
Gdy wczesnym rankiem na sklepowym parapecie pojawia się delikatne światło wschodu, fani Apple’a stoją już w wymarzonej kolejce. Z kubkiem gorącej kawy w jednej ręce i kartonowym numerkiem w drugiej wyczekują momentu otwarcia drzwi wymarzonego salonu.
Dla niektórych to rytuał ważniejszy niż cotygodniowy obiad u babci – i to właśnie ten moment, kiedy nowy iPhone 17 przejmuje pałeczkę historycznej batalii o status najbardziej pożądanego gadżetu roku.
Choć większość świata cieszy się, iż może zamówić telefon online i dostać go prosto do domu, tak entuzjaści pod sklepem nie znają pojęcia cierpliwości. Atmosfera jest naładowana bardziej niż akumulator w trybie Fast Charge, a w oczach można dostrzec błysk, który jasno mówi: Warto było wstać o czwartej nad ranem.
Kolejka – od wspólnoty do osobistego wyzwania

Wbrew pozorom to nie tylko o telefon chodzi. To chyba jeden z nielicznych momentów, kiedy obcy sobie ludzie potrafią się wzajemnie pozdrawiać i żartować o stanie pogody oraz ostatnich plotkach z Cupertino. Często dochodzi do zawierania znajomości na całe życie – albo przynajmniej do półki z akcesoriami MagSafe.
Jednak pod tą kumpelską otoczką kryje się rywalizacja godna turnieju e-sportowego. Kto dobiegnie pierwszy do kasy? Kto wyciąga największą powerbankową bestię, by utrzymać telefon na włączonym ekranie przez całą noc? Dla wielu osób posiadanie najnowszego iPhone’a 17 w ręku oznacza jednak nie tylko satysfakcję, ale i prestiż. A przecież prestiż kosztuje – czasem przychodzi w postaci spodni poplamionych kawą i zdrętwiałych nóg.
New iPhone hype lands in Sydney! 🔥 We headed to the store for the 8 a.m. opening, where the first customers could get their products. The first customers bought a new iPhone 17 Pro, iPhone 17, and Apple Watch Series 11. #newiphone #iphone17 #applesydney #tech @apple
♬ original sound – Man of Many – Man of ManyNowe funkcje, stare rytuały
Oczywiście czystą euforia z samego faktu bycia pierwszym w kolejce potęguje świadomość, iż za moment będzie można cieszyć się zupełnie nowymi funkcjami: ultraszybką łącznością 5G, odświeżaniem ekranu ProMotion 120 Hz czy zaawansowanymi możliwościami fotografii nocnej. Ale sama formuła rytualnych zakupów wygląda niemal identycznie od lat.
Apple launched its iPhone 17 series on 19 Sept, attracting long queues at Apple Stores across the country. #mustsharenews #sgfyp #china #iphone17
♬ original sound – MustShareNews – MustShareNewsRozpięte kurtki, przeciągane ławki i spacery do pobliskiego kiosku po dwadzieścia cztery puszki napoju energetycznego – te elementy scenografii premiery iPhone’a to niemal tak samo rozpoznawalny widok jak charakterystyczny biały worek z jabłuszkiem. Przy okazji premiery słychać też głosy sceptyków, którzy uważają, iż po trzech latach zachowawczego designu czy minimalnych zmian w konstrukcji warto przeczekać kolejną generację. Jednak dla hardkorowych fanów to nie argument, a zaproszenie do kolejnej edycji imprezy.
Technologia i tradycja w jednym balecie
Na tle tej technologicznej fety wyłania się też pytanie: czy kolejki w erze online mają jeszcze sens? Ekologia, wygoda, oszczędność czasu – wszystko wskazuje na przejście do e-sprzedaży. A jednak tradycyjny, fizyczny kontakt z urządzeniem w dniu premiery to coś, czego nie potrafi przyćmić żadna polubiona strona internetowa.
Daily necessities ❌ iPhone 17 ✅ Apple’s latest iPhone 17 models launched in Singapore today (Sep. 19). A long queue formed outside Orchard’s Apple Store hours before doors opened at 8am. We went down to see what the situation was like this morning. #fyp #iphone17 #singapore #apple
♬ original sound – viralmusichitsofficialMoże to kwestia rytuału – zbliżenia z technologią na wyłączność, tego momentu, gdy sklep tętni życiem, a ty pierwszy poczujesz obudowę telefonu między palcami. Albo czysta nostalgiczna przyjemność: stoimy razem, marzymy, żartujemy i w końcu celebrujemy moment, który za kilka lat będzie legendą opowiadaną przy okazji kolejnej premiery.
Czy przyszłość przyniesie zmiany?
Niezależnie od tego, czy w kolejnych latach Apple zaproponuje dostawę dronem, czy stoisko w wirtualnej rzeczywistości – klienci z pewnością znajdą sposób, by zapewnić sobie atmosferę prawdziwej premiery. A może za dekadę to właśnie tam – w świecie VR z pogaduszkami i wirtualną kawą – będą snuć opowieści o tym, jak to kiedyś stało się godzinami w realu.
Polacy MAJĄ GORZEJ? W Polsce kupimy iPhone’y 17 wyłącznie w wersji ze slotem na SIM, co oznacza, iż będą pracowały krócej na jednym ładowaniu niż te z USA iphone iphone17 iphonezusa
♬ oryginalny dźwięk – Spider’s Web – Spider’s WebJedno jest pewne: miłość do stalowo-szklanej obudowy, błyszczącego ekranu i marki, która zrewolucjonizowała rynek, pozostanie niezmienna. A gdy tylko Apple poda datę kolejnego wydarzenia, to znów gdzieś w mieście pojawią się ludzie gotowi wybrać przygodę nad wygodę.