Wrażenia Redmi K80: ten telefon oznacza biznes

Sub-marka Xiaomi, Redmi, przeszła niedawno rebranding, w którym litery pisane są wielkimi literami. Powodem tego było rozszerzenie oferty produktów REDMI, aby móc konkurować z markami dominującymi w sektorze e-commerce. Ich seria K będzie pierwszym produktem, który podkreśli tę zmianę. Miałem szczęście, iż na kilka dni trafiłem w ich nowo wydane Redmi K80, a podczas tej lektury dowiemy się, czy to urządzenie to obiecujący początek, czy te same stare sztuczki w nowym opakowaniu.

Redmi K80: Dane techniczne

Wspomniałem o szczegółowych specyfikacjach Redmi K80, zanim zagłębimy się w praktyczne doświadczenia.

Redmi K80: Zawartość pudełka

W zestawie znajdziesz urządzenie, czarną silikonową obudowę, narzędzie do wyjmowania karty SIM, dokumenty, kostkę ładującą o mocy 90 W i kabel USB AC do ładowania.

Czy doświadczam Deja Vu?

Na pierwszy rzut oka telefon nosi bliskie podobieństwo do Xiaomi 14 Civi z podwójnym wzorem ze szkła z tyłu, okrągłym wybrzuszeniem aparatu i płaskimi aluminiowymi bokami. Dolna połowa ma wykończenie przypominające marmur podczas gdy góra jest w jednolitym kolorze, co dziwnie wygląda jak ląd i morze łączące się. Tymczasem ja i moi koledzy zgodziliśmy się, iż umiejscowienie kamery wyglądało jak Sharingan z Naruto.

Jeśli chodzi o rozmieszczenie, po prawej stronie znajdziesz przyciski zasilania i głośności, na górze i po lewej stronie nic, a na dole znajduje się port USB-C, gniazdo na dwie karty SIM i pojedynczy mikrofon. Boki są wykonane z aluminium i mają również stopień ochrony IP68. Seria K rzadko lubiła designerskie uroki droższych urządzeń. Ale tym razem wygląda na to, iż Redmi wrócił do deski kreślarskiej.

Wyczucie telefonu w dłoni jest wygodne choćby z płaskimi bokami. Dzieje się tak dlatego, iż ma zaledwie 8,1 mm grubości i waży zaledwie 206 gramów. Zwykle noszę ze sobą dwa urządzenia i denerwuje mnie, gdy jeden telefon waży za dużo. Na szczęście waga jest dobrze trzymananie pozostawiając żadnych większych problemów do zgłoszenia.

Jeśli więc konstrukcja i projekt zostały poddane obróbce premium, z pewnością wyświetlacz musiał ucierpieć, prawda? Nie! K80 charakteryzuje się wyjątkowym wyglądem 6,67-calowy wyświetlacz OLED 2K LTPS wyświetlacz z 12-bitową głębią kolorów i częstotliwością odświeżania 120 Hz. Tak, podnieśli rozdzielczość do 2k, czyli 3200 × 1440, oferując gęstość 526 ppi. To panel o bardzo wysokiej rozdzielczości, jaki możemy zobaczyć tylko na flagowych urządzeniach.

Cokolwiek zdecydujesz się obejrzeć, będzie wyglądać pięknie. Płaski panel chroni przed przypadkowym dotknięciem, a Gorilla Glass 7i robi to samo przed zarysowaniami. Ja mam nie ma żadnych skarg na jasnośćchciałbym mieć z nim więcej czasu, aby przetestować go w słoneczne zimowe poranki w Delhi. Na papierze w trybie HBM wzrasta do 1800 nitów, a szczyt to 3200 nitów. Posiada również ultradźwiękowy czujnik odcisków palców, w przeciwieństwie do typowego czujnika optycznego.

Jeśli wyświetlacz nie był wystarczający, aby zrobić na Tobie wrażenie, jestem pewien, iż zrobi to haptyka. Nie wiem, jakiego rodzaju czary tu zastosowano, ale każde Informacje zwrotne są niezwykle satysfakcjonujące. Jest ostry tam, gdzie powinien, a delikatny w innych miejscach. Każde kliknięcie odczuwa się podobnie jak tego, czego doświadczyłem z OnePlusem 12 i droższym Oppo Find X8 Pro (Wrażenia).

Dźwięk też jest całkiem niezły jak na tę cenę. Posiada podwójny głośnik stereo konfigurację, w której większość pracy wykonuje głośnik skierowany do dołu. Słuchawka może tylko za bardzo naciskać, ale robi się odpowiednio głośno. Obsługuje także Dolby Atmos.

Nie da się tego spowolnić

Xiaomi zawsze łączy najlepsze specyfikacje ze telefonem z serii K. Nic więc dziwnego, iż Redmi K80 zawiera flagowy produkt Qualcomma Snapdragon 8 generacji 3. Nasz wariant ma 512 GB pamięci UFS 4.0 i 16 GB pamięci RAM LPDDR5X. Ale telefon występuje także w niższych wariantach, zaczynając od 12+256. Zgodnie ze swoją nazwą, 8 Gen 3, nagrzewa się jak ziejący ogniem smok. Aby oswoić tę bestię, Redmi spakował a Dwupętlowe odprowadzanie ciepła 3D z lodu system.

Wystarczy sprawdzić test dławienia procesora, w którym Redmi K80 pozostał chłodny jak ogórek i pozostał zielony. Telefon pozostał 37 stopni w benchmarkach i osiągnął dopiero 40, kiedy przesunąłem go na 60-minutowy test dławienia. Teraz jest to punkt odniesienia, który trudno osiągnąć. Przeprowadziłem wszystkie pozostałe testy porównawcze i możesz spojrzeć na wyniki.

W ograniczonym czasie bawiłem się też grami, zaczynając od Genshin Impact. Grałem na najwyższym ustawieniu przy 60 FPS i telefon działał zgodnie z oczekiwaniami. Nazwij to gładkim przestępcą, bo było to widać żadnych czkawek i zacięć przez całą moją 30-minutową rozgrywkę.

Potem wskoczyłem do niezoptymalizowanego bałaganu, jakim jest Warzone Mobile. Pomimo kilku problemów z grą udało mi się uzyskać 60 klatek na sekundę przy maksymalnych ustawieniach graficznych. Oferuje na urządzeniu wrażenia przypominające konsolę. Wreszcie kończę moją krótką zabawną sesję z COD Mobile. Grałem w nią na ustawieniach Smooth + Ultra i oczywiście na telefonie poradził sobie z tym bez problemu Trzymaj się mocno tego 120 FPS.

Oprócz testów porównawczych i gier, ogólny UX również był prosty. Redmi K80 jest wyposażony w najnowszy system HyperOS 2.0 oparty na systemie Android 15. Xiaomi wykonało doskonałe rzemiosło w zakresie animacji. Proste rzeczy, takie jak ściąganie centrum sterowania w dół, przypominają przeciąganie palca w strumieniu wody. Poza tym jest to w dużej mierze ten sam HyperOS, który widzieliśmy wcześniej.

Na pokładzie znajduje się kilka interesujących funkcji AI, takich jak pisanie AI, dynamiczne tapety, rozpoznawanie mowy i funkcje tłumaczenia w czasie rzeczywistym. Wziąłem je na przejażdżkę i wydają się działać dobrze, z wyjątkiem tapet AI. Biorąc pod uwagę, iż jest to jednostka chińska, wolałbym zarezerwować pełną analizę na globalne wydanie tych funkcji.

K80 zawiera potężną baterię o pojemności 6550 mAh. Chociaż nie mogłem uzyskać konkretnych wyników, ale telefon straciłem tylko około 20% podczas mojej półtoragodzinnej eskapady z grami, co jest doskonałe. choćby po jednym dniu używania telefonu zostało w nim 40% soku. Dzięki 90-watowej ładowarce znajdującej się w pudełku możesz naładować jego ogromny zbiornik Od 0 do 100 w 35 minut.

Tak blisko wielkości

Jak dotąd Redmi K80 wydaje się po prostu flagowym urządzeniem. Ale zawsze jest uzdrowienie Achillesa, a w przypadku tego telefonu są to aparaty. Zawiera: Łowca Światła 50 MP 800 sensor z przysłoną f/1.6 i OIS. Do tej podstawowej strzelanki dołączono: Ultraszerokokątny 8 MP z tyłu. W przednim wycięciu mieści się m.in Strzelanka 20 MP. Nie zajmując dużo czasu, przejdźmy od razu do próbek.

Redmi K80 radzi sobie świetnie w świetle dziennym. Robi zdjęcia dzięki tzw dobra ilość szczegółów. Niezależnie od tego, czy jest to krajobraz, czy zdjęcia znajomych, ogólne wrażenia przy świetle dziennym są dobre. Zauważyłem lekkie żółtawy odcień na niektórych zdjęciach ale daleko mu do zerwania umowy. Ultra szerokie próbki też są ładne, ale nie zdobędą żadnych nagród.

Zdjęcia nocne również wyszły dobrze. Jednakże, tryb nocny zajmuje kilka sekund aby uchwycić obraz. Dlatego po przetworzeniu końcowym może wystąpić niezamierzona liczba kliknięć o długim czasie ekspozycji. Szczegóły również ulegają zmianie, a źródła światła mają wokół siebie dziwny odcień, który moim zdaniem można naprawić dzięki aktualizacji.

Selfie są przyzwoite. Aparat 20 MP robi przydatne zdjęcia, które będą dobrze wyglądać na Twoim Instagramie. Ale oni starają się złagodzić temat trochę, czego nie jestem fanem. Tryb portretowy również działa zgodnie z oczekiwaniami, a oprogramowanie do wykrywania krawędzi w większości przypadków jest hitem.

Jeśli chodzi o filmy, telefon może rejestrować do 8K 24FPS z głównego obiektywu, a także 4K 60/3o. Może nagrywać w rozdzielczości 1080p 60FPS z przedniego aparatu, a jeżeli chcesz przełączać się między obiektywami, sugeruję trzymanie się rozdzielczości 1080p 30FPS. Szkoda, iż ​​nie mogłem dalej testować aparatu, ale z pierwszych testów wynika, iż ​​uzyskałem z nim takie wyniki.

Werdykt Redmi K80: To już choćby nie jest sprawiedliwe

Flagowy zabójca to kategoria, w której większość uwagi skupia się na wydajności, a wszystko inne jest kwestią drugorzędną. Ale tym razem Redmi naprawdę dostarczyło urządzenie, które niemal może dorównać każdej najwyższej klasy ofercie innych producentów. Od wspaniałego wyświetlacza 2K po wrażenia dotykowe i oczywiście wydajność.

Tak, optyka cierpi, ale w niektórych obszarach muszą ucierpieć z powodu cięć kosztów. To urządzenie najprawdopodobniej mogłoby pojawić się na całym świecie jako POCO F7 i naprawdę mam nadzieję, iż będzie nosić te same uroki. Zwłaszcza projekt. Redmi K80 jest dostępny w Chinach w cenie początkowej od 2499 CNY (~ 345 dolarów). Za tę cenę otrzymujesz przyzwoite urządzenie, które deklasuje wiele innych flagowych telefonów.