkin zdecydował się na wariant 10 000 mAh ładujący podłączone urządzenia z łączną mocą 20W. Nie jest to żadna bestia, ale producent nie miał tu szerokiego pola do popisu. Musiał grać zachowawczo, dbając o łączną masę etui z konsolą oraz powerbankiem. Ta wynosi 830 g, ze Switchem 2 w środku. Masa jest więc odczuwalna, ale jak najbardziej do zaakceptowania. Zwłaszcza biorąc pod uwagę, iż nie musimy pakować osobnego powerbanka.

Kostka Belkina posiada dwa porty USB-C. Dzięki temu nie musimy zwracać uwagi na to, jak wkładamy powerbank do etui, bo zawsze błyskawicznie podłączymy konsolę do ładowania. Do tego dzięki dwóm portom powerbank umożliwia ładowanie pary urządzeń jednocześnie. Na przykład iPhone’a oraz zegarek. Albo konsolę i słuchawki bezprzewodowe.

Z kolei cyfrowy wyświetlacz określa pozostałą energię akumulatora, co pozwala oszacować, ile doładowań Switcha 2 nam pozostało. W moich testach, w pełni naładowana kostka pozwala raz zasilić konsolę Nintendo od 0 do 100 proc., a następnie od 0 do około 40-45 proc. jeżeli natomiast zasilamy Switcha 2 podczas rozgrywki, dobijemy od kilku do stu proc., ale na drugie ładowanie nie ma już co liczyć. Co najwyżej podładujemy nieco telefon albo zegarek.

W Belkin Charging Case jest miejsce dla konsoli, kartridży, oryginalnej ładowarki oraz Apple’owej wisienki na torcie.

W utwardzanej podstawie znajduje się przestrzeń dla powerbanka oraz konsoli Nintendo Switch 2. W górnej klapie osadzono natomiast siatkową kieszeń, do której mieści się oficjalna ładowarka Nintendo, a także kilka drobnostek, jak dokanałowe słuchawki bezprzewodowe czy ściereczka do ekranu.

Obie połówki wnętrza etui odseparowuje utwardzana materiałowa wstawka z kieszonkami na kartridże. Łącznie aż 12 slotów, w dwóch rzędach, a więc zdecydowanie nie trzeba się ograniczać. Kartridże stabilnie leżą w kieszeniach, naciąg materiału jest odpowiedni. Nośniki nie wypadają podczas otwierania etui dołem do góry, jak w przypadku innych, bardziej budżetowych rozwiązań.

Wspomnianą Apple’ową wisienką na torcie jest sekretna kieszonka na lokalizator AirTag. Trzeba się nieco namęczyć, aby ją znaleźć. No i bardzo dobrze. Gdyby ktoś wyrwał wam etui podczas spaceru, albo gdybyście zgubili je podczas wyjazdu, macie możliwość śledzenia położenia case’a Belkina. Za to potencjalny złodziej, o ile zechce zachować etui, nie zauważy białego AirTaga.

Na ten moment Belkin Charging Case to moje ulubione etui dla Switcha 2.

Na krótkie wyjazdy etui może być lekkim overkillem, z powodu rozmiarów oraz masy. Jednak podczas weekendowych wypadów oraz kilkudniowych służbowych wyjazdów Belkin Charging Case to moje numero uno. Etui jest solidne, utwardzane i odporne na zarysowania. Czuć jakość. Zamek, uchwyty, wzmocniony środek – nie ma poczucia, iż oszczędzano na materiałach.

Jednocześnie etui Belkina rozwiązuje kwestię powerbanka. Nie muszę zabierać ze sobą innego, te 10 000 mAh wystarcza, aby podładować wyłączoną konsolę oraz telefon. Więcej nie potrzebuję, choćby regularnie latając samolotem.

Idź do oryginalnego materiału