Taki kiepski temacik do zastanowienia się przy zakupach używek.
Rower to jest pojazd mechaniczny dopuszczony do poruszania się po drogach gdzie odbywa się ruch samochodów i jego sprawność techniczna jest priorytetem, a zakup powinien się odbywać na zasadach jak zakup auta.
Sprzedawców rozróżniamy na uczciwych u nieuczciwych.
1 typ sprzedaje rower z dokładnym opisem, czasem z podanym przebiegiem, dokładne zdjęcia, czasami z papierami zakupu i tutaj mamy jakiś procent pewności iż rower może być w stanie mniej więcej opisanym.
Może tak być, ale niekoniecznie, bo sprzedawca-użytkownik nie musi się znać na technicznych aspektach pojazdu i jego stanu zużycia i to też trzeba brać pod uwagę.
2 typ to pokaże jakieś pare fotek specjalnie nie opisuje stanu zużycia bo z góry wie iż sprzedaje złoma i to nie ważna za jaką kase małą czy dużą.
Nie należy liczyć na superokazje bo występują bardzo rzadko, jakieś wypadki losowe czy zmiana roweru na inny typ itp,
Pewnie nie wiecie iż kupując od osoby prywatnej w EU macie rok gwarancji/rejkomi na ten przedmiot prywatnie ? jeżeli ta nie zostanie wyłączone w opisie sprzedaży przedmiotu albo w umowie.
Rower od prywaciarzy w 1 i 2 przypadku dokładnie oglądamy, rama czy nie ma uszkodzeń typu rysy przy spawach - mogą być oznaki pęknięcia, czy optycznie nie skrzywione coś, patrząc z boku czy widelec nie chowa się pod rame, czy geometria jest zachowana.
Koła czy nie mają bicia bocznego, a także pionowego, czy felga nie jest podbita do środka, naprężenie szprych w miarę równe.
Obręcze pod vki czy ich powierzchnia boczna hamująca jest płaska, bo wygięta i zużyta to spory wydatek, pewnie piasty też mają sporo przejechane .....
W przypadku hamulców tarczowych powinny one hamować cicho, bardzo piszczące i wyjące wręcz hamulce mogą sugerować zalanie klocków, co jest do wymiany, ale czasem i uszkodzone zaciski które ciekną i wtedy mamy hamulce do wymiany.
Ogólnie czy rower jest czysty aby zobaczyć dokładnie wszystko.
Opony.....powinny być w miare dobrym stanie, nie popękane, to akurat nie jest duży koszt, można mienić bez bólu.
No i najważniejszy jest później napęd, przymiar do pomiaru dł łańcucha to ok 10-12 zł , warto sprawdzić czy pozostało w dobrym stanie, bo jeżeli on już rozciągnięty a nie był podmieniony ..... to pokazuje nam ogólny stan napędu i w przypadku sporego zużycia może to być kosztowna wymiana, wtedy wymienia się łańcuch, kasete/wolnobieg i przy niskich grupach dochodzi mechanizm korbowy z oską i być może przerzutka przód.
W większości przypadków dochodzą linki i pancerzyki przerzutkowe .......
Jazda testowa..... w zależności jaki stan roweru jest opisany to stan do jazdy powinien być ? hamulce działać lekko, równo klamka sie nie zapadać, przerzutki..... manetki zmieniać biegi lekko i dokładnie, jak coś nie działa precyzyjnie to nie dajmy się nabrać ze to tylko regulacja....najczęściej wymiana linek i pancerzy i regulacja systemu.
Amortyzator.....nie powinien mieć żadnych śladów rdzy jak lagi stalowe, jego działanie płynne, blokada działająca, po paru latach i tak trzeba by mu zrobić przegląd i smarowanie, ale najlepiej jak ładnie działa.
Dobrze by było jakby inne pozostałe szpeja w rowerze były w dobrym stanie, siodełko można zmienić bo używane może być wygniecione.
Komis.
No i tutaj mamy ciekawostkę, bo komis na sprzęt używany musi udzielić gwarancji na sprzedaż i mamy prawo do reklamacji jakby co przez rok obligatoryjnie.
Oczywiście może ktoś nam podrzucić papier komisowy iż się jej zrzekamy ale trzeba czytać papiery.
Rower z komisu dotyczą takich samych zasad sprawdzenia jak od prywaciarza.
Sprzedawca też nie może znać historii roweru i jego kompletnego stanu.......
Wszystko to zależy od naszego podejścia do zakupu i wiedzy o kupowanym przedmiocie.
Zakup sprzętu na placach targowych, giełdach itp, no tutaj jest ryzyko paru procentowe czy sprzęt nie jest kradzionym bo np okazyjnie kupiony rowerek i wyjazd z nim np do Szwajcari, sprawdzony na granicy może się skończyć dłuższymi wakacjami i problemami, jak istnieje w systemie jako kradziony, znane są takie przypadki niestety.
Warto spisywać umowe kupna/sprzedaży z dowodu, większość tych rowerów pochodzi zza granicy, nie znamy źródła, bo zwykle to są pośrednicy, a jak się trafi tam rower z polski i ktoś się nim pochwali na FB np? skucha mała ......
To samo dotyczy bardzo atrakcyjnych czasem części zwłaszcza drogich.
Co można zrobić aby mieć pewność stanu roweru przy zakupie bezpośrednim.
Warto skorzystać z warsztatu rowerowego i umówić się na przegląd takiego roweru fizycznie, nic na zdjęcia i gębe.
Można przyjechać ze sprzedającym, opinia serwisowa i tak będzie niezależna i to kupujący niech wybiera serwis a nie sprzedający, to jest kasa, i czasem bezpieczeństwo użytkownika, od razu można tez wycenić ewentualne naprawy czy poprawki.
Jeśli sprzedający nie udzieli takiego sposobu zakupu to szkoda sobie głowy zawracać, bo kupujący nie znający się na rowerach ma prawo do sprawdzenia stanu technicznego.
Taka usługa nie jest droga, serwis sprawdzi i wyda opinie, oczywiście przegląd zewnętrzny to co widać bez rozbierania.
Spotykam się z duża ilością klientów którzy kupili rower używany a później dziwią się jak to jest, kupił w dobrym stanie, a trzeba dołożyć np 500 zł bo ...tak, bo zużyte jest to czy tamto a dali za rower 200 zł okazja..... a tu ma jeździć dziecko, hamulce nie działają, przerzutki chodzą jak chcą, opony popękane itd..........a na internecie wyglądał jak milion dolarów bo kolor ładny różowy i się podobał.
Niestety podobanie się i stan techniczny bezpieczny musi ze sobą współgrać.
Się rozpisałem ale tak jak z zakupem każdej używanej rzeczy, trzeba być czujnym i tak jak pisałem są uczciwi sprzedawcy i są nieuczciwi, liczący na frajera co kupi i niby po kłopocie .....trzeba się zabezpieczać.
Sklep i serwis rowerowy
