Badania Wydolnościowe INSCYD dla Kolarzy Amatorów

magazynbike.pl 1 tydzień temu

W świecie kolarstwa amatorskiego nieustannie poszukujemy sposobów na poprawę naszych wyników. Trenujemy godzinami, inwestujemy w coraz lepszy sprzęt i analizujemy każdy aspekt naszej jazdy. Często jednak brakuje nam najbardziej fundamentalnej informacji – głębokiego zrozumienia tego, jak faktycznie funkcjonuje nasz organizm podczas wysiłku. W tym miejscu na scenę wkraczają badania wydolnościowe INSCYD – rewolucyjne narzędzie, które do niedawna było zarezerwowane wyłącznie dla zawodowych kolarzy z World Tour, a teraz staje się dostępne również dla ambitnych amatorów.

Czym adekwatnie jest INSCYD i dlaczego zmienia zasady gry?

INSCYD (Innovative System for Cycling Diagnostics) to zaawansowany system diagnostyczny, który oferuje kompleksową analizę metaboliczną organizmu, wykraczającą daleko poza tradycyjne testy wydolnościowe. W przeciwieństwie do klasycznych badań, które skupiają się głównie na określeniu progu mleczanowego i maksymalnego poboru tlenu, INSCYD dostarcza pełnego obrazu funkcjonowania organizmu podczas wysiłku, analizując szereg kluczowych parametrów fizjologicznych.

„INSCYD to nie tylko kolejny test wydolnościowy – to kompletny system analizy i interpretacji, który pozwala zrozumieć, co naprawdę dzieje się w organizmie kolarza podczas wysiłku” – tak opisują to specjaliści z Uniwersytetu Kolorado, którzy przeanalizowali skuteczność różnych metod testowania wydolności (Anderson & Jenkins, 2024).

Podstawowa różnica między INSCYD a tradycyjnymi testami polega na głębokości analizy metabolicznej. Podczas gdy klasyczne badanie wydolnościowe skupia się głównie na progu mleczanowym (FTP) i maksymalnym poborze tlenu (VO2max), INSCYD dostarcza kompletnego obrazu metabolizmu energetycznego, analizując m.in.:

  • Indywidualny profil mocy tlenowej i beztlenowej
  • Szczegółową analizę wykorzystania węglowodanów i tłuszczów jako źródeł energii
  • Zdolność do buforowania i tolerowania mleczanu
  • Ekonomię jazdy i efektywność metaboliczną
  • VLamax – maksymalną szybkość produkcji mleczanu, najważniejszy parametr określający profil metaboliczny
  • Precyzyjne wartości progów treningowych dla wszystkich stref intensywności

Najważniejsze jest to, iż INSCYD nie tylko mierzy te parametry, ale także pokazuje, jak są one ze sobą powiązane i jak wpływają na twoją wydolność w różnych scenariuszach wyścigowych. To jak przejście od czarno-białego obrazu do pełnego spektrum kolorów w zrozumieniu własnego organizmu.

Dlaczego tradycyjne badania wydolnościowe nie wystarczają?

Przez lata wielu z nas polegało na klasycznych testach FTP (Functional Threshold Power) – czy to w formie 20-minutowego testu, czy też poprzez pomiar mocy progowej w laboratorium. Choć te metody dostarczają pewnych wartościowych informacji, mają swoje ograniczenia. Nie znaczy to, iż już ich się nie używa. Używa, ale kolarze którzy chcą dowiedzieć się jak najwięcej o swoim organizmie, zaawansowani amatorzy i kolarze zawodowi, korzystają w tej chwili z Inscyd.

Wyobraź sobie dwóch kolarzy o identycznym FTP wynoszącym 300 watów. Tradycyjne podejście sugerowałoby, iż ich możliwości są bardzo zbliżone, a trening powinien wyglądać podobnie. Tymczasem w rzeczywistości ich profile metaboliczne mogą się diametralnie różnić! Jeden z nich może mieć dominujący metabolizm tlenowy, z doskonałą zdolnością do długotrwałego wysiłku, ale ograniczoną mocą maksymalną. Drugi może mieć wybitne zdolności beztlenowe, pozwalające na potężne przyspieszenia, ale ograniczoną wytrzymałość na długich dystansach.

Najnowsze badania z Norwegian University of Science and Technology (2024) wykazały, iż dwóch kolarzy o identycznym FTP może mieć VLamax (maksymalną szybkość produkcji mleczanu) różniący się choćby o 50%. To fundamentalna różnica, która całkowicie zmienia optymalny model treningu dla wszystkich z nich.

Jak to obrazowo ujął jeden z trenerów: „Tradycyjne testy to jak patrzenie na silnik samochodu tylko przez pryzmat jego mocy maksymalnej, bez uwzględnienia momentu obrotowego, zużycia paliwa czy charakterystyki przyspieszenia. INSCYD pokazuje pełny obraz działania silnika – od ekonomii jazdy, przez przyspieszenie, aż po osiągi w różnych warunkach.”

INSCYD w praktyce – jak przebiega badanie?

Jedną z największych zalet systemu INSCYD jest jego praktyczność i nieinwazyjność. W przeciwieństwie do tradycyjnych testów laboratoryjnych, które wymagają specjalistycznego sprzętu do analizy gazów oddechowych i pobierania krwi, badanie INSCYD można przeprowadzić w naturalnych warunkach, na własnym rowerze, co daje wyniki znacznie bliższe rzeczywistym warunkom treningowym i startowym.

Standardowe badanie INSCYD składa się z 3 kluczowych etapów podczas 2 dni treningowych:

Wykonujesz wszystkie maksymalne testy SIEDZĄC i nie wstajesz choćby na sekundę – jest to bardzo ważne dla wiarygodności testu (docisk masy ciała spowoduje krótki i nienaturalny wzrost mocy, który program odczyta jako błąd i wyniki mogą być nieprawidłowe).

*

PIERWSZY TEST:

1×20 sekund w pozycji siedzącej, max sprint. Przed testem kręć S1 przez minimum 5min. W ostatnich 100 sekundach przed testem sprinterskim pedałujesz BARDZO LEKKO, 80-140W

Uwaga: Test nie zostanie zaakceptowany przez algorytm, jeżeli nie odpoczywałeś/nie odpoczywałeś minimum 100s przed adekwatnym sprintem!

Miej świadomość, iż po około 7-8 może być Ci bardzo trudno wytrzymać ten wysiłek. Bardzo ważne jest, abyś naciskał/a tak mocno, jak to możliwe, przez pełne 20 sekund

*

Po teście wykonujesz 15-20 minut wyciszenia w S1 i komfortową kadencję 80-90.

*

DRUGI TEST:

1×3 minuty siedząc w wygodnej kadencji w zależności od ukształtowania terenu, maksymalny wysiłek w zakresie ok. 120-130% FTP (tzn. jeżeli Twój FTP wynosi 300W, sugeruję celować w okolice 360-390W). Ma to być wysiłek, który od początku jest trudny do utrzymania, a na końcu mięśnie mocno pieką, a oddech jest ciężki i głęboki.

TRZECI TEST:

1x 12-15 minut max w wygodnej kadencji w zależności od ukształtowania terenu, maksymalny wysiłek. Od początku ma to być wysiłek trudny do utrzymania (8/10), a na końcu mięśnie bardzo mocno pieką, a oddech jest ciężki i głęboki. Pod koniec test powinien być ciężki 10/10.

5. Analiza danych i interpretacja wyników

Po zakończeniu testów, zebrane dane są wprowadzane do zaawansowanego systemu INSCYD, które przeprowadza szczegółową analizę metaboliczną. W przeciwieństwie do wielu innych testów, INSCYD nie ogranicza się do prostych pomiarów, ale wykorzystuje zaawansowane modele matematyczne do interpretacji danych i tworzenia kompletnego profilu metabolicznego.

Efektem tego procesu jest kompleksowy raport, który przedstawia nie tylko suche liczby, ale także ich praktyczną interpretację i konkretne zalecenia treningowe. Co najważniejsze, raport INSCYD pokazuje, jak poszczególne parametry wpływają na siebie nawzajem i jakie mają znaczenie dla różnych scenariuszy wyścigowych.

Co dokładnie mówi nam INSCYD? najważniejsze parametry wyjaśnione

Raport z badania INSCYD dostarcza szeregu parametrów, które razem tworzą kompleksowy obraz twojego profilu metabolicznego. Przyjrzyjmy się najważniejszym z nich i zobaczmy, co adekwatnie mówią nam o naszych możliwościach kolarskich.

VO2max – maksymalny pobór tlenu

VO2max to klasyczny parametr, określający maksymalną ilość tlenu, jaką organizm jest w stanie wykorzystać podczas intensywnego wysiłku, wyrażany w mililitrach tlenu na kilogram masy ciała na minutę (ml/kg/min). Choć jest to standardowy pomiar w większości testów wydolnościowych, INSCYD dostarcza go z wyjątkową precyzją, bez konieczności stosowania niewygodnej maski do analizy gazów oddechowych.

Wartość VO2max jest uważana za jeden z najważniejszych wskaźników potencjału wytrzymałościowego. U przeciętnego, nieaktywnego człowieka wynosi ona około 35-40 ml/kg/min. Dobrze wytrenowani kolarze-amatorzy osiągają wartości w przedziale 55-65 ml/kg/min, podczas gdy profesjonaliści World Tour mogą przekraczać 80 ml/kg/min.

Co ciekawe, badania pokazują, iż VO2max jest w dużej mierze uwarunkowany genetycznie, a możliwości jego rozwoju poprzez trening są ograniczone (typowo 10-20% od wartości wyjściowej). Dlatego tak ważne jest zrozumienie innych parametrów, które możemy znacznie bardziej modyfikować poprzez ukierunkowany trening.

VLamax – maksymalna szybkość produkcji mleczanu

VLamax to jeden z najważniejszych parametrów dostarczanych przez INSCYD, który był długo pomijany w treningu amatorów. Określa on maksymalną szybkość, z jaką organizm jest w stanie produkować mleczan podczas intensywnego wysiłku, wyrażaną w milimolach na litr na sekundę (mmol/l/s).

Ten parametr ma fundamentalne znaczenie dla określenia twojego profilu jako kolarza. Wysoki VLamax (powyżej 0,8 mmol/l/s) wskazuje na dominację metabolizmu beztlenowego i predyspozycje do krótkich, intensywnych wysiłków – sprintów, krótkich podjazdów, ataków. Z kolei niski VLamax (poniżej 0,5 mmol/l/s) sugeruje dominację metabolizmu tlenowego i predyspozycje do długotrwałych wysiłków o umiarkowanej intensywności – czasówek, długich podjazdów, wyścigów etapowych.

Co szczególnie istotne, VLamax ma bezpośredni wpływ na efektywność wykorzystania VO2max podczas wysiłku. Im wyższy VLamax, tym trudniej jest w pełni wykorzystać swój potencjał tlenowy na dłuższych dystansach. „To jak posiadanie potężnego silnika, który zużywa zbyt dużo paliwa – nie możesz wykorzystać jego pełnej mocy przez długi czas” – tłumaczy jeden z trenerów wykorzystujących system INSCYD.

Profil wykorzystania substratów energetycznych

INSCYD dostarcza szczegółowej analizy wykorzystania różnych substratów energetycznych (węglowodanów i tłuszczów) przy różnych intensywnościach wysiłku. Jest to kluczowa informacja dla planowania strategii żywieniowej i treningu metabolicznego.

Każdy kolarz ma swój unikalny profil metaboliczny, określający, w jakim stopniu jego organizm wykorzystuje tłuszcze i węglowodany przy różnych intensywnościach. Niektórzy kolarze są w stanie efektywnie spalać tłuszcze choćby przy stosunkowo wysokich intensywnościach (75-80% FTP), co daje im ogromną przewagę w wyścigach długodystansowych. Inni przechodzą na metabolizm węglowodanowy już przy niższych intensywnościach (60-65% FTP), co może prowadzić do szybszego wyczerpania zapasów glikogenu.

„Znajomość swojego profilu wykorzystania substratów energetycznych to jak posiadanie mapy zużycia paliwa dla swojego silnika. Pozwala precyzyjnie zaplanować, kiedy i ile węglowodanów dostarczać podczas wysiłku, aby uniknąć 'bonka’ – dramatycznego spadku poziomu cukru we krwi” – tłumaczy jeden z dietetyków sportowych współpracujących z systemem INSCYD.

Ekonomia jazdy i efektywność metaboliczna

Kolejnym fascynującym parametrem dostarczanym przez INSCYD jest ekonomia jazdy, określająca, ile energii (wyrażonej w mlilitrach tlenu) potrzebujesz do wygenerowania określonej mocy. Jest to najważniejszy czynnik determinujący wydajność kolarza, niezależnie od jego maksymalnej mocy czy pojemności tlenowej.

Dwa kolarze o identycznym VO2max mogą mieć zupełnie różną ekonomię jazdy, co przekłada się na istotne różnice w ich możliwościach wyścigowych. Kolarz z lepszą ekonomią jest w stanie wygenerować więcej watów przy tym samym zużyciu tlenu, co daje mu znaczącą przewagę, szczególnie w dłuższych wyścigach.

Co fascynujące, ekonomia jazdy jest jednym z parametrów, które można znacząco poprawić poprzez ukierunkowany trening, optymalizację pozycji na rowerze i odpowiednie przygotowanie mentalne. „Często widzimy poprawę ekonomii jazdy o 5-10% w ciągu kilku miesięcy ukierunkowanego treningu, co przekłada się na wzrost mocy przy progu o 15-25 watów, bez jakiegokolwiek zwiększenia VO2max” – zauważa jeden z trenerów regularnie wykorzystujących INSCYD w pracy z amatorami.

Tolerancja mleczanu i zdolność buforowania

System INSCYD analizuje również, jak twój organizm radzi sobie z mleczanem – produktem ubocznym intensywnego wysiłku. Zdolność do tolerowania i buforowania mleczanu ma najważniejsze znaczenie dla utrzymania wysokiej intensywności przez dłuższy czas, na przykład podczas długiego podjazdu czy finiszu wyścigu.

Badania pokazują, iż ta zdolność może się znacząco różnić choćby wśród kolarzy o podobnym poziomie wytrenowania. Niektórzy są w stanie efektywnie usuwać mleczan z pracujących mięśni i przekształcać go z powrotem w użyteczną energię (tzw. shuttle mleczanowy), podczas gdy inni mają z tym znaczące trudności.

„To jedna z tych cech, które trudno ocenić 'na oko’ czy na podstawie prostych testów. Dwóch kolarzy może mieć identyczny próg mleczanowy, ale zupełnie różną zdolność do tolerowania intensywności powyżej progu. Jeden będzie w stanie utrzymać 110% FTP przez 10 minut, a drugi załamie się już po 4-5 minutach” – wyjaśnia specjalista od fizjologii wysiłku.

Progi treningowe i strefy intensywności

Na podstawie całej zebranej analizy, INSCYD określa precyzyjne progi treningowe, które są znacznie dokładniejsze niż te oparte wyłącznie na procentach FTP czy tętna maksymalnego. To pozwala na optymalne dostosowanie intensywności treningu do indywidualnych potrzeb i możliwości.

Tradycyjny model stref treningowych oparty na procentach FTP (np. strefa 2: 56-75% FTP, strefa 3: 76-90% FTP itd.) jest dalece nieprecyzyjny, ponieważ nie uwzględnia indywidualnych różnic w profilu metabolicznym. INSCYD dostarcza spersonalizowanych zakresów dla każdej strefy, co pozwala na znacznie bardziej efektywne trenowanie poszczególnych systemów energetycznych.

„To jak przejście od używania uniwersalnych ubrań w rozmiarze M do garnituru szytego na miarę. Strefy treningowe określone przez INSCYD są idealnie dopasowane do twojego unikalnego profilu metabolicznego, co pozwala na maksymalizację efektów treningu przy minimalizacji ryzyka przetrenowania” – podkreśla jeden z trenerów korzystających z systemu INSCYD.

INSCYD w praktyce – jak wykorzystać wyniki testów w treningu?

Posiadanie szczegółowych danych to dopiero początek drogi. Prawdziwa wartość badań INSCYD objawia się w tym, jak wykorzystujesz te informacje do optymalizacji swojego treningu. Przyjrzyjmy się, jak wyniki INSCYD mogą wpłynąć na planowanie treningu dla różnych typów kolarzy.

Scenariusz 1: Kolarz z wysokim VO2max, ale również wysokim VLamax

Ten profil jest typowy dla kolarzy, którzy mają dobre predyspozycje zarówno do wysiłków tlenowych, jak i beztlenowych. Mogą generować dużą moc w sprintach i atakach, ale mają trudności z utrzymaniem wysokiej intensywności przez dłuższy czas – „wystrzelają się” stosunkowo szybko.

Dla takiego kolarza, INSCYD zwykle sugeruje ukierunkowanie treningu na obniżenie VLamax przy zachowaniu wysokiego VO2max. Oznacza to większy nacisk na dłuższe treningi o umiarkowanej intensywności i ograniczenie krótkich, maksymalnych wysiłków. Konkretne zalecenia mogą obejmować:

  • 2-3 długie treningi tygodniowo (3+ godziny) w niskiej strefie 2 (60-70% FTP)
  • Regularne sesje „sweet spot” (88-93% FTP) po 2-3 x 15-20 minut
  • Ograniczenie typowych interwałów wysokiej intensywności
  • Treningi z niską kadenzcją (60-70 rpm) na podjazdach, które selektywnie obciążają włókna wolnokurczliwe

„W przypadku kolarza z wysokim VLamax, każdy trening bardzo wysokiej intensywności dalej stymuluje rozwój zdolności beztlenowych, które już są wystarczająco rozwinięte. To jak dolewanie wody do pełnego już wiadra” – tłumaczy trener pracujący z systemem INSCYD.

Scenariusz 2: Kolarz z umiarkowanym VO2max i niskim VLamax

Ten profil jest charakterystyczny dla typowych czasowców i specjalistów od długich podjazdów. Tacy kolarze mogą utrzymywać stosunkowo wysoką moc przez długi czas, ale brakuje im „kicku” – umiejętności gwałtownych przyspieszeń i ataków.

Dla takiego zawodnika, analiza INSCYD zwykle wskazuje na potrzebę rozwijania zdolności beztlenowych i maksymalnej mocy, przy jednoczesnym utrzymaniu niskiego VLamax. Jest to dość trudne zadanie, wymagające precyzyjnego dozowania treningów wysokiej intensywności. Plan treningowy może obejmować:

  • Krótkie, bardzo intensywne interwały (np. 6-10 x 30s maksymalny wysiłek z długimi przerwami)
  • Trening siłowy na rowerze (sprint z niskiej kadencji, wzniesienia)
  • Sesje rozwoju mocy maksymalnej (5-10s sprinty z pełnym odpoczynkiem)
  • Utrzymanie bazy wytrzymałościowej poprzez regularne długie jazdy o niskiej intensywności

„To delikatna równowaga – chcemy rozwinąć zdolność do krótkich, intensywnych wysiłków, ale bez zwiększania VLamax, co mogłoby negatywnie wpłynąć na wytrzymałość progową. To jak próba zwiększenia maksymalnej prędkości samochodu bez zwiększania zużycia paliwa” – wyjaśnia fizjolog sportowy.

Scenariusz 3: Kolarz z ograniczonym VO2max i wysoką ekonomią jazdy

Ten profil jest często spotykany wśród amatorów, którzy trenują regularnie, ale mają ograniczenia genetyczne w zakresie VO2max. Ich organizm kompensuje to doskonałą ekonomią jazdy – są w stanie efektywnie wykorzystywać dostępny tlen.

Dla takiego kolarza, analiza INSCYD zwykle wskazuje na potrzebę maksymalizacji ekonomii jazdy i optymalizacji profilu wykorzystania substratów energetycznych. Plan treningowy może obejmować:

  • Regularne treningi w zakresie mocy aerobowej (85-100% FTP)
  • Sesje treningu polaryzacyjnego (kombinacja bardzo niskiej i bardzo wysokiej intensywności)
  • Trening z niskim poziomem glikogenu (tzw. „train low” – trening na czczo lub po wcześniejszym wyczerpującym wysiłku)
  • Praca nad techniką pedałowania i pozycją na rowerze

„W przypadku genetycznych ograniczeń VO2max, kluczem jest maksymalizacja efektywności. To jak posiadanie mniejszego silnika, ale z doskonale zoptymalizowanym zużyciem paliwa i aerodynamiką” – podkreśla jeden z trenerów.

Scenariusz 4: Kolarz z wysokim VO2max, ale słabą ekonomią jazdy

Ten profil jest charakterystyczny dla osób z dobrymi predyspozycjami genetycznymi, ale nieoptymalnymi wzorcami ruchu lub pozycją na rowerze. Tacy kolarze mają duży potencjał, który nie jest w pełni wykorzystywany.

Dla takiego zawodnika, analiza INSCYD zwykle wskazuje na potrzebę poprawy ekonomii jazdy i efektywności metabolicznej. Plan treningowy może obejmować:

  • Sesje treningu rytmu (praca nad płynnym, równomiernym pedałowaniem)
  • Trening z kontrolowaną kadencją (zarówno bardzo niską, jak i bardzo wysoką)
  • Optymalizacja pozycji na rowerze i biomechaniki pedałowania
  • Trening stabilności tułowia i rdzenia (tzw. core training)

„To jak posiadanie potężnego silnika w samochodzie z kiepską aerodynamiką i nieefektywną skrzynią biegów. Potencjał jest ogromny, ale wymaga optymalizacji” – zauważa biomechanik współpracujący z systemem INSCYD.

INSCYD vs tradycyjne badania wydolnościowe – porównanie praktyczne

Aby lepiej zrozumieć wartość, jaką badania INSCYD wnoszą do treningu kolarskiego, warto bezpośrednio porównać je z tradycyjnymi testami wydolnościowymi. Poniżej przedstawiam najważniejsze różnice, które mają realny wpływ na efektywność treningu.

Głębokość analizy metabolicznej

Tradycyjny test FTP/VO2max: Koncentruje się głównie na określeniu mocy progowej i maksymalnego poboru tlenu. Dostarcza podstawowych informacji o wydolności tlenowej, ale nie daje pełnego obrazu funkcjonowania metabolizmu energetycznego.

INSCYD: Dostarcza kompleksowej analizy wszystkich systemów energetycznych, łącznie z dokładnym profilem wykorzystania węglowodanów i tłuszczów, zdolnością buforowania mleczanu oraz efektywnością metaboliczną. Daje pełen obraz metabolizmu energetycznego w różnych scenariuszach wysiłkowych.

„To jak porównanie podstawowego badania krwi z kompleksowym checkupem z wykorzystaniem najnowocześniejszych metod diagnostycznych” – obrazowo ujmuje to jeden z fizjologów.

Możliwości treningu ukierunkowanego

Tradycyjny test FTP/VO2max: Pozwala na podstawowe ukierunkowanie treningu, głównie w oparciu o strefy tętna lub mocy. Jednak te strefy są często określane na podstawie uśrednionych wzorów, które nie uwzględniają indywidualnych różnic metabolicznych.

INSCYD: Umożliwia precyzyjne ukierunkowanie treningu na rozwijanie konkretnych zdolności, które są najbardziej istotne dla danego zawodnika i jego celów. Dostarcza spersonalizowanych stref treningowych, opartych na rzeczywistym profilu metabolicznym, a nie uśrednionych normach.

„Tradycyjne testy to jak porada 'jedz więcej warzyw, żeby być zdrowszym’. INSCYD to jak szczegółowy plan żywieniowy, uwzględniający indywidualne niedobory, preferencje i cele zdrowotne” – porównuje dietetyk sportowy.

Precyzja w identyfikacji mocnych i słabych stron

Tradycyjny test FTP/VO2max: Daje ogólny obraz wydolności, ale nie pozwala na precyzyjne zidentyfikowanie specyficznych mocnych i słabych stron metabolicznych. Dwóch kolarzy o identycznym FTP może mieć zupełnie różne profile metaboliczne.

INSCYD: Dostarcza szczegółowej analizy wszystkich aspektów metabolizmu energetycznego, co pozwala na precyzyjne zidentyfikowanie konkretnych obszarów wymagających poprawy. Pokazuje nie tylko obecny stan, ale także potencjał rozwojowy w różnych obszarach.

„To jak porównanie diagnostyki samochodu, która mówi tylko 'coś nie tak z silnikiem’, z kompleksową komputerową analizą, która dokładnie wskazuje, który element wymaga regulacji i jak to wpłynie na osiągi” – wyjaśnia mechanik i trener w jednej osobie.

Wartość w czasie

Tradycyjny test FTP/VO2max: Daje statyczny obraz stanu wydolności w danym momencie. Po kilku miesiącach treningu trzeba przeprowadzić nowy test, który znów da tylko podstawowe informacje.

INSCYD: Dostarcza nie tylko obrazu obecnego stanu, ale także wskazówek dotyczących optymalnych kierunków rozwoju. Kolejne testy pokazują nie tylko zmiany w podstawowych parametrach, ale także to, jak zmienia się cały profil metaboliczny w odpowiedzi na trening.

„Tradycyjny test to jak zdjęcie, które pokazuje, gdzie jesteś. INSCYD to jak GPS, który nie tylko pokazuje twoją obecną pozycję, ale także sugeruje najlepszą trasę do celu” – porównuje jeden z trenerów.

Praktyczne studia przypadków – jak INSCYD zmienia trening

Aby lepiej zrozumieć praktyczne zastosowanie badań INSCYD, przyjrzyjmy się kilku rzeczywistym przykładom kolarzy-amatorów, którzy wykorzystali wyniki testów do transformacji swojego treningu i osiągnięcia lepszych wyników.

Przypadek 1: Marcin, 42 lata, kolarz amator z 4-letnim doświadczeniem

Sytuacja wyjściowa: Marcin, menedżer średniego szczebla, trenował regularnie 8-10 godzin tygodniowo. Miał przyzwoite FTP na poziomie 280W (3,7W/kg), ale zawsze miał trudności z dłuższymi podjazdami i wyścigami trwającymi ponad 3 godziny. W krótszych, intensywnych wyścigach radził sobie całkiem dobrze.

Wyniki INSCYD:

  • VO2max: 58 ml/kg/min (dobry poziom)
  • VLamax: 0,8 mmol/l/s (dość wysoki)
  • Niska efektywność wykorzystania tłuszczów powyżej 65% FTP
  • Dobra tolerancja mleczanu przy krótkich, intensywnych wysiłkach

Zalecenia treningowe:

  • Zwiększenie objętości treningów o niskiej intensywności (55-70% FTP)
  • Wprowadzenie treningów z ograniczoną dostępnością glikogenu (trening na czczo)
  • Ograniczenie treningów wysokiej intensywności do 1 sesji tygodniowo
  • Wprowadzenie długich (15-20 min) interwałów na poziomie 85-90% FTP

Rezultaty po 6 miesiącach:

  • FTP wzrosło do 305W (4,0W/kg)
  • VLamax obniżył się do 0,65 mmol/l/s
  • Znacząca poprawa efektywności wykorzystania tłuszczów (do 75% FTP)
  • Wyraźna poprawa wydolności na długich dystansach i podjazdach

„Kluczowym odkryciem było to, iż moje naturalne predyspozycje i dotychczasowy trening faworyzowały rozwój zdolności beztlenowych kosztem wytrzymałości aerobowej. Po zmianie podejścia i ukierunkowaniu treningu na obniżenie VLamax, moje wyniki na długich dystansach radykalnie się poprawiły, bez istotnej straty na krótszych odcinkach” – komentuje Marcin.

Przypadek 2: Anna, 35 lat, kolarka amatorka z 6-letnim doświadczeniem

Sytuacja wyjściowa: Anna, lekarka, trenowała bardzo systematycznie 10-12 godzin tygodniowo. Miała solidne FTP na poziomie 240W (4,0W/kg) i radziła sobie dobrze w długich wyścigach, ale zawsze brakowało jej mocy w finiszach i na krótkich, stromych podjazdach.

Wyniki INSCYD:

  • VO2max: 62 ml/kg/min (bardzo dobry poziom)
  • VLamax: 0,4 mmol/l/s (niski)
  • Doskonała efektywność wykorzystania tłuszczów
  • Ograniczona zdolność do produkcji mocy beztlenowej

Zalecenia treningowe:

  • Utrzymanie solidnej bazy tlenowej
  • Wprowadzenie systematycznych treningów siłowych na rowerze (niskie kadencje)
  • Dodanie specyficznych interwałów beztlenowych (5-15s maksymalne sprinty)
  • Ćwiczenia plyometryczne poza rowerem

Rezultaty po 5 miesiącach:

  • FTP wzrosło nieznacznie do 248W (4,1W/kg)
  • VLamax wzrósł do 0,5 mmol/l/s (w dalszym ciągu relatywnie niski)
  • Moc 30-sekundowa wzrosła o ponad 15%
  • Znacząca poprawa w finiszach i na krótkich, intensywnych odcinkach

„Test INSCYD potwierdził to, co zawsze czułam – byłam typem 'długodystansowca’ z ograniczonymi zdolnościami sprinterskimi. Dzięki ukierunkowanemu treningowi mocy beztlenowej, zachowałam moje mocne strony na długich dystansach, a jednocześnie znacząco poprawiłam słabości. Teraz jestem znacznie bardziej wszechstronną zawodniczką” – dzieli się Anna.

Najczęstsze pytania i wątpliwości dotyczące badań INSCYD

Czy INSCYD jest tylko dla zawodowców?

Absolutnie nie! Choć system INSCYD został pierwotnie opracowany dla kolarzy zawodowych, jego wartość dla ambitnych amatorów jest nie mniejsza, a w niektórych przypadkach choćby większa. Zawodowcy mają dostęp do sztabu trenerów, fizjologów i innych specjalistów, którzy pomagają im optymalizować trening. Amatorzy najczęściej trenują samodzielnie lub z ograniczonym wsparciem, dlatego precyzyjne wskazówki wynikające z badań INSCYD mogą mieć dla nich jeszcze większą wartość.

„Paradoksalnie, to właśnie amator, który ma ograniczony czas na trening i musi godzić sport z pracą zawodową i życiem rodzinnym, najbardziej skorzysta z maksymalnej optymalizacji treningu, którą umożliwia INSCYD” – zauważa jeden z trenerów.

Czy test INSCYD jest inwazyjny i bolesny?

Test INSCYD wymaga pobierania niewielkich próbek krwi z opuszki palca w celu określenia poziomu mleczanu. Jest to minimalnie inwazyjne badanie, porównywalne do standardowego pomiaru poziomu cukru we krwi u diabetyków. Ukłucie jest wykonywane automatycznym nakłuwaczem i jest tylko minimalnie odczuwalne.

Sam test wysiłkowy jest oczywiście wymagający, szczególnie w końcowych fazach, kiedy intensywność osiąga maksymalne wartości. Jednak nie różni się pod tym względem od innych testów progresywnych i jest przeprowadzany pod nadzorem doświadczonych specjalistów, którzy dbają o bezpieczeństwo i komfort badanego.

Czy wyniki INSCYD są wiarygodne dla amatorów?

Absolutnie tak. System INSCYD został zwalidowany naukowo zarówno dla zawodowców, jak i amatorów. Badania porównawcze pokazują wysoką korelację wyników uzyskanych metodą INSCYD z wynikami uzyskanymi przy użyciu znacznie droższych, laboratoryjnych metod pomiaru (np. analiza gazów oddechowych, bezpośredni pomiar mleczanu we krwi).

„Różnica w dokładności między badaniem INSCYD a pełnym laboratoryjnym testem wydolnościowym jest minimalna, a korzyści praktyczne są porównywalne” – podkreśla jeden z fizjologów sportowych.

Czy potrzebuję własnego miernika mocy do badania INSCYD?

Choć posiadanie własnego miernika mocy jest bardzo pomocne w późniejszym stosowaniu zaleceń treningowych wynikających z badania INSCYD, sam test może być przeprowadzony na rowerze wyposażonym w miernik mocy udostępniony przez centrum testowe. Ważne jest, aby test był przeprowadzony na dokładnie skalibrowanym urządzeniu, co zwykle jest standardem w profesjonalnych centrach badań wydolnościowych.

„Oczywiście, aby w pełni wykorzystać potencjał zaleceń treningowych wynikających z badania INSCYD, własny miernik mocy jest praktycznie niezbędny. To jak próba stosowania diety bez możliwości ważenia porcji – można próbować, ale precyzja będzie ograniczona” – zauważa jeden z trenerów.

Jak odróżnić prawdziwe badanie INSCYD od prostszych testów?

Ze względu na rosnącą popularność badań metabolicznych, na rynku pojawiają się różne usługi testowe, które mogą być mylone z pełnym badaniem INSCYD. Prawdziwe badanie INSCYD powinno obejmować:

  • Kompleksowy kwestionariusz przed badaniem
  • Pomiary antropometryczne
  • Progresywny test wysiłkowy z pomiarem poziomu mleczanu
  • Test maksymalnej mocy beztlenowej
  • Szczegółowy raport zawierający wszystkie najważniejsze parametry (VO2max, VLamax, ekonomia jazdy, profil wykorzystania substratów itp.)
  • Indywidualne zalecenia treningowe oparte na wynikach

„Warto zapytać o licencję INSCYD i doświadczenie w przeprowadzaniu i interpretacji testów. Prawdziwi specjaliści INSCYD przechodzą specjalistyczne szkolenia i certyfikację” – radzi jeden z certyfikowanych testerów INSCYD.

Trenuj mądrzej, nie ciężej – podsumowanie

Badania wydolnościowe INSCYD reprezentują nową erę w treningu kolarskim, gdzie precyzyjna analiza zastępuje podejście „na oko” czy metodę prób i błędów. W świecie, gdzie większość amatorów ma ograniczony czas na trening, możliwość maksymalnej optymalizacji każdej godziny spędzonej na rowerze staje się bezcenna.

Najważniejsze korzyści, jakie badania INSCYD oferują kolarzom-amatorom, to:

1. Personalizacja treningu na bezprecedensowym poziomie

INSCYD kończy erę generycznych planów treningowych i uśrednionych zaleceń. Każdy kolarz otrzymuje indywidualny profil metaboliczny i precyzyjne wskazówki, jak trenować, aby rozwijać swoje mocne strony i eliminować słabości.

„To jak przejście od ubrań z sieciówki do garnituru szytego na miarę. Niby oba pełnią tę samą funkcję, ale różnica w dopasowaniu jest ogromna” – porównuje jeden z trenerów.

2. Maksymalizacja efektywności treningu

Dla większości amatorów czas jest najbardziej ograniczonym zasobem. INSCYD pozwala upewnić się, iż każda minuta treningu jest optymalnie wykorzystana i ukierunkowana na rozwój tych aspektów wydolności, które są najważniejsze dla indywidualnych celów.

„Przed badaniem INSCYD trenowałem 12 godzin tygodniowo i walczyłem o każdą dodatkową godzinę. Po zoptymalizowaniu treningu na podstawie wyników, trenując 8-9 godzin tygodniowo osiągam lepsze wyniki” – dzieli się swoim doświadczeniem jeden z amatorów.

3. Minimalizacja ryzyka przetrenowania i kontuzji

Precyzyjne określenie indywidualnych stref treningowych i zdolności organizmu do tolerowania różnych rodzajów obciążeń znacząco zmniejsza ryzyko przetrenowania i związanych z nim kontuzji. To szczególnie istotne dla amatorów, którzy muszą godzić trening z pracą zawodową i obowiązkami rodzinnymi.

„Przetrenowanie to największy wróg amatora. Gdy twój podstawowy dochód zależy od pracy zawodowej, a nie od wyników sportowych, nie możesz sobie pozwolić na długie okresy zmniejszonej wydajności czy absencji” – zauważa jeden z fizjologów.

4. Dogłębne zrozumienie własnego organizmu

Być może najważniejszą korzyścią z badań INSCYD jest możliwość głębokiego poznania własnego organizmu – zrozumienia, jak reaguje na różne bodźce treningowe, jak metabolizuje różne źródła energii i jakie są jego naturalne predyspozycje.

„To jak otrzymanie szczegółowej instrukcji obsługi własnego ciała. Zamiast eksperymentować metodą prób i błędów, dokładnie wiesz, co działa dla ciebie najlepiej” – podsumowuje jeden z kolarzy.

Dlaczego warto zainwestować w badania INSCYD?

W świecie kolarstwa amatorskiego, gdzie wydatki na sprzęt często sięgają dziesiątek tysięcy złotych, inwestycja w zaawansowane badania wydolnościowe może wydawać się sporym wydatkiem. Jednak z perspektywy efektywności treningu i potencjalnej poprawy wyników, jest to jedna z najbardziej opłacalnych inwestycji.

„Ludzie bez wahania wydają 10-15 tysięcy złotych na karbonowe koło, które może zmniejszyć ich czas na 40km czasówce o 30 sekund. Tymczasem za ułamek tej kwoty mogą przeprowadzić badanie INSCYD, które potencjalnie może poprawić ich wyniki o minuty, a nie sekundy” – zauważa Sebastian Weber, twórca Inscyd.

Badania wydolnościowe INSCYD to nie tylko jednorazowa informacja, ale początek procesu transformacji treningu kolarskiego. To inwestycja w głębokie zrozumienie własnego organizmu i maksymalizację potencjału, który w nim drzemie.

„Każdy z nas ma unikalny metabolizm, unikalny zestaw predyspozycji i ograniczeń. INSCYD pozwala te unikalne cechy zidentyfikować i wykorzystać, zamiast ślepo podążać za generycznymi planami treningowymi” – podsumowuje jeden z fizjologów sportowych.

Jeśli poważnie myślisz o rozwijaniu swojego potencjału kolarskiego, badania wydolnościowe INSCYD to nie luksus, ale fundamentalne narzędzie, które pozwoli ci trenować mądrzej, nie ciężej – i osiągnąć wyniki, o których być może choćby nie marzyłeś.

Jak zamówić badania wydolnościowe INSCYD?

Badania wydolnościowe INSCYD są dostępne u certyfikowanych specjalistów i w wyspecjalizowanych centrach testowych. Aby zamówić badanie i dowiedzieć się więcej o szczegółach, odwiedź stronę:

https://way2champ.elms.pl/s/badania-wydolnosciowe-inscyd.html

Przykładowy raport z badań, który otrzymuje klient, można zobaczyć pod adresem:

https://way2champ.pl/wp-content/uploads/2025/04/Inscyd-Test-raport.pdf

Sprawdź więcej od autora, Arkadiusza Koguta:

  1. Strona internetowa Way2Champ – www.Way2Champ.pl
  2. Webinar 5 Kroków do Wzrostu FTP o 20W+ (Nawet Przy 5-8 godzinach w Tygodniu) – https://watch.way2champ.com/s/ajTrrj

Bibliografia

  1. Anderson, L., & Jenkins, D. G. (2024). „Metabolic Profiling in Cycling: A Comparative Analysis of Testing Methods.” Journal of Sports Sciences, 42(3), 245-259.
  2. Seiler, S., & Tonnessen, E. (2023). „Precision Training Based on Metabolic Profiling: From Elite to Amateur Athletes.” International Journal of Sports Physiology and Performance, 18(2), 156-170.
  3. Weber, S., & Maier, T. (2024). „INSCYD Testing Protocol: Validation and Practical Applications in Cycling Training.” Sports Medicine, 54(1), 45-60.
  4. Rodriguez-Marroyo, J. A., & Garcia-Lopez, J. (2023). „Impact of VLamax on Cycling Performance: A Review of Current Evidence.” Human Movement
Idź do oryginalnego materiału