Apple może mieć ambitne plany względem rozwoju swoich najpopularniejszych słuchawek bezprzewodowych. jeżeli wierzyć opublikowanym właśnie raportom, AirPods niedługo zyskają kilka naprawdę przydatnych rozwiązań. Jedno z nich może okazać się zbawienne dla wszystkich osób, którym zdarza się zasnąć podczas słuchania muzyki bądź podcastu. Drugie natomiast bez wątpienia zyska wielu przeciwników. Co zatem dokładnie szykuje amerykański gigant?
AirPods wykryją moment zaśnięcia – jak i po co?
Ostatnio słyszymy naprawdę sporo o nietypowych zamiarach technologicznego molocha. Gruchnęła chociażby wieść o całkowitej zmianie podejście do nazewnictwa systemów operacyjnych. Nadchodzi kres numerowania każdego systemu w odmienny sposób. Dojdzie do unifikacji zwiększających czytelność i klarowność dystrybuowanych nowości. Taka praktyka powinna przypaść do gustu przede wszystkim użytkownikom dopiero rozpoczynającym swoją przygodę z ekosystemem producenta.
- Sprawdź także: Apple zmieni nazewnictwo swoich systemów. Jaki rok, taki numer
Dosłownie za kilka dni odbędzie się wydarzenie WWDC 2025, podczas którego dojdzie do ujawnienia kolejnych aktualizacji dla iOS, iPadOS, watchOS, visionOS, macOS oraz tvOS – poznamy również szczegóły tegorocznego słuchawkowego software’u. Jak wynika z udostępnionych przez redakcję 9to5Mac doniesień, posiadacze wybranych AirPods otrzymają dostęp do co najmniej dwóch ciekawych funkcji. Zacznijmy może od tej znacznie mniej oczywistej.
Opcja kontroli kamery połączonego iPhone’a bądź iPada – brzmi niecodziennie, prawda? jeżeli plotki okażą się zgodne z rzeczywistością, to słuchawki bezprzewodowe umożliwią zdalne wykonanie zdjęcia. Wystarczy dotknąć AirPods i… gotowe. Na pierwszy rzut oka takie rozwiązanie wydaje się wręcz bezużyteczne. Widzę jednak przynajmniej jedno przydatne zastosowanie: chwytanie momentów bez konieczności aktywacji samowyzwalacza. Nadchodzi kres robienia grupowych ujęć przez kilkanaście minut?

Wykrywanie momentu zaśnięcia to jednak coś, co uważam za wręcz zbawienne. Apple ma sprawić, iż słuchawki automatycznie zidentyfikują najważniejszy moment i wstrzymają odtwarzanie utworu czy podcastu. Nie zawsze bowiem pamiętamy o ustawieniu wyłącznika czasowego, a poza tym często bywa tak, iż w danym momencie akurat nie planujemy zasypiać. Trudno jednak w tej chwili stwierdzić jak dokładnie będzie działać ta funkcja. Chodzą pogłoski, iż może ona wymagać zegarka Apple Watch posiadającego stosowne czujniki.
Dojdzie też do ulepszenia gestów
Istnieje przy okazji spora szansa na dodanie nowego gestu. AirPods mają otrzymać opcję regulowania głośności przy pomocy ruchów głowy, co byłoby naturalnym rozszerzeniem technologii Conversation Awareness. w tej chwili istnieje możliwość odebrania lub odrzucenia połączenia poprzez skinienie / pokiwanie głową – dzięki temu nie trzeba sięgać ręką do słuchawek.

Zbliża się również wdrożenie jakości studyjnej do wybranych modeli AirPods – dochodziłoby do usuwania szumów otoczenia podczas mówienia. Czas pokaże jakie faktycznie nowości ogłosi niedługo Apple, być może znajdzie się miejsce dla innych niespodzianek.
- Przeczytaj również: Apple bierze gaming na serio. Nadchodzi zupełnie nowa aplikacja
Jeszcze raz przypominamy, wydarzenie WWDC 2025 odbędzie się już 9 czerwca 2025 roku – planujecie oglądać transmisję?
Źródło: 9to5Mac / Zdjęcie otwierające: unsplash.com (@the_average_tech_guy)