Większy, droższy, lepszy. Test i recenzja soundbara Sony HT-A5000

1 rok temu

O soundbarze Sony HT-A5000

Sony HT-A5000 (dalej dla uproszczenia zwany A5000) został wyprodukowany w Chinach (zresztą tak jak A3000), działał pod kontrolą systemu w wersji 001.378, a egzemplarz testowy dostarczył polski oddział firmy Sony.

Budowa i funkcje

A5000 jest konstrukcją jednoelementową składającą się z samej belki.

źródło: Sony

Belka ma następujące wymiary: długość 1210 mm, głębokość 140 mm i wysokość 67 mm. Jak widać, A5000 jest o 260 mm dłuższy niż A3000 (zob. zdjęcia poniżej).

na górze A5000, na dole A3000

W belce pracuje w niej aż 9 przetworników

źródło: Sony

… czyli aż o 4 więcej niż w modelu A3000. Są to:

  • kanał lewy: kopułkowy przetwornik wysokotonowy z falowodem + przetwornik średniotonowy:
źródło: Sony
  • kanał centralny: przetwornik średniotonowy:
źródło: Sony
  • kanał prawy: kopułkowy przetwornik wysokotonowy z falowodem + przetwornik średniotonowy;
  • dwa przetworniki niskotonowe umieszczone po obu stronach głośnika centralnego:
źródło: Sony
  • dwa przetworniki wysokościowe umieszczone pod górną ścianką grajbelki:
źródło: Sony
  • dla lepszej reprodukcji tonów niskich zastosowano tu tak popularny w grajbelkach układ rezonansowy z basrefleksem (po jeden na każdą stronę obudowy).

A5000 można rozbudować nawet do pełnego kina domowego, dokupując jeden z dwóch subwooferów i/lub jedną z dwóch dostępnych par głośników tylnych.

źródło: Sony

Jeden z takich przykładowych zestawów złożony z A5000, subwoofera Sony SA-SW3 oraz głośników tylnych SA-RS3 pokazuje poniższe zdjęcie.

HT-A5000 z SA-SW3, źródło: Sony

Z kolei inną, droższą konfigurację z większym subwooferem SA-SW5 zalecanym do większych pomieszczeń (widać poniżej).

HT-A5000 z SA-SW5, źródło: Sony

I właśnie na tym polega przewaga soundbarów systemowych – możemy dowolnie wybierać spośród dodatkowych elementów, które przewidział producent. Nikt nas do niczego nie zmusza i sami wybieramy to, co pasuje do naszej koncepcji kina domowego i warunków mieszkaniowych. Inną zaletą soundbarów systemowych jest to, iż rozbudowę systemu możemy przeprowadzać krok po kroku, w miarę dostępnych środków finansowych. Możemy też na początku zdecydować się np. na tańszą wersję subwoofera (SA-SW3), a później sprzedać go i zastąpić modelem droższym (SA-SW5). To samo z głośnikami tylnymi. Chyba nie muszę dodawać, iż dominujące na rynku kompletne soundbaroboksy (sprzedawane jako belka + sub w jednym opakowaniu) nam tego nie oferują.

Na koniec rzućmy jeszcze okiem na spis zawartości pudełka z A5000:

Łączność

Gniazda połączeniowe umieszczono z tyłu, w niewielkim zagłębieniu obudowy. Do dyspozycji mamy:

  1. HDMI IN
  2. HDMI OUT eARC
  3. USB
  4. wejście optyczne
  5. wyjście do kompatybilnego telewizora wyposażonego w gniazdo S-Center Speaker In.

Jeśli chodzi o łączność bezprzewodową do dyspozycji mamy:

  • Bluetooth 5.0 (SBC, AAC, LDAC);
  • Wi-Fi (2,4/5GHz);
  • Chromecast;
  • AirPlay 2;
  • SpotifyConnect.

Grajbelka ma gniazda Ethernet, ale mamy możliwość połączenia A5000 bezprzewodowo z internetem dzięki Wi-Fi. Proces ten wymaga instalacji aplikacji Music Center na telefonie lub tablecie. Aplikacja daje nie tylko wygodny dostęp do funkcji soundbara, ale także umożliwia szybką aktualizację systemu systemowego.

Funkcje soundbara Sony HT-A5000

A5000 ma pilota nieco odmiennego od tego w A3000, co wynika z konieczności dodania przycisku dla dodatkowego gniazda HDMI. Z tego względu na pilocie od A5000 przycisk od serwisów muzycznych (Music Service) powędrował w lewy górny róg.

z lewej pilot RMT-AH510U od A5000, z prawej pilot RMT-AH514U od A3000

Obsługa i funkcje A5000 są w zasadzie identyczne z modelem A3000. A zatem, aby się nie powtarzać, po szczegóły odsyłam Was do recenzji Sony HT-A3000.

Jakość brzmienia soundbara Sony HT-A5000

Egzemplarz A5000, który firma Sony udostępniła nam do testów, już gdzieś tam u kogoś sobie grał i ktoś go wcześniej testował. A zatem nie cackałem się z docieraniem, ale z ogromną ciekawością przystąpiłem do pierwszego odsłuchu. Będzie lepszy od A3000, czy nie? A jeżeli tak, to jak bardzo?

Choć nie miałem już pod ręką A3000, aby porównać go z A5000 bezpośrednio, jego brzmienie miałem jeszcze dobrze w pamięci. A5000 testowałem w tym samym pomieszczeniu co A3000, stał on w tym samym miejscu i na tej samej wysokości, używałem tego samego filmu jako materiału źródłowego i tego samego odtwarzacza 4K. Już od pierwszych chwil było słychać, iż brzmienie jest nieco bardziej otwarte (zapewne dzięki kopułkom wysokotonowym, których A3000 nie miał) oraz mocniejsze i swobodniejsze na basie: krótko mówiąc, niskie tony sprawiały wrażenie ciut bardziej rozciągniętych i mniej spiętych. Przyznam, iż nie zawsze pierwsze wrażenia są poprawne, ale pomiary potwierdziły moje spostrzeżenia.

Podczas gdy A3000 osiągał „szczyt” swoich basowych możliwości gdzieś około 62Hz…

… A5000 schodził jeszcze głębiej: na wykresie widać, iż aż do około 48-49Hz.

Chociaż bas A5000 jest konstrukcyjnie ograniczony portem basrefleksu do jego częstotliwości rezonansowej, jest mocny, odpowiednio szybki i całkiem mięsisty. Ba, przejawia choćby pewną dozę artykulacji i potrafi nieźle kopnąć. Myślę, iż impakt i głośność niskich tonów z A5000 zaskoczy wielu, zwłaszcza tych, którzy nie spodziewali się aż tak mocnego uderzenia z tak niskiej belki.

Z kolei pewną wadą niskich tonów A5000 (którą dzieli z A3000) jest ich zaledwie trzystopniowa regulacja: min, mid i max. Podczas odsłuchu wielokrotnie odczuwałem potrzebę ustawienia basu w opcji pośredniej, tj. pomiędzy „max” a „mid”. Niestety takiej opcji (jeszcze) nie ma, choćby w aplikacji. Bardzo bym sobie życzył, aby producent dodał ją w drodze aktualizacji oprogramowania. Dalej Sony, regulacja niskich tonów ze skokiem co 6dB jest jak na mój gust ciut zbyt zgrubna.

Wysokie tony były bezsprzecznie lepsze od tych w A3000: zastosowanie kopułek podniosło jakość reprodukcji góry – to po prostu słychać.

zastosowany w A5000 falowód zakończony jest wieloma małymi otworami, które generują mikro wiązki dźwięku, które następnie odbijają się od ścian pomieszczenia odsłuchowego tworząc przekonujące efekty przestrzenne


Dźwięk przestrzenny

UWAGA! Przed opisem dźwięku przestrzennego przypomnę, iż reprodukcję tego rodzaju efektów sprawdzam korzystając tylko i wyłącznie z treści zawierających pełny i nieskompresowany Dolby Atmos (Dolby True HD). Inaczej mówiąc, w przeciwieństwie do niektórych recenzentów przy ocenie efektów nigdy nie korzystam z serwisów VoD z okrojonym, skompresowanym Atmosem, ale z płyt Blu-ray z pełnym Atmosem.

Efekty przestrzenne tworzone przez A5000 są moim zdaniem zauważalnie lepsze od tych z A3000: różnica dotyczy nie tylko rozciągnięcia sceny w pionie, ale także w poziomie.

głośniki wysokościowe są jedną z głównych różnic pomiędzy A3000 a A5000

Na jakość efektów przestrzennych spory wpływ ma wybór jednej z trzech opcji „pola dźwiękowego” (ang. Sound Field). Aby uzyskać dostęp do tych opcji, należy wybrać to złącze HDMI, do którego soundbar jest podłączony, a następnie:

  • wcisnąć przycisk home na pilocie, co spowoduje pojawienia się graficznego menu z 5 dużymi ikonami;
  • wybrać ikonę setup;
  • wybrać advanced settings;
  • przejść do audio settings;
  • wejść do pozycji sound field settings.

Do wyboru mamy trzy opcje:

  1. Sony | Vertical Surround Engine (domyślna, dalej SVSE);
  2. Dolby Speaker Virtualizer (DSV);
  3. DTS Neural:X (DNX).

Fabrycznie włączona opcja SVSE działa dobrze i oferuje niezłe efekty przestrzenne. Szczególnie dobre wrażenie zrobiła na mnie scena z II rozdziału filmu Sully (2016) [14:52] kiedy to widać lecący samolot, na którym szkoli się młody Sully. Dźwięk samolotu dobiegał wyraźnie z ponad belki, co niewątpliwie było zasługą głośników wysokościowych.

źródło: Sony

Ale wróćmy do opcji funkcji pola dźwiękowego. Otóż te same sceny brzmiały nieco inaczej na SVSE, inaczej na DNX, a jeszcze inaczej na DSV. DNX był podobny do SVSE, ale niektóre efekty wypadały na nim trochę lepiej: wyraźniej i bardziej sugestywnie (np. słynna mewa ze sceny, w której Sully uprawia jogging).

Z kolei scena następna, gdy zamyślony Sully niemalże wpada pod samochód wypadła doprawdy znakomicie: słychać było taksówkę nadjeżdżającą z prawej strony, pisk jej hamulców oraz odjeżdżającą taksówkę – tym razem wyraźnie z lewej strony poza soundbarem. Tak było przy korzystaniu z opcji SVSE i DNX. Z kolei opcja DSV, która w moim pomieszczeniu bardziej sugestywnie przedstawiała mewę, scenę z taksówką trochę za mocno ściszyła i stłumiła, przez co nie robiła ona takiego wrażenia, jak powinna.

wyświetlacz A5000 jest jednym z lepszych w tej klasie; można go przyciemnić lub całkowicie wyłączyć

Ponieważ opcje są trzy, warto poeksperymentować z ustawieniami, bowiem nie zawsze fabrycznie włączone SVSE daje najlepsze rezultaty. Pomimo tego SVSE działa dobrze, a na kilkanaście scen, które sprawdziłem, tylko dwie wypadły gorzej niż w innych opcjach. Tym, którzy chcieliby się na własne uszy przekonać, jakie różnice są pomiędzy SVSE, DSV a DNX, uprzedzam, iż choć gra jest warta świeczki, to już samo przełączanie się pomiędzy ww. opcjami wymaga wejścia do ustawień (setup), co jest niestety trochę czasochłonne.

Ogólnie rzecz biorąc, efekty przestrzenne wytwarzane przez A5000 są bardzo dobre, niekiedy choćby znakomite. o ile ktoś sobie bardzo ceni tę cechę i dysponuje pomieszczeniem z bocznymi ścianami dobrze odbijającymi fale dźwiękowe, to oprócz głębszego basu to właśnie jakość i szerokość sceny dźwiękowej generowanej przez A5000 jest moim zdaniem głównym argumentem przemawiający za dopłaceniem do droższego modelu. Dzięki dodaniu głośników wysokościowych oraz kopułek wyposażonych w falowody, efekty przestrzenne A5000 są moim zdaniem zauważalnie lepsze od A3000 i w pełni uzasadniają wzrost ceny. Krótko mówiąc, A5000 jest w 100% wart dopłaty.

Jedyne czego mi zabrakło do szczęścia, to regulacja poziomu wysterowania głośników wysokościowych. No cóż, trochę szkoda, ale jest to też „przypadłość” wielu innych konkurencyjnych grajbelek.

Podsumowanie testu Sony HT-A5000

Sony HT-A5000 jest większym, dłuższym, droższym oraz, co najważniejsze, lepiej grającym soundbarem od mniejszego modelu A3000. Największą różnicę odczują miłośnicy wyraźnych wysokich tonów, głębokiego basu oraz wyśmienitych efektów przestrzennych, bowiem właśnie w tych obszarach A5000 góruje nad swoim mniejszym bratem. Moim zdaniem dopłacenie do A5000 to pieniądze dobrze wydane. Gorąco polecam.

Minusy

  • zbyt mało stopni regulacji poziomu basu
  • brak regulacji poziomu tonów wysokich
  • brak regulacji poziomu wysterowania głośników wysokościowych
  • długość belki
  • wysoka cena

Plusy

  • znakomite efekty przestrzenne
  • zadziwiająco mocny bas
  • bas i góra jeszcze lepsze niż w A3000
  • dopracowane, zrównoważone brzmienie
  • znakomity kanał centralny
  • możliwość dokupienia suba i głośników tylnych
  • bardzo bogate opcje sterowania
  • wyraźny wyświetlacz o regulowanej jasności
  • Chromecast, SpotifyConnect, Alexa
  • zintegrowany zasilacz
  • atrakcyjna, nowoczesna stylistyka
  • solidne wykonanie i wykończenie
  • produkt łatwy w czyszczeniu
  • wygodny pilot

Soundbar Sony HT-A5000 kupisz w x-kom

Idź do oryginalnego materiału