Windows 11 zyska świetną funkcję. Błagano o nią od wielu lat

1 tydzień temu

Osoby korzystające z systemu Windows 11 muszą zdawać sobie sprawę z nadchodzącej aktualizacji. Microsoft testuje właśnie opcję zmiany rozmiaru ikon znajdujących się na pasku zadań. Użytkownicy zyskają dzięki temu miejsce na dodatkowe przypięcia aplikacji i nie tylko. Nowość oczywiście nie należy do przełomowych, bowiem od lat oferuje ją poprzednie oprogramowanie. Konsumenci przez cały czas nie są w stanie zrozumieć dlaczego producent aż tak długo zwlekał z zaimplementowaniem tego lubianego rozwiązania.

Windows 11 przywróci funkcję, którą dobrze znacie.

Trzeba przyznać, iż Microsoft zasypuje nas ostatnio funkcjonalnościami, których potrzebę obecności od dawna zgłaszali przeciętni klienci. Zaledwie kilka dni temu informowaliśmy o przeprojektowanym menu Start mającym zadebiutować jesienią bieżącego roku. Pojawi się m.in. opcja wyłączenia systemu rekomendacji, jak i możliwość wyświetlania przypiętych oraz wszystkich aplikacji na jednym widoku. To natomiast nie koniec zbliżających się rewelacji.

  • Sprawdź także: Windows 11 na modłę użytkowników. Oto odmienione menu Start

Tytułową nowość odkryto wewnątrz buildu KB5055625 udostępnionego kilka dni temu członkom programu Windows Insider (kanał deweloperski). Mowa oczywiście o funkcji automatycznego ustawiania rozmiaru ikon znajdujących się na pasku zadań. Na łamach sekcji ustawień pojawiła się dodatkowa zakładka zwiększająca kontrolę użytkownika nad tym podstawowym elementem interfejsu. Amerykański producent zadbał o wprowadzenie kilku naprawdę interesujących rozwiązań.

Windows 11 – pobierz system z naszej bazy danych

Na poniższym materiale zobaczyć możecie zachowanie paska zadań, które będzie ustawione jako domyślne. Chodzi o zmniejszanie ikon dopiero wtedy, gdy dojdzie do zapełnienia paska zadań. Brzmi i prezentuje się to dosyć intuicyjnie, pozwala bowiem zwiększyć miejsce bez utraty dostępu do poszczególnych folderów czy aplikacji. Opcja bez wątpienia przyda się w przypadku pracy na wielu programach jednocześnie.

Domyślne zachowanie paska zadań po nadchodzącej aktualizacji / Źródło zdjęcia: Windows Latest

Dostępnych ustawień będzie więcej, ale przez cały czas niewystarczająco

Użytkownicy otrzymają również możliwość sprawienia, by aktualizacja w ogólnie nie miała zastosowania. jeżeli więc nie podobają się Wam mniejsze ikony, to prawdopodobnie skorzystacie właśnie z tej opcji. Pojawi się także przełącznik pozwalający na skalowanie ikon niezależnie od sytuacji – jeżeli dotychczas używaliście tej funkcji na łamach systemu Windows 10, to nareszcie powrócicie do starych przyzwyczajeń. Czy jednak taka aktualizacja satysfakcjonuje konsumentów?

Wszystkie opcje dotyczące zmiany rozmiaru ikon na pasku zadań / Źródło zdjęcia: Microsoft

To zależy. Opcja zmiany rozmiaru ikon na pasku zadań brzmi świetnie, ale przez cały czas mamy do czynienia wyłącznie z trzeba statycznymi zachowaniami. Brakuje manualnej możliwości konfigurowania paska zadań tak, by całkowicie odpowiadało to naszym preferencjom czy przyzwyczajeniom. Wciąż nie zapowiada się też, by Microsoft pozwolił przenosić pasek zadań na np. lewą stronę wyświetlacza.

  • Przeczytaj również: Windows 11 bez niebieskiego ekranu śmierci. Czy coś go zastąpi?

Nadchodzące zmiany stanowią więc zaledwie niewielką część tego, na co liczyli użytkownicy. Pozostaje mieć jednak nadzieję, iż na wprowadzenie aktualizacji nie będziemy musieli czekać zbyt długo.

Źródło: Microsoft, Windows Latest / Zdjęcie otwierające: Microsoft

Microsoftsystemy operacyjnewindowswindows 11
Idź do oryginalnego materiału