4 godzin temu
W sieci znów głośno o nadchodzącym flagowcu Xiaomi. Jak informuje serwis Gizmochina, powołując się na znanego informatora Digital Chat Station, model Xiaomi 17 Ultra ma być pokazem siły w dziedzinie fotografii mobilnej. Najnowszy przeciek skupia się na dwóch głównych filarach, które mają przedstawić telefon w pozytywnym świetle i wzbudzić zainteresowanie.
Pierwszym elementem, o którym warto wspomnieć jest główny sensor z przysłoną f/1.6 wspierany przez technologię LOFIC nowej generacji. Za tą skomplikowaną nazwą kryje się rozwiązanie, które ma fundamentalnie poprawić jakość zdjęć. Według źródła, technologia ta zapewni lepsze zarządzanie światłem. W praktyce może to oznaczać koniec problemów z rozbłyskującymi światłami latarni na nocnych fotografiach lub przepalonym niebem na ujęciach w ciągu dnia.
Xiaomi 17 Ultra to też więcej megapikseli w teleobiektywie
Drugą bronią w arsenale Xiaomi ma być nowy, peryskopowy teleobiektyw o rozdzielczości 200 megapikseli. Taka matryca ma zapewnić doskonały zoom na średnich i dalekich dystansach. Co ciekawe, nowy system optyczny, charakteryzujący się efektywną przysłoną na poziomie f/8.6, ma oferować także bardzo zaawansowane i wszechstronne możliwości ustawiania ostrości.
Źródło: XiaomiNowy flagowiec Xiaomi to jednak nie tylko aparaty. Reszta specyfikacji, do której nawiązują przecieki, również ma być z najwyższej półki. Sercem urządzenia będzie prawdopodobnie procesor Snapdragon 8 Elite Gen 5. Użytkownicy dostaną też do dyspozycji 6,9-calowy wyświetlacz OLED o rozdzielczości 2K i odświeżaniu na poziomie 120 Hz. Pod ekranem znajdzie się także ultradźwiękowy czytnik linii papilarnych.
Wszystko ma być zamknięte w obudowie z charakterystyczną, dużą i okrągłą wyspą aparatów. Telefon zadebiutuje w czterech wariantach kolorystycznych do wyboru: złotym, czarnym, białym i fioletowym.
Co ciekawe, na premierę być może nie będziemy musieli zbyt długo czekać. Ostatnie certyfikacje, które telefon przeszedł w Chinach, sugerują, iż może on zadebiutować na tamtejszym rynku jeszcze przed końcem tego roku.
Źródło: Gizmochina / Zdj. otwierające: Xiaomi
