Meta zaktualizowała komputerową wersję swojego popularnego komunikatora. Przestał on działać natywnie na Windows 11, co przy okazji zwiększyło obciążenie poszczególnych zasobów peceta. Amerykański koncern podjął zatem niezrozumiałą decyzję, ale przynajmniej wprowadził kilka pomniejszych usprawnień mających osłodzić tą gorycz.
WhatsApp na komputery przestał mieć sens – dlaczego?
Mówiąc o tytułowej aktualizacji trudno przejść obojętnie obok nadchodzącej śmierci Messengera w jego desktopowej odsłonie. Meta zdecydowała się wyłączyć serwery w grudniu bieżącego roku, potem apka przestanie być dostępna. Pozostaje przesiadka na telefon lub komunikator wbudowany w Facebooka.
Jak informuje redakcja portalu Windows Latest, usługa WhatsApp otrzymała sporą aktualizację. Natywna wersja odeszła w zapomnienie, zamiast tego otrzymaliśmy aplikację webową uruchamianą wewnątrz popularnego środowiska WebView2. Mówiąc prościej: to strona internetowa w opakowaniu imitującym faktyczną usługę.
Źródło zdjęcia: Windows LatestNie zostało to oficjalnie podane, ale najwidoczniej Mark Zuckerberg podczas ostatniej fali zwolnień wyrzucił cały zespół odpowiedzialny za natywną odsłonę komunikatora. Tym samym Meta oszczędzi kilka dolarów, użytkownicy będą musieli natomiast irytować się wręcz na każdym kroku. Co jednak jest tak złego w webowej aplikacji?
Przygotujcie się na drenaż systemowych zasobów – liczby mówią same za siebie
Testy przeprowadzone przez redakcję Windows Latest nie pozostawiają żadnych złudzeń. Aplikacja po zainstalowaniu aktualizacja potrafi pożerać grubo ponad 2GB pamięci RAM podczas np. synchronizacji czatów czy innych danych. Podczas normalnego użytkowania wynik nie jest przesadnie lepszy, gdyż oscyluje w okolicach 1,2GB w trakcie działania w tle.
Źródło zdjęcia: Windows LatestDla porównania: tradycyjna aplikacja używa zwykle poniżej 100MB lub 200MB podczas prowadzenia rozmów. Trzeba przyznać, iż różnica jest więcej niż kolosalna. To po prostu wydajnościowe piekło i pozostaje mieć nadzieję, iż Meta zajmie się tym problemem.
Od aktualizacji niestety nie uciekniecie.
Źródło: Windows Latest / Zdjęcie otwierające: Meta, unsplash.com (@sofiera)

4 godzin temu













![Modyfikacja GDPR Komisji Europejskiej, która ma „zabić” koszmar wszędobylskich okienek ze zgodą na ciasteczka [2/2]](https://prywatnik.pl/content/images/2025/11/gdpr2Consent.png)
![Propozycja Komisji Europejskiej gruntownej nowelizacji RODO – czy obniża ochronę prywatności użytkowników? [1/2]](https://prywatnik.pl/content/images/2025/11/newGDPRleak.png)

