Wearables tygodnia #189 (co nowego?)

6 dni temu
Zobacz też poprzedni: wearables tygodnia #188 – Honor Watch 5 Pro (foto: Honor)

Mamy wtorek, a to dzień dla wearables. Mam dla was kolejne wieści z działu ubieralnej elektroniki. Nie tylko smart zegarków, trackerów fitness, czy inteligentnych okularów, ale też wielu innych noszonych czujników. Przeważają oczywiście te wymienione, ale prawie w każdym tygodniu udaje mi się znaleźć coś wychodzącego poza typowe rozwiązania. Urządzenia wearables stanowią już sporą grupę urządzeń, więc należy im się adekwatna uwaga. Załączam też przekierowanie do poprzedniego zestawienia.

ICYMI w wearables:

W każdym nowym przeglądzie znajdziecie informacje o najciekawszych premierach, zapowiedziach, ale też przeciekach na temat nadchodzących gadżetów. To już prawie 190-te zestawienie wearables tygodnia! Zapraszam też do poprzednich przeglądów, wiele z nich mimo upływu czasu jest wciąż aktualnych.


Kilka wstępnych ciekawostek z segmentu wearables:

  • 27 mpx – taki ekran micro-LED jest dostępny w nowym headsecie Galaxy XR od Samsunga
  • Oura przeprojektowała aplikację dla smart pierścieni (rozszerzając zakresy śledzenia stresu)
  • nakładka ColorOS 16 dla telefonów Oppo ma pozwolić na parowanie z Apple Watchami

Co nowego zobaczył świat wearables w minionym tygodniu?

  • [testy] Nothing Headphone (1) ma adaptacyjne ANC
  • headset Samsung Galaxy XR z Android XR
  • zwiastun smart okularów Samsung x Warby Parker x Gentle Monster
  • Reebok Smart Ring – kolejny inteligentny pierścień
  • Casio G-Shock Nano DWN-5600 – zegarek na palec
  • Amazon ze smart okularami AI dla kurierów
  • Project Amplify – smart „egzo-buty” od Nike
  • Redmi Watch 6 z ekranem AMOLED 2.07 cala
  • Hisong AirStudio S1 – mini studio nagraniowe (crowdfunding)
  • smart okulary Solos AirGo A5 wkraczają na rynek

1. [testy] Nothing Headphone (1) ma adaptacyjne ANC

Słuchawki bez aktywnej redukcji szumów (ANC) nie mają dziś racji bytu. To rozwiązanie, którego każdy oczekuje w ramach standardu. Nothing w swoich pierwszych wokółusznych słuchawkach Headphone (1) te technologie oczywiście oferuje. W większych modelach nieco łatwiej o pasywne tłumienie z racji dużych muszli i miękkich poduszeczek. Odszumianie z użyciem algorytmów produkujących interferencję destruktywną (odwrotną fazę przy tej samej amplitudzie) mają jednak w wielu modelach różną jakość. Jak ANC wypada w Nothing Headphone (1)?

Producent przygotował swoją redukcję z trzema poziomami efektywności oraz dodatkowy tryb adaptacyjny. Te pierwsze pomagają dobrać skuteczność odszumiania, natomiast ta ostatnia dobierze ustawienia automatycznie do rozpoznanych warunków. Oczywiście możemy też całkowicie wyłączyć ANC lub uruchomić tryb transparentny, który wpuści do środka dźwięk otoczenia bez potrzeby zdejmowania słuchawek z głowy. Opcje te są dostępne w aplikacji Nothing X, ale też przy użyciu przełącznika na słuchawkach (co jest szybsze i wygodniejsze). Tu jej uruchomienie polega na dłuższym przytrzymaniu rolki. Do uszu dotrze sygnalizacja o aktywności/dezaktywności preferowanej opcji.

Choć kontrola przyciskiem jest lepsza to warto czasem wejść do apki X i dostosować „moc” ANC. Nie zawsze jest potrzebna ta maksymalna, bo generalnie najlepiej słuchać muzyki bez ingerencji przeciwfazy. Aktywna redukcja szumów jest najlepsza przy rozmowach telefonicznych, gdy potrzebujemy skupić uwagę na głosie rozmówcy. Adaptacja to interesujący dodatek, ale zauważyłem, iż manualnie dopasowywałem redukcję przez aplikację lepiej w sposób samodzielny. Adaptacja jest analizowana co 600 ms. Najwyższy tryb działa najlepiej w samolocie. Nothing podał w specyfikacjach, iż jego ANC poradzi sobie z tłumieniem do 42db i do 2000 Hz. Oczywistym jest, iż aktywna redukcja jest tym skuteczniejsza, im ta pasywna jest mniej przepuszczalna. Obie te składowe w Headphone (1) współpracują adekwatnie.

Jak się pewnie domyślacie, aktywność tłumienia będzie kosztować czas pracy. Przy aktywnej redukcji słuchawki mają działać ok. 35 godzin (bez znacznie dłużej, bo choćby 80h!). jeżeli słuchacie dźwięku z kodekami LDAC, to ten czas może się jeszcze skrócić, ale warto ANC stosować (i mieć w zanadrzu). Odszumianie u Nothing jest naprawdę dobre, a już na pewno powyżej średniej jeżeli weźmiemy pod uwagę wycenę. Może nie będzie aż tak skutecznie jak w AirPods Max, czy słuchawkach Bose lub Sony, ale znacznie przystępniej cenowo (a przez cały czas na poziomie).

Sprawdź: mój test Nothing Headphone (1)


2. Samsung Galaxy XR z Android XR (wearable tygodnia)

Galaxy XR (foto: Samsung)

Projekt headsetu XR od Samsunga jest zwiastowany już od samego początku tego roku. W październiku koreańska marka przedstawiła gogle Galaxy XR, czyli chyba bezpośredniego rywala dla Apple Vision Pro. Sprzęt ma być efektem współpracy z markami Qualcomm (układ Snapdragon XR2+ Gen 2) oraz Google (system Android XR). Ma to być pierwszy taki sprzęt w nowej erze Samsunga, który planuje też wprowadzić na rynek smart okulary z AI.

Co nowego w Galaxy XR? Najnowszy model to nie pierwszy headset Samsunga, ale pierwszy tak ściśle skoncentrowany na środowisku Rzeczywistości Mieszanej. Poprzednie urządzenia celowały bardziej w sekcję VR. Świat zmierza jednak w stronę XR. Producent ma zaoferować w swoim wearable imersję sferyczną przez ekrany micro-OLED (3552 x 3840) i łącznie 27 megapikselami. To rozdzielczości bliskie 8K. Wszystko w zakresie obrazu z 109° horyzontalnie i 100° wertykalnie.

Obiecany jest tryb pass-through przez dwie kamery, które mają też służyć do tworzenia materiałów 3D. Oczywiście z pełnym systemem orientacji w przestrzeni. Sześć zewnętrznych czujników ma pozycjonować gogle i śledzić gesty rąk, a wewnętrzne kamerki śledzić oczy. Ten zestaw to pewnego rodzaju standard najnowszej generacji. Wewnętrzne podzespoły mają obsługiwać aplikacje w Androidzie XR, które przez developerów są tworzone przy użyciu OpenXR, WebXR i Unity. Nie zabraknie wsparcia dla aplikacji zwykłego Androida. W całości ma uczestniczyć też Gemini ze swoim AI. To dopiero początek całej platformy, więc o oprogramowaniu będzie w najbliższych miesiącach głośniej. Galaxy XR wyceniono na 1800$, a więc o połowię mniej od Vision Pro. Dostępność na razie wyłącznie w USA i Korei Południowej. Wydaje się, iż już niedługo wiele podobnych jednostek zaprezentują inni gigancie ze świata nowych technologii. Czy da to niezbędnego kopa całemu segmentowi XR? Mam taką nadzieję.

  • Plusy: dużo tańszy od Vision Pro, z kompleksowym wyposażeniem
  • Minusy: na razie headset dostępny wyłącznie w USA i Korei Południowej

3. Zwiastun smart okularów Samsunga i Warby Parker oraz Gentle Monster

Galaxy XR to nie jedyne wearables na głowę, które Samsung chce mieć w nowej ofercie. O ile większe gogle z Android XR powoli rozpoczynają swoją karierę, tak inteligentne okulary są dopiero w planach. Koreańczycy nie mieli na Galaxy Unpacked za wiele do powiedzenia o smart okularach, ale pojawiły się pewne konkrety. Samsung zaproponuje projekt smukłych ramek wspólnie z Warby Parker i Gentle Monster. Model ten ma być stylowy i kompaktowy, a także współpracować z ekosystemem Android XR oraz, co pewnie najistotniejsze, z rozwiązaniami AI na swoim pokładzie. To sugeruje głębszą integrację z funkcjami od Google.

Plany kilku odmian smart okularów Galaxy (foto: zrzut ekranu z Galaxy Event October 2025 na YouTube)

Gigant z Seulu zdaje sobie sprawę, iż elektronika musi mieć styl, a także wsparcie marką kojarzoną z branży okularów, więc zawarło współpracę z rozpoznawalnymi w branży firmami. Meta oferuje podobne działania z EssilorLuxottica (Ray-Ban i Oakley). Warby Parker pozwoli dotrzeć do szerszego odbiorcy, natomiast Gentle Monster do klientów premium. Zakładam, iż gotowe okulary wejdą na rynek w 2026 roku. Mam tu na myśli wariant AI, bo ten AR w bardziej zaawansowanej konstrukcji wymaga więcej czasu.

  • Plusy: Samsung będzie kolejnym dużym graczem w segmencie smart okularów
  • Minusy: na razie projekt smart okularów Samsunga nie pozostało gotowy

4. Reebok Smart Ring – kolejny inteligentny pierścień

Reebok Smart Ring (foto: reeboksmartring.com)

Już w zeszłym roku rynek przyjął sporo nowych modeli smart pierścieni. W tym do grupy marek, które próbują zaadaptować ten wciąż niszowy format wearable dołączył Reebok. Firma kojarzona ze sportem i aktywnością, ale głównie w segmencie odzieży i akcesoriów. Reebok Smart Ring ma zaoferować większość najważniejszych funkcji znanych z tego typu elektroniki. Cenowo będzie podobnie do konkurencji, czyli ok. 250$. Dostępność na razie ograniczona do Stanów Zjednoczonych.

Co nowego w Reebok Smart Ring? Prawie nic. W tej obrączce wszystko przypomina oferty rywali. Wyróżnikiem w modelu Reeboka jest kooperacja z F45 Training, które posiada sieć siłowni. Niestety wszystko wymaga subskrypcji. Sam pierścień monitoruje organizm przez 24h na dobę. Mierzy tętno, HRV, temperaturę skóry, SpO2, stres oraz sen. Oczywiście również ogólny ruch. Dane są wizualizowane w formie wskaźników One Score w apce Reebok Fitness. Czas pracy określono na siedem dni. Pierwszy rok pełnego zakresu platformy jest w cenie pierścienia. Potem jego odnowienie to wydatek 99$ za kolejny rok. Część rywali, np. Samsung, RingConn oraz Ultrahuman nie mają żadnych abonamentów. Część konkurentów je posiada, np. Oura. Finowie mają jednak przewagę, bo oferują w jej ramach bardzo zaawansowane rozszerzenia (myślę, iż warte opłacania). Zakładam, iż Reebok zaproponuje swoje opłaty we współpracy z F45 Training, gdzie oferta uwzględni bezpośrednią współpracę między markami.

  • Plusy: kolejny model smart pierścienia (popularyzujący wciąż świeży format wearables)
  • Minusy: ograniczona do USA dostępność, płatna subskrypcja

5. Casio G-Shock Nano DWN-5600 – zegarek na palec

Smart pierścienie coraz modniejsze, ale wszystkie wyglądają niemal tak samo. Jakiś czas temu pokazywałem na blogu „konkurencyjne” propozycje tego formatu od Casio. Tak, marki kojarzonej z zegarków. Ich nietypowy i bardzo oryginalny zegarko-pierścień zaoferowano w kilku edycjach wykończenia (ostatnio w odmianie ze złotymi akcentami). Teraz Japończycy proponują wariant z wytrzymalszej opcji G-Shock. Model Casio G-Shock Nano DWN-5600 ma charakterystyczną dla tej serii estetykę. przez cały czas to głównie zegarek, ale w oryginalniejszej formie. Podobnie jak w przypadku poprzedników, początkowa dostępność jest limitowana do rynku japońskiego.

Casio G-Shock Nano DWN-5600 (foto: gshock.casio.com)

Co nowego w Casio G-Shock Nano DWN-5600? Funkcyjnie wszystko „po staremu”, ale nowe jest „opakowanie”. G-Shockowa wariacja ma swój charakterystyczny, napompowany design (włącznie z paseczkiem na palec). Fani linii G-Shock zauważą podobieństwa Nano DW-5600 do naręcznego pierwowzoru DW-5600. W edycji na palec ten zegarek ma być dostępny w trzech odmianach kolorystycznych: czarnej, czerwonej i żółtej. W Kraju Kwitnącej Wiśni wyceniono je na 14300 jenów, czyli poniżej 100 dolców. Jest to zatem wariant tańszy od tych wcześniejszych. W wybranych krajach Europy ma być oferowany w cenie 100€ jeszcze w listopadzie. Nano DWN-5600 ma szczelność na poziomie zegarków Casio (do 200 metrów zanurzenia), ekranik LCD z sześcioma segmentami dla danych, a choćby LEDowe podświetlenie. Miniaturowe przyciski pozwalają obsługiwać funkcje. Bateria ma wytrzymać przez dwa lata użytkowania zegarka, znaczy pierścienia, znaczy zegarko-obrączki.

  • Plusy: bardzo oryginalny, trochę szalony format rozwiązań Casio bezpośrednio na palec
  • Minusy: choćby nie umiem wskazać z uwagi na absurdalnie dziwny segment tego wearable

6. Amazon ze smart okularami AI dla kurierów

Każda większa marka ze świata technologii eksploruje temat inteligentnych okularów. Jedne robią to po cichu w swoich laboratoriach, inne już na tzw. „żywym organizmie” (czyli bezpośrednio w modelach dostępnych komercyjnie), a jeszcze inne w programach pilotażowych w obrębie własnych usług. Na ten ostatnio model analiz mogą pozwolić sobie nieliczni, np. Amazon. Amerykański gigant przygotował smart okulary z krajem HUD oraz wsparciem AI dla swoich kurierów.

Okulary HUD z AI od Amazona (foto: boutamazon.com)

Co nowego bada Amazon w swoich smart okularach? Format z nawigacją typu head-up display oraz widzeniem komputerowym AI ma wspomagać w dostawach. Ułatwienia te mają przyspieszyć działania, a więc redukować straty czasowe wynikające z wielu typowych czynników, na które natrafiają dostawcy w trakcie swojej codziennej pracy. Okulary wskazują paczkę do dostarczenia, podpowiadają lokalizację, no i pewnie do niej prowadzą. Tak już lata temu wyobrażałem sobie korzyści z wearables z elementami AR. Wygodna forma z informacjami bezpośrednio na głowie to konkretna alternatywa dla telefona, który trzeba wyjmować z kieszeni, przeszukiwać treści, a także rozpraszać swoją uwagę. Amazon podał, iż w pierwszych testach kurierzy zyskiwali dziennie choćby 30 minut czasu. Kiedy Amazon spróbuje dostarczyć konsumenckie odmiany swoich okularów w estetyczniejszym designie? The Information raportował, iż prawdopodobnie na przełomie 2026/2027 roku.

  • Plusy: możliwość przetestowania elektroniki w przydatnej pracy
  • Minusy: to wciąż gadżet dostępny wyłącznie w konkretnym segmencie

7. Project Amplify – smart „egzo-buty” od Nike

Project Amplify (foto: Nike)

Wearable kojarzymy ze smartwatchów, trackerów aktywności, a ostatnio również z inteligentnych pierścieni i smart okularów. Ubieralny format ma też sporo niszowych formatów, a ogólnie spory potencjał w obrębie nowych propozycji. Nike miał już bransoletki fitness, a choćby smart buty (zarówno te z czujnikami, jak i samowiążące – rodem z Powrotu do przyszłości). Najnowszy projekt zaoferuje coś nowego w obrębie obuwia.

Co nowego w Nike Project Amplify? Amerykanie zwiastują buty z elementami egzoszkieletu, które mają wspomagać poruszanie się. Ma to być rodzaj asysty na wzór tej w elektrycznych rowerach, gdzie mamy wspomaganie. Robotyczne mocowanie ma być lekkie i kierowane do użytku codziennego, a więc spacerów i celów turystycznych. Generalnie systemem odciążania, czyli wydłużania pokonywanych dystansów. Urządzenie przygotowano we współpracy z Dephy. Wearable rozwijano przez kilka ostatnich lat na nogach ponad 400 sportowców. Konsumenckie wydanie ma dotrzeć na rynek w przeciągu najbliższych lat. Tak napisano w komunikacie prasowym. Ja przy okazji przypomnę, iż różnego rodzaju lekkie egzoszkielety dla nóg powstają już od dłuższego czasu, a w ostatnim roku model przybyło, więc jest duża szansa na upowszechnianie się nowego segmentu, a tym samym aktywizacji osób, które nie mogły pozwolić sobie na dłużzse wyprawy z powodów zdrowotnych.

  • Plusy: szansa na większą mobilność wielu potrzebujących osób
  • Minusy: przez cały czas mówimy o modelu prototypowym i raczej spacerowym (nie biegowym)

8. Redmi Watch 6 z ekranem AMOLED 2.07 cala

Wraz z nową serią flagowych Androidów (K90 Pro Max), marka Redmi pokazała w Chinach też swój nowy smart zegarek. Redmi Watch 6 przypomina poprzednika, ale ma jaśniejszy wyświetlacz i smuklejszą konstrukcję. To oczywiście nie jedyne poprawki, które Xiaomi przygotowało w ramach aktualizacji gadżetu. W Państwie Środka cena zegarka startuje od 599 juanów, czyli ok. 80$ (nie licząc ceł i podatków).

Redmi Watch 6 (foto: Xiaomi)

Co nowego w Redmi Watch 6? Najnowszy smartwatch wciąż jest propozycją z segmentu bardziej budżetowych jednostek. W kopercie znalazło się miejsce dla personalizowanego przycisku, a czas pracy na jednym ładowaniu wydłużono do choćby 24 dni. prawdopodobnie w trybie najbardziej oszczędnym, ale zawsze to jakaś konkretna poprawka. Przy normalnym użytkowaniu długość działania też powinna się poprawić. Upgrade poczyniono też w obrębie GPS, które ma być precyzyjniejsze. Programowalny przycisk ma dać szybszy dostęp do funkcji lub aplikacji, z których korzystamy najczęściej. Wyświetlacz AMOLED ma tą samą przekątną aż 2.07 cala, ale jasność podniesioną z 1500 do 2000 nitów. To niezły wynik w tej grupie cenowej. Profil koperty obniżono z 11.3 do 9.9 mm. Oprócz tego widzę wsparcie dla ponad 150 trybów sportowych, całodobowe monitorowanie tętna, snu i stresu, a także szczelność z 5ATM. Nie zabraknie trybu Always On Display (skracający czas pracy do 12 dni) i kilku smart funkcji w ramach systemu HyperOS 3.

  • Plusy: atrakcyjny cenowo, z dużym wyświetlaczem AMOLED
  • Minusy: budżetowa kategoria ma swoje ograniczenia (ale minimum standardów spełnia)

9. Hisong AirStudio S1 – mini studio nagraniowe (crowdfunding)

Miniaturyzacja elektroniki pozwoliła stworzyć bardzo ergonomiczne i kompaktowe odmiany wielu urządzeń, a najwięcej w ostatniej dekadzie skorzystały na tym modele w formacie noszonym, m.in. słuchawki True Wireless Stereo, ale i mikrofony. W obu przypadkach możemy je nosić w kieszonkowych etui i wygodnie z nich korzystać. Na rynku zaczęły pojawiać się choćby zestawy oferujące jakościową integrację takich gadżetów. Marka Hisong zaprojektowała „pierwszą na świecie mobilną kapsułę do nagrywania dźwięku”.

Co nowego w AirStudio S1? Kieszonkowe narzędzie all-in-one ma mieścić w ergonomicznym etui wszystkie ważne do rejestrowania dźwięku elementy. Propozycja jest promowana jako miniaturowe, przenośne studio nagraniowe. Wszystko oczywiście w bezprzewodowym formacie. Twórcy kierują rozwiązanie do całkiem szerokiej grupy odbiorców. Od muzyków, przez podcasterów, aż po twórców internetowych. W ramach ustawień są szerokie korekcje, łączność 2.4 GHz, dokanałowe monitory (z dynamicznymi przetwornikami 13 mm z 137 dB SPL i THD poniżej 1%) oraz długi czas pracy na jednym ładowaniu. Wszystko ładowane ze wspólnego modułu, który jest jednocześnie transporterkiem. W zestawie apka oraz gwarancja niskiej opóźnienia w synchronizacji dzięki własnej transmisji. Nie zabraknie też kompatybilności z wieloma muzycznymi aplikacjami: Logic Pro, Ableton Live, Pro Tools czy GarageBand. W crowdfundingu cena startuje od 199$ (Musician kit), od 239$ (Creator kit) i od 279$ (za najbardziej rozbudowany Master kit). Realizacja w grudniu.

Znalezione na Kickstarterze

  • Plusy: kieszonkowe studio nagraniowe typu all-in-one (z własną transmisją)
  • Minusy: jak zwykle przy formacie crowdfundingu uczulam na ten format realizacji

10. Smart okulary Solos AirGo A5 wkraczają na rynek

Solos ma w ofercie sporo różnych odmian inteligentnych okularów. AirGo 5, które na blogu już przedstawiałem, to jedne z tych bez integracji z kamerką. Ramka uproszczonej formie ma oferować rozwiązania AI, ale bardziej na bazie audio. Model trafił w końcu do sprzedaży. Swój potencjał zapowiadał już od wczesnego lata. Gadżet wyceniono na 249$.

solos AirGo A5 (foto: solosglasses.com)

Co nowego w AirGo A5? Piąta generacja kontynuuje dyskretniejsze smart funkcje z głosową kontrolą w minimalistycznym designie. Gadżet jest lekki i smukły, przypominając okulary normalnej wielkości. Główny model interakcji w A5 bazuje na głosie. Ramki są zatem rodzajem nasłuchu dla SolosChat. Jest on zasilany ChatemGPT, co pozwala na szybki dostęp do chatbota i asystę audio. W ramach dostępnych opcji jest też tłumacz SolosTranslate działający w czasie rzeczywistym (25 języków). Generalnie jest całość w wygodniejszym od telefona formacie w składanym formacie z SmartHinge. Umożliwia on personalizację i wymianę elementów, czyli opcje personalizacji okularów. Elementy te są kompatybilne z modułami od AriGo 3. W najnowszej generacji udoskonalono kierunkowe audio i ogólną jakość brzmienia.

  • Plusy: wygodny format przy użytkowaniu AI bazującym na interakcji audio
  • Minusy: ramki z samym nasłuchem będą pewnie gwałtownie wyparte przez modele rozwinięte o kamerki (multimodalne możliwości modeli AI dadzą bogatsze funkcje i znacznie szersze zakresy interakcji)

Kącik ostatnich (najważniejszych) treści z sekcji wearables

Poniżej niemały już kącik moich ostatnich publikacji powiązanych z sekcją wearables. Będę tu załączał materiały, którym poświęciłem niedawno trochę więcej czasu: zestawienia, porównania, poradniki i różnego rodzaju pomoce tematyczne. Wszystkie związane z ubieralną elektroniką.


11. Pixel Watch 4 vs Pixel Watch 3

Pixel Watch 4 (foto: Google)

W sierpniu Google przedstawiło nowe zegarki z linii Pixel Watch. Czwarta generacja utrzymała estetykę poprzedników, ale w najnowszym wydaniu zaktualizowano więcej elementów. Porównałem ze sobą Pixel Watche 4 i Pixel Watche 3, by lepiej ocenić pakiet zaproponowanych zmian. Smartwatche wyglądają niemal identycznie, ale w kilku obszarach różnią się dość znacznie. Zegarki Pixel są w końcu dostępne w oficjalnej, polskiej dystrybucji Google, więc tym bardziej warto rzucić okiem na zakres proponowanych usprawnień. Szkoda, iż w polskiej ofercie bez odmian LTE.

Sprawdź: porównanie zegarków Pixel Watch 4 vs 3


12. Smartwatche 2025 roku (zestawienie tygodnia)

Garmin Fenix 8 (foto: garmin.com)

Zwykle zestawienia smart zegarków przygotowuję pod koniec roku. W tym taką listę zbudowałem dopiero w kolejnym kwartale. Nie oznacza to jednak, iż przegląd będzie mniej aktualny. W 2025 zestawiłem kilka nowych propozycji, choć większość przedstawicieli to dokładnie te samej marki, które wyrobiły już sobie w segmencie pozycję. Część z modeli przeszło konkretniejsze zmiany, część kontynuuje ewolucję według corocznego schematu. Coraz mniej z modeli z topu oferuje uniwersalną komunikację ze telefonami (ograniczając się do współpracy z Androidami). Zajrzyjcie do materiału i sprawdźcie, które smartwatche wyróżniłem w 2025 roku.

Przeczytaj: zestawienie najciekawszych smart zegarków w 2025 roku


13. Inteligentne okulary (przegląd rynku)

Spectacles 5 (foto: Snap Inc.)

Smart okulary są rozwijane już od dawna (dość powiedzieć, iż ponad dekadę temu debiutowały Google Glass). Przyglądam się rozwojowi tego segmentu od dawna, co pewnie widać m.in. po sekcji z ubieralnymi gadżetami. W 2025 roku dział inteligentnych modeli mocno przyspieszy. Tak przynajmniej wnioskuję po licznych premierach na targach CES, ale też wsparciu modelami AI, dzięki którym choćby proste ramki mogą zyskać wiele przydatnych funkcji. Pod koniec zeszłego roku Google zapowiedziało rozwój platformy Android XR, a nowe funkcje zyskują propozycje od Meta. Jak w tej chwili wygląda segment smart okularów? Przejrzałem większość ostatnich modeli, a także najnowszych zapowiedzi. Zapraszam na zestawienie najciekawszych propozycji. Od prostszych odmian z dostępem do cyfrowego asystenta, przez projekty eksperymentalne, aż po urządzenia bardziej zaawansowane (z pełnym AR).

Przeczytaj: najnowsze zestawienie smart okularów (2025)


14. Ukryte funkcje w Galaxy Watch Ultra (smarthack tygodnia)

Jak obiecywałem, smarthacki wracają do regularnych publikacji. Po ostatniej podpowiedzi, jak uruchomić program beta w zegarkach Garmin, teraz mam parę lifehacków dla posiadaczy nowych, outdoorowych zegarków Galaxy Watch Ultra. Przygotowałem krótki materiał z ciekawymi trikami i opcjami dla smartwatcha Samsunga, które warto uruchomić lub po prostu użytkować w trakcie treningu. Nie posiadam tego zegarka na co dzień (miałem go na nadgarstku dość krótko), ale spróbowałem zbudować zestawienie ukrytych w gadżecie rozwiązań oraz funkcji usprawniających pracę modelu z nakładką One UI Watch.

Przeczytaj: smarthack tygodnia – triki dla Galaxy Watch Ultra


15. Najlepsze smartwatche z Wear OS (2024/2025)

Galaxy Watch Ultra (foto: samsung.com)

W ostatnich latach na moim blogu pojawiały się zestawienia najciekawszych zegarków roku ogółem. Czasami przygotowywałem też listy modeli hybrydowych, czy zależnie od półki cenowej. Chyba nigdy (albo tylko raz) nie tworzyłem przeglądu najlepszych smartwatchy z systemem Wear OS. W ostatnich latach platforma Google przeszła korzystne dla niej zmiany, a rynek zyskał kilka nowych propozycji, a to skłoniło mnie do opublikowania ich porównania. Przejrzałem oferty i wybrałem najatrakcyjniejsze zegarki, które w 2024/2025 roku wydają się najbardziej konkurencyjne. Na tyle jednak różnorodne, iż warte głębszego przeglądu. Wskazałem w nowym artykule, które z modeli będą adekwatne dla konkretnego odbiorcy. Zapraszam do sprawdzenia.

Sprawdź: najlepsze zegarki z Wear OS (2024/2025)


16. Najciekawsze smart pierścienie (2024)

Oura Ring 3 (foto: Oura)

Po zeszłotygodniowym zestawieniu najciekawszych składanych flip-phone’ów teraz zbudowałem listę najciekawszych inteligentnych pierścieni. W 2024 swoje aspiracje w tym segmencie zgłasza Samsung, więc kategoria na pewno mocno przyspieszy. Do przeglądu najlepszych smart ringów zbierałem się już od ponad roku, ale ten rok wydaje się dać branży kopa. Ledwie się zaczął, a na dwóch największych targach (styczniowych CES i lutowych MWC) zadebiutowało kilka interesujących propozycji. Zebrałem w zestawieniu najciekawsze. Mam nadzieję artykuł jeszcze zaktualizować. Niech się dzieje! Ta część wearables może niebawem przyciągnąć uwagę wielu klientów, zwłaszcza amatorów biżuterii.

Czytaj więcej: najciekawsze smart pierścienie (2024)


17. Sprawdź, o czym piszę w dziale wearables

Na koniec (choć powinno być na wstępie) króciutko, od kiedy w ogóle ogarniam rynek ubieralnej elektroniki? Mogę śmiało napisać, iż praktycznie od jej samego początku. Nie liczę dawnych lat, gdy noszona elektronika docierała na rynek w sposób okazjonalny. Mam tu na myśli początki drugiej dekady obecnego wieku, czyli rok 2012, gdy plany crowdfundingowe mieli twórcy e-papierowego Pebble. To właśnie ten gadżet uważam za pierwszy gadżet wearable, za pomocą którego ruszył cały segment. Do dziś analizuję i obserwuję dział z ubieralnymi urządzeniami, czego efektem są m.in. przeglądy tygodnia. Zapraszam do krótkiego materiału na temat mojej pracy (i mojego wkładu w popularyzację branży).

Czytaj więcej: mój dział wearables


Idź do oryginalnego materiału