Microsoft pracuje właśnie nad ulepszeniem systemu rekomendacji działającego na łamach systemu Windows 11. w tej chwili nie działa on zbyt dobrze proponując użytkownikom pliki i programy, których wcale nie chcą uruchamiać. Udostępniona testerom aktualizacja zdaje się jednak zmieniać ten stan rzeczy. Konsumenci już zdążyli zauważyć poprawę, choć prawdopodobnie wielu z nich oczekiwałoby całkowitej likwidacji tego kontrowersyjnego rozwiązania.
Windows 11 poprawia funkcję, której nienawidzisz
Trzeba przyznać, iż Windows 11 nie ma ostatnio przesadnie dobrej passy. Internauci regularnie skarżą się na występowanie irytujących błędów, które nierzadko utrudniają korzystanie z podstawowych funkcjonalności. Oczywiście producent nieustannie pracuje nad eliminacją kłopotów, ale zaraz potem debiutują raporty dotyczące innych nieprawidłowości. Nic więc dziwnego, iż niektórzy powracają do kultowej „dziesiątki”.
- Sprawdź także: Windows 11 pozbywa się przydatnej funkcji. Korzystaliście z niej?
Rekomendacje wyświetlane na łamach menu Start to jeden z najbardziej kontrowersyjnych elementów systemu Windows 11. Przez wiele osób uznawane są one po prostu za typowy zapychacz generujący więcej chaosu niż pożytku, zwłaszcza iż funkcjonalność zdaje się nie działać przesadnie prawidłowo. Microsoft najwidoczniej zdaje sobie z tego sprawę. Najnowszy update dla członków programu Windows Insider powinien poprawić działanie sekcji, gdzie polecane są pliki oraz programy.
Użytkownicy od dawna skarżyli się, iż sugestie wyświetlane po otwarciu menu Start często nie mają swojego pokrycia w rzeczywistości. zwykle dochodzi do pokazywania elementów całkowicie losowo, bez uwzględnienia najczęściej uruchamianych aplikacji czy odwiedzanych stron internetowych. Raz na pewien czas algorytm zadziała prawidłowo – to oczywiście nie powinno tak wyglądać.
Jest lepiej, ale czy idealnie?
Build oznaczony numerem KB5048753 to znaczące poprawki w kontekście systemu rekomendacji. Jak informuje redakcja portalu Windows Latest, algorytm faktycznie daje sobie radę i poleca wykonanie konkretnej akcji zgodnie z oczekiwaniami konsumenta. Brana pod uwagę jest prawdopodobnie ostatnia aktywność oraz jej częstotliwość. Microsoft nie planuje jednak na tym poprzestać – oczekuje, iż użytkownicy pomogą w dalszym usprawnianiu funkcjonalności.
Windows 11 powinien więc już niedługo jeszcze bardziej ułatwić proces wyszukiwania interesujących nas elementów. Niestety nie wiadomo, kiedy stosowna aktualizacja trafi do stabilnego wydania oprogramowania. Mimo wszystko warto pamiętać, iż tego typu zmiany faktycznie są w drodze – cierpliwość jest jednak dosyć mocno wskazana.
- Przeczytaj również: Microsoft Recall to przez cały czas katastrofa. Najważniejsze zabezpieczenie działa wybiórczo
Microsoft przy okazji pracuje też nad rozdzieleniem wyszukiwania lokalnego i tego obsługiwanego przez usługę Bing. Ma to związek z wymaganiami Unii Europejskiej i obowiązującymi od pewnego czasu przepisami DMA.
Źródło: Windows Latest / Zdjęcie otwierające: Microsoft