Wearables tygodnia #192 (co nowego?)

3 godzin temu
Zobacz też poprzedni: wearables tygodnia #191 – Lenovo AI Glasses V1 (foto: Lenovo)

Mamy wtorek, a to dzień dla wearables. Mam dla was kolejne wieści z działu ubieralnej elektroniki. Nie tylko smart zegarków, trackerów fitness, czy inteligentnych okularów, ale też wielu innych noszonych czujników. Przeważają oczywiście te wymienione, ale prawie w każdym tygodniu udaje mi się znaleźć coś wychodzącego poza typowe rozwiązania. Urządzenia wearables stanowią już sporą grupę urządzeń, więc należy im się adekwatna uwaga. Załączam też przekierowanie do poprzedniego zestawienia.

ICYMI w wearables:

W każdym nowym przeglądzie znajdziecie informacje o najciekawszych premierach, zapowiedziach, ale też przeciekach na temat nadchodzących gadżetów. To już ponad 190-te zestawienie wearables tygodnia! Zapraszam też do poprzednich przeglądów, wiele z nich mimo upływu czasu jest wciąż aktualnych.


Kilka wstępnych ciekawostek z segmentu wearables:

  • czy unijny Digital Markets Act wymusi na Apple ograniczenia w automatycznej synchronizacji iPhone’ów z Apple Watchami? Ma to związek z udostępnianiem danych o sieciach (na wzór połączenia iPhone’ów z okularami Meta)
  • Samsung wspólnie z iFIT (Samsung Health i Galaxy Watch) chce stworzyć rywala dla Apple Fitness+
  • Fitbit Labs testuje proaktywne alerty i nowe studium o nadciśnieniu

Co nowego zobaczył świat wearables w minionym tygodniu?

  • [testy] Nothing Headphone (1) z Clear Voice Technology
  • Steam Frame VR – niezależny headset ze steamOS
  • smart okulary Even Realities G2 i smart pierścień R1
  • Galaxy Ring kontrolerem dla okularów i headsetów?
  • Black Shark Fengming S1 – słuchawki od Xiaomi
  • Advanced Labs od Whoop z testami krwi już globalnie

1. [testy] Nothing Headphone (1) ma IP52 i Clear Voice Technology z AI

Wyrażałem już zdanie na temat stylistyki słuchawek Nothing, ale wrócę jeszcze do budowy urządzenia. Dopiero po pewnym czasie zorientowałem się, iż Headphone (1) dysponują certyfikacją szczelności na poziomie IP52. Nie uchroni ona przed zalaniem, ale powinna wystarczyć do odpowiedniej pracy na siłowni. Mam tu na myśli wilgoć powodowaną aktywnością. W trakcie treningów lubimy posłuchać muzyki, więc dla sportowców wytrzymałość na pot może mieć znaczenie. Nie testowałem odporności na pot (zwłaszcza miękkiego materiału w długim czasie), ale ogólna szczelność Nothing Headphone (1) wypada lepiej od wielu propozycji kategorii premium. Zerknąłem w parametry flagowych modeli Bose, Apple i Sony. Żadne z nich nie posiadają certyfikacji szczelności przez wodą, czyli ta druga cyferka w kodzie IP (ingress protection).

Jeśli wierzyć standardowi IP52 – Nothing Headphone (1) posiada „ochronę przed padającymi kroplami wody przy wychyleniu obudowy o dowolny kąt do 15° od pionu w każdą stronę”. Oznacza to pracę w sesjach treningowych na siłce, czy odporność na lekki deszczyk. Innymi słowy, cecha, na którą zwrócą uwagę sportowcy.

W trakcie wyjść, także tych sportowych, lubimy mieć w słuchawkach opcję połączeń telefonicznych. To w zasadzie podstawa, więc o technologiach wspomagających rozmowy warto wspomnieć. Nothing w swoich Headphone (1) proponuje cztery mikrofony, które służą nie tylko aktywnej redukcji szumów, ale i „czyszczeniu” tła w trakcie połączeń głosowych. Tematem zajmą się algorytmy Clear Voice Technology, które kojarzę ze słuchawek TWS marki Nothing. W mniejszych technologie te są oferowane w wersji 3.0. W opisie większych Headphone (1) nie widzę numeracji. Jest jednak info o algorytmach separacji głosu przy użyciu AI. Słuchawki wyciszą otoczenie i poprawią wyrazistość naszego głosu. Rozwiązanie dobrze radzi sobie w ogólnych warunkach, ale w mocno hałaśliwym obszarze bywało gorzej. Przeglądając forum Nothing Community udało mi się znaleźć wzmianki o niedawnej aktualizacji algorytmu niwelacji tła.

Sprawdź mój test Nothing Headphone (1)


2. Steam Frame VR – niezależny headset ze steamOS

Valve już w segmencie sferycznych rozwiązań był obecny poprzez gogle Index z 2019 roku. Po kilku latach marka powraca z odświeżonym headsetem. Steam Frame VR to niezależnie pracujące wearable z precyzyjnymi kontrolerami, zaawansowanym śledzeniem oczu, platformą SteamOS i Snapdragonem znanym z niedawnych flagowych telefonów. Premiera dopiero w 2026 roku. Jeszcze bez wyceny.

Co nowego w Steam Frame VR? Świat technologii jest w tej chwili zajęty rozwiązaniami AI dla okularów, ale też headsetami XR. Valve proponuje w tym czasie rywala dla Meta Quest 3, czyli urządzenie z formatem 360 stopni w wirtualnym formacie. Producent przekazał, żeby w przypadku Frame’ów nastawić się na streaming. Ten ma być proponowany przez dołączony mini dongle z 6HGz, który podepniemy do kompa (lub nowego Steam Machine), by strumieniować sobie treści. Radio będzie uzupełnieniem dla Wi-Fi, by wzmocnić komunikację. Bezprzewodowo funkcjonujące gogle będą też w pełni niezależne

W środku Steam Frame VR pracuje Snapdragon 8 Gen 3 ze wsparciem 16 GB RAM i do 1 TB pamięci na dane. Łączność to głównie Wi-Fi 7 i Bluetooth 5.3 (oraz wspomniane 6GHz). SteamOS ma umożliwić wyświetlanie produkcji VR, ale i „płaskich” tytułów z platformy Steam. Niestety nie sprecyzowano czasu pracy na jednym ładowaniu. Baterię umieszczono podobnie do Vision Pro od Apple, czyli z tyłu w pasku. Najefektowniej wyglądają technologie Foveated Streaming do skupiania ostrości obrazu w miejscu obserwacji, czyli na podstawie ruchu naszych oczu. Dzięki temu poprawi się optymalizacja jakości obrazu, bo rendery będą strefowe.

Jeśli chodzi o obraz to wydaje się być naprawdę niezły, przynajmniej na papierze. Valve proponuje podwójny ekran LCD z 2160 x 2160 i choćby 144Hz. Pole widzenia to aż 110 stopni. Frame’y dysponują też podwójnym stereo. Orientację w przestrzeni i kontrolery ruchu ogarną cztery czujniki otoczenia z trybem pass-through. Generalnie mówimy o sprzęcie z 6DOF, więc dostępny będzie pełen zakres swobody. Aby to wszystko objąć jaką oceną, potrzebowałbym cennika. Bez niego ciężko o jakąś opinię.

  • Plusy: śledzenie oczu z Foveated Streaming, zgodność ze SteamOS, dongle 6GHz
  • Minusy: nie podano choćby przybliżonej ceny

3. Smart okulary Even Realities G2 i smart pierścień R1

Smart okulary i smart pierścienie to coraz gorętsze gadżety na rynku elektroniki, nie tylko w samym segmencie wearables. Jeszcze daleko im do piku, ale już w 2026 roku podejrzewam spore skoki w sprzedaży. Marka Even Realities zaproponowała wymienione urządzenia funkcjonujące w tandemie. Już kilka lat temu zwracałem na blogu uwagę, iż inteligentne obrączki staną się istotnym elementem wszelkiego rodzaju headsetów. Okulary G2 i pierścień R1 to ubieralne moduły z pożądanymi na rynku opcjami: wyświetlaniem informacji bezpośrednio przez oczami oraz gestowe sterowanie. G2 posiada panel z optycznym silnikiem dla projekcji micro-LED, natomiast ring wyposażono w czujniki ruchu. Mają służyć do nawigacji, ale i celów fitness. Jak się pewnie domyślacie, wszystko we współpracy z modelami AI.

Okulary i sam pierścień nie są aż tak zaawansowane, jak niedawno przedstawione przez Meta modele Ray-Ban Display z bransoletką Neural Band Meta, ale o wiele mniejsze. To może mieć dla klientów spore znaczenie. Even Realities wycenił smart okulary Even G1 Display Smart Glasses na 599$, natomiast pierścień Even R1 Smart Ring na 249$. Razem będą kosztować sporo, ale mogą zaoferować bardzo konkretne opcje w ramach opcji kojarzonych z jeszcze droższej elektroniki.

  • Plusy: połączenie najwygodniejszych cech obu gadżetów w jednym ekosystemie
  • Minusy: stosunkowo drogi zestaw (choć ciężko dziś wyceniać tego typu rozwiązania)

4. Galaxy Ring kontrolerem dla okularów i headsetów?

Evan Realities to nie jedyna marka, która widzi w pierścieniach rolę kontrolera. Okazuje się, iż również Samsung chce zaproponować tego typu nawigację w swoim Galaxy Ringu. Serwis Android Authority odkrył w kodzie aplikacji koreańskiej firmy odniesienia do smart obrączki z rozwiązaniami gestów.

Galaxy Ring (foto: samsung.com)

Co nowego w Galaxy Ring? Jeszcze nie wiadomo, czy gestowa obsługa urządzeń dotyczy aktualnej generacji pierścienia, czy może jest zwiastunem usprawnień w tej kolejnej. Można być jednak pewnym, iż inteligentne wearable na palec będzie współpracowało z headsetami i przyszłymi okularami Samsunga na wzór Evan G2 i Evan G1. Gigant z Seulu zaprezentował już gogle Galaxy XR, więc najszybciej ten tandem ma szansę zafunkcjonować w ramach obsługi platformy Android XR dla gogli. Opcje „ring gesture for glasses” wzbogacą zakres funkcjonalności Galaxy Ringa, więc marce opłaca się je wdrożyć. Myślę, iż pierścień spokojnie mógłby tez obsługiwać Androidy na telefonach i tabletach, czy moduły smart domu.

Czytaj więcej o: Galaxy Ring

  • Plusy: oczekiwana kooperacja między wearables w obrębie jednego ekosystemu
  • Minusy: na razie rozwiązanie jest prototypowe (nieoficjalne)

5. Black Shark Fengming S1 – gamingowe słuchawki od Xiaomi

Black Shark Fengming S1 (foto: Xiaomi)

Black Shark to submarka Xiaomi, która koncentruje się na sprzęcie gamingowym. Na moim blogu pojawiają się głównie ich telefony. Producent ma jednak też m.in. słuchawki, ale do tej pory widziałem jedynie te klasy TWS. Teraz do portfolio gadżetów dołączyły modele wokół uszne. Wyraźnie inspirowane AirPodami Max. Na razie z dostępnością wyłącznie na terenie Chin.

Co nowego w Fengming S1? Model wyposażono we wszystkie niezbędne standardy, które są w tej chwili dostępne na rynku. Zadbano też, by do dyspozycji były rozwiązania pod gry. Mowa o tzw. trybie gry. Wearable posiada najnowszy Bluetooth 6.0. W trakcie grania opóźnienie w synchronizacji z obrazem ma wynosić 60 ms. Nie zabraknie też dźwięku przestrzennego Spatial Audio.

Oprócz tego widzę składane i obracana muszle z przetwornikami 40mm, aktywną redukcją szumów (ANC do 52 dB), choćby do 155 godzin słuchania muzyki (80h przy ANC), a hałasem zajmować ma się aż pięć mikrofonów. Łączność jest możliwa z dwoma urządzeniami, a w zestawie opcjonalnie przewód 3.5 mm. Jak się pewnie domyślacie, cena będzie atrakcyjna. Blach Shark proponuje swojo Fengming S1 za 379 juanów, co po bezpośrednim przewalutowaniu wynosi ok. 55$.

  • Plusy: ANC z dużym zakresem tłumienia, tryb gamingowy, atrakcyjna cena
  • Minusy: dostępne tylko w Chinach (przynajmniej na razie)

6. Advanced Labs od Whoop z testami krwi już globalnie

Zobacz też poprzedni: wearables tygodnia #165 – Whoop 5.0 (foto: whoop.com)

Trackery Whoop widuję na nadgarstkach profesjonalnych sportowców, m.in. tenisistów (Sabalenka?). Te bransoletkowe czujniki nie posiadają ekranu, ale dysponują szczegółowymi pomiarami, które potem można odczytać i sprawdzić w aplikacji na telefonie. Producent stara się rozwijać ofertę usług, w której przypomina mi działania Oura (fińskiej firmy od smart pierścieni). W obu przypadkach strategia działań jest bardzo podobna. Whoop uruchomił niedawno swój Advanced Labs. W listopadzie zaproponował testy krwi w globalnej ofercie.

Co nowego w Advanced Labs? Wszyscy posiadacze trackerów Whoop mogą teraz zaimportować dane ze szczegółowych testów krwi do swojej aplikacji, dzięki czemu analizy danych będą głębsze. Aktualizacja ma docierać etapowo, także do Europy. Wgranie danych ma funkcjonować poprzez skan pliku PDF z przeprowadzonymi badaniami (lub jego zdjęcie). Oczywiście bez żadnych opłat po stronie Whoop. Narzędzie marki zmapuje dane (ponad 65 biometryk, a AI Coach połączy to z odczytami z wearable. Korelacja da konkretniejsze wskazówki dotyczące rozplanowywania aktywności i treningu. Bardzo podobne funkcje proponuje wspomniana Oura (w Health Panels) i Ultrahuman (Blood Vision). W obu przypadkach w ramach inteligentnych obrączek.

  • Plusy: perfekcyjne rozwiązanie wykorzystujące AI, no i zwiększenie jakość analiz
  • Minusy: bez testów nie potrafię wskazać


Kącik ostatnich (najważniejszych) treści z sekcji wearables

Poniżej niemały już kącik moich ostatnich publikacji powiązanych z sekcją wearables. Będę tu załączał materiały, którym poświęciłem niedawno trochę więcej czasu: zestawienia, porównania, poradniki i różnego rodzaju pomoce tematyczne. Wszystkie związane z ubieralną elektroniką.


7. Pixel Watch 4 vs Pixel Watch 3

Pixel Watch 4 (foto: Google)

W sierpniu Google przedstawiło nowe zegarki z linii Pixel Watch. Czwarta generacja utrzymała estetykę poprzedników, ale w najnowszym wydaniu zaktualizowano więcej elementów. Porównałem ze sobą Pixel Watche 4 i Pixel Watche 3, by lepiej ocenić pakiet zaproponowanych zmian. Smartwatche wyglądają niemal identycznie, ale w kilku obszarach różnią się dość znacznie. Zegarki Pixel są w końcu dostępne w oficjalnej, polskiej dystrybucji Google, więc tym bardziej warto rzucić okiem na zakres proponowanych usprawnień. Szkoda, iż w polskiej ofercie bez odmian LTE.

Sprawdź: porównanie zegarków Pixel Watch 4 vs 3


8. Smartwatche 2025 roku (zestawienie tygodnia)

Garmin Fenix 8 (foto: garmin.com)

Zwykle zestawienia smart zegarków przygotowuję pod koniec roku. W tym taką listę zbudowałem dopiero w kolejnym kwartale. Nie oznacza to jednak, iż przegląd będzie mniej aktualny. W 2025 zestawiłem kilka nowych propozycji, choć większość przedstawicieli to dokładnie te samej marki, które wyrobiły już sobie w segmencie pozycję. Część z modeli przeszło konkretniejsze zmiany, część kontynuuje ewolucję według corocznego schematu. Coraz mniej z modeli z topu oferuje uniwersalną komunikację ze telefonami (ograniczając się do współpracy z Androidami). Zajrzyjcie do materiału i sprawdźcie, które smartwatche wyróżniłem w 2025 roku.

Przeczytaj: zestawienie najciekawszych smart zegarków w 2025 roku


9. Inteligentne okulary (przegląd rynku)

Spectacles 5 (foto: Snap Inc.)

Smart okulary są rozwijane już od dawna (dość powiedzieć, iż ponad dekadę temu debiutowały Google Glass). Przyglądam się rozwojowi tego segmentu od dawna, co pewnie widać m.in. po sekcji z ubieralnymi gadżetami. W 2025 roku dział inteligentnych modeli mocno przyspieszy. Tak przynajmniej wnioskuję po licznych premierach na targach CES, ale też wsparciu modelami AI, dzięki którym choćby proste ramki mogą zyskać wiele przydatnych funkcji. Pod koniec zeszłego roku Google zapowiedziało rozwój platformy Android XR, a nowe funkcje zyskują propozycje od Meta. Jak w tej chwili wygląda segment smart okularów? Przejrzałem większość ostatnich modeli, a także najnowszych zapowiedzi. Zapraszam na zestawienie najciekawszych propozycji. Od prostszych odmian z dostępem do cyfrowego asystenta, przez projekty eksperymentalne, aż po urządzenia bardziej zaawansowane (z pełnym AR).

Przeczytaj: najnowsze zestawienie smart okularów (2025)


10. Ukryte funkcje w Galaxy Watch Ultra (smarthack tygodnia)

Jak obiecywałem, smarthacki wracają do regularnych publikacji. Po ostatniej podpowiedzi, jak uruchomić program beta w zegarkach Garmin, teraz mam parę lifehacków dla posiadaczy nowych, outdoorowych zegarków Galaxy Watch Ultra. Przygotowałem krótki materiał z ciekawymi trikami i opcjami dla smartwatcha Samsunga, które warto uruchomić lub po prostu użytkować w trakcie treningu. Nie posiadam tego zegarka na co dzień (miałem go na nadgarstku dość krótko), ale spróbowałem zbudować zestawienie ukrytych w gadżecie rozwiązań oraz funkcji usprawniających pracę modelu z nakładką One UI Watch.

Przeczytaj: smarthack tygodnia – triki dla Galaxy Watch Ultra


11. Najlepsze smartwatche z Wear OS (2024/2025)

Galaxy Watch Ultra (foto: samsung.com)

W ostatnich latach na moim blogu pojawiały się zestawienia najciekawszych zegarków roku ogółem. Czasami przygotowywałem też listy modeli hybrydowych, czy zależnie od półki cenowej. Chyba nigdy (albo tylko raz) nie tworzyłem przeglądu najlepszych smartwatchy z systemem Wear OS. W ostatnich latach platforma Google przeszła korzystne dla niej zmiany, a rynek zyskał kilka nowych propozycji, a to skłoniło mnie do opublikowania ich porównania. Przejrzałem oferty i wybrałem najatrakcyjniejsze zegarki, które w 2024/2025 roku wydają się najbardziej konkurencyjne. Na tyle jednak różnorodne, iż warte głębszego przeglądu. Wskazałem w nowym artykule, które z modeli będą adekwatne dla konkretnego odbiorcy. Zapraszam do sprawdzenia.

Sprawdź: najlepsze zegarki z Wear OS (2024/2025)


12. Najciekawsze smart pierścienie (2024)

Oura Ring 3 (foto: Oura)

Po zeszłotygodniowym zestawieniu najciekawszych składanych flip-phone’ów teraz zbudowałem listę najciekawszych inteligentnych pierścieni. W 2024 swoje aspiracje w tym segmencie zgłasza Samsung, więc kategoria na pewno mocno przyspieszy. Do przeglądu najlepszych smart ringów zbierałem się już od ponad roku, ale ten rok wydaje się dać branży kopa. Ledwie się zaczął, a na dwóch największych targach (styczniowych CES i lutowych MWC) zadebiutowało kilka interesujących propozycji. Zebrałem w zestawieniu najciekawsze. Mam nadzieję artykuł jeszcze zaktualizować. Niech się dzieje! Ta część wearables może niebawem przyciągnąć uwagę wielu klientów, zwłaszcza amatorów biżuterii.

Czytaj więcej: najciekawsze smart pierścienie (2024)


13. Sprawdź, o czym piszę w dziale wearables

Na koniec (choć powinno być na wstępie) króciutko, od kiedy w ogóle ogarniam rynek ubieralnej elektroniki? Mogę śmiało napisać, iż praktycznie od jej samego początku. Nie liczę dawnych lat, gdy noszona elektronika docierała na rynek w sposób okazjonalny. Mam tu na myśli początki drugiej dekady obecnego wieku, czyli rok 2012, gdy plany crowdfundingowe mieli twórcy e-papierowego Pebble. To właśnie ten gadżet uważam za pierwszy gadżet wearable, za pomocą którego ruszył cały segment. Do dziś analizuję i obserwuję dział z ubieralnymi urządzeniami, czego efektem są m.in. przeglądy tygodnia. Zapraszam do krótkiego materiału na temat mojej pracy (i mojego wkładu w popularyzację branży).

Czytaj więcej: mój dział wearables


Idź do oryginalnego materiału