
Mamy wtorek, a to dzień dla wearables. Mam dla was kolejne wieści z działu ubieralnej elektroniki. Nie tylko smart zegarków, trackerów fitness, czy inteligentnych okularów, ale też wielu innych noszonych czujników. Przeważają oczywiście te wymienione, ale prawie w każdym tygodniu udaje mi się znaleźć coś wychodzącego poza typowe rozwiązania. Urządzenia wearables stanowią już sporą grupę urządzeń, więc należy im się adekwatna uwaga. Załączam też przekierowanie do poprzedniego zestawienia.
ICYMI w wearables:
W każdym nowym przeglądzie znajdziecie informacje o najciekawszych premierach, zapowiedziach, ale też przeciekach na temat nadchodzących gadżetów. To już 184. zestawienie wearables tygodnia! Zapraszam też do poprzednich przeglądów, wiele z nich mimo upływu czasu jest wciąż aktualnych.
Kilka wstępnych ciekawostek z segmentu wearables:
- 49 mln – ponad tyle wearables sprzedano w Q2 2025 (+12.3% w odniesieniu rok do roku) | wg IDC
- 20% (9.9 mln sztuk) – takie udziały miał w Q2 2025 lider segmentu wearables (Huawei) | wg IDC
- 847mAh – aż takiej pojemności baterię ma większy z duetu zegarków serii Huawei Watch GT 6
Co nowego zobaczył świat wearables w minionym tygodniu?
- słuchawki LG xboom Buds Plus i Buds Lite
- smart zegarki Huawei Watch GT 6 i GT 6 Pro
- high-endowy smartwatch Huawei Watch Ultimate 2
- Nothing Ear (3) z mikrofonami w etui słuchawek
- smart okulary Meta Ray-Ban Display z wyświetlaczem
- Meta Ray-Ban (Gen 2) – smart okulary z poprawkami
- sportowe smart okulary Oakley Meta Vanguard
- SomniBuds – słuchawki bez baterii (crowdfunding)
- Apple udostępnił na Apple Watche nowy watchOS 26
- dziecięcy smartwatch Garmin Bounce 2
- Garmin Venu 4 – kolejna generacja sportowego smartwatcha
- Garmin Instinct Crossover z ekranem AMOLED
- Huawei FreeBuds 7i z Dynamic Noise Cancellation 4.0
1. Słuchawki LG xboom Buds Plus i Buds Lite
Na początku roku LG wprowadził do oferty słuchawki TWS nowej linii xboom. Teraz Koreańczycy proponują dwie kolejne wariacje tej serii: xboom Buds Plus i Buds Lite. przez cały czas we współpracy z will.i.am’em (z Plack Eyed Peas). Pierwsza z propozycji będzie flagowa. Ta druga, rzecz jasna, na najniższej półce. Model premium otrzymał adaptacyjne EQ, potrafiące dopasowywać korektor w czasie rzeczywistym. LG obiecuje, iż jakość dźwięku będzie wysokiej klasy niezależnie od sposobu noszenia słuchawek. jeżeli dobrze rozumiem, chodzi chyba o lepszą współpracę między obiema „pchełkami”. ANC i połączenia głosowe funkcjonują tu przy użyciu potrójnych mikrofonów. Wciąż słuchawki dysponują dezynfekcją przy pomocy UV, a etui jest jednocześnie transmiterem Bluetooth, no i ma ładowanie Qi.
Lite z kolei mają jedną przewagę nad pozostałym duetem (Plusem i wcześniejszym model bazowym). Czas pracy jest tu najdłuższy i wynosi 11.5 godziny na jednym ładowaniu. Razem z transporterkiem wyjdzie 35h. W xboom Buds Lite też posiada ANC i regulowane EQ (cztery kanały). W tej chwili nie podano jeszcze cennika. Bazowy model kosztował ok. 110$, więc dwie nowe propozycje będą odpowiednio tańsze i odpowiednio droższe.
- Plusy: większa różnorodność odmian z nowej linii xboom Buds
- Minusy: poczekam do premiery (i na cennik)
2. Smart zegarki Huawei Watch GT 6 i GT 6 Pro
Kilka miesięcy temu Huawei wprowadziło do oferty nową generację swojego topowego smartwatcha. Po wakacjach czas na przystępniejszą cenowo serię, która otrzyma kilka możliwości high-endowego Watch 5. Mowa o linii Watch GT, którą reprezentują dwie odmiany gadżetu – bazowa i pro. Chiński gigant zaprezentował duet wraz z nowym wydaniem najwyższej konfiguracji Ultimate dla flagowca. Łącznie pojawiły się zatem trzy inteligentne zegarki z HarmonyOS na pokładzie. Seria GT 6 ma startować w naszym kraju od 1099 zł za mniejszy wariant bazowej odmiany i od 1599 zł za edycję Pro.
Huawei Watch GT 6 będą oferowane w dwóch wielkościach koperty: 41 mm (z ekranem OLED 1.32″) i 46 mm (z ekranem OLED 1.47″). Oba z wyświetlaczami w rozdzielczości 466×460, aż 64 GB na dane, ale różnymi pojemnościami baterii – odpowiednio 540 mAh i rekordowymi 847 mAh. Da to oczywiście długi czas pracy na jednym ładowaniu (14 dni maksymalnie, ale przy typowym użytkowaniu 7 dni). Nowością wśród funkcji sportowych jest tryb kolarski oraz lepsze pozycjonowanie, a także dokładniejsze pomiary samopoczucia. Wciąż do dyspozycji są płatności zbliżeniowe. Mniejsza z odmian ma bardziej kobiece wykończenie, jak było zresztą w poprzedniku.
W większej odmianie ( i Pro) urósł wyświetlacz. OLED w kopercie 46 mm ma teraz 1.47″ (było 1.43″) Jasność szczytowa przypomina tą z Huawei Watch 5, czyli z aż 3000 nitami. Dla porównania, poprzedni GT 5 Pro miał o ponad połowę słabszy wynik (1200 nitów). Jak co roku udoskonaleniom poddano też algorytmy TruSense dla pomiarów aktywności i zdrowia. Huawei obiecuje też łączność zegarków z zewnętrznymi czujnikami HR, sensorami kadencji, prędkościomierzami, czy analizatorami mocy (te opcje prawdopodobnie we współpracy z nowym trybem kolarskim). Ciekawostką jest pierwszy na świecie wirtualny miernik mocy na pokładzie smartwatcha.
Huawei Watch GT 6 Pro pojawi się w jednej odmianie z kopertą o średnicy 46 mm, czyli tej większej. Model ten współdzieli wiele cech z bazowym odpowiednikiem, m.in. zestawy czujników i funkcji (EKG, czujniki temperatury skóry, HR), no i oczywiście NFC, GPS oraz mikrofonik z głośniczkiem). Z racji większej baterii działa dłużej, bo choćby do 21 dni (przy normalnym użytkowaniu podano 12 dni). W Pro różnicą ma być jakość wykończenia (tytan) i bogatsze opcje analizowania wybranych trybów sportowych (biegów przełajowych i golfa). W zegarku są nowe pomiary dla osób poruszających się na wózkach inwalidzkich. Jak sama nazwa wskazuje, znajdziemy tu opcje premium. jeżeli chodzi o szczelność to jest oczywiście wysoka. Producent proponuje IP69 i 5ATM.
- Plusy: podniesiono jasność ekranów, dokładność czujników i czas działania
- Minusy: wciąż nie da się porównać zasobów dodatkowych aplikacji z zegarkami z Wear OS i watchOS
3. High-endowy smartwatch Huawei Watch Ultimate 2
Huawei Watch Ultimate 2 to z kolei najdroższa propozycja nowych wearables z upgradem względem zeszłorocznej propozycje tej kategorii (topowej w ofercie producenta). Już poprzednik przyciągał uwagę zakres funkcji, a teraz jeszcze je podrasowano. Mowa zarówno o wysokiej szczelności, ale i pomiarów zdrowia. W pierwszym zakresie zwiększono wytrzymałość do choćby 150 metrów zanurzenia, dodając komunikację sonarową do 30 metrów między Watchami (jest 20ATM z EN13319 i ISO 22810:2010 vs 10ATM oferowane poprzednio). Nie zabrakło też trybu SOS z zasięgiem pod wodą w promieniu 60 metrów.
Zegarek wciąż będzie masywny (z kopertą ok. 48.5 mm). Nowością są boczne czujniki X-Tap znane już z majowego Huawei Watch 5 (z EKG). W wyświetlaczu AMOLED z LTPO2 o średnicy aż 1.5″ zwiększono jasność do 3500 nitów. Jest to wynik rekordowy na rynku (aktualni liderzy dysponowali 3000 nitami). Wciąż jest też dwuzakresowy GPS, a na terenie Chin zadziała komunikacja satelitarna. W odmianie eSIM dojdzie pełna niezależność w połączeniach telefonicznych.
- Plusy: rekordowe parametry w segmencie (wytrzymałościowe) i tryb nurka z sonarem
- Minusy: te same co w serii GT 6 (HarmonyOS 5.0 dopiero goni Wear OS i watchOS)
4. Nothing Ear (3) z mikrofonami w etui słuchawek
Londyńskie Nothing rozpoczynało istnienie od produkcji słuchawek klasy TWS. Dzisiaj oferuje też telefony, a ma choćby submarkę tańszych odpowiedników (linię CMF). Producent przedstawił nową generację prawdziwie bezprzewodowych pchełek, powracając przy okazji do sensowniejszego nazewnictwa, adekwatnego do numeracji Androidów. Nothing Ear (3) kontynuują transparentne wzornictwo, proponują udoskonalenia i bardzo interesujące etui. W Polsce model wyceniono na 799 zł.
Co nowego w Nothing Ear (3)? Zacznę od upgrade’u wspomnianego przed chwilą etui. Nothing proponuje funkcję Super Mic, która ma poprawić jakość połączeń przez dwa dodatkowe mikrofony. Etui pozwoli też nagrywać notatki głosowe, które pewnie uda się powiązać z Essential Space (agregatem AI). interesujące rozwiązanie. Widzę poprawki w designie, a mowa jest też o udoskonalonym brzmieniu, dłuższym czasie pracy na jednym ładowaniu i wyższej jakości wykończenia. Nothing Ear (3) dysponują adaptacyjnym ANC (do 45dB), potrójnymi mikrofonami, a także przewodnictwem kostnym do lepszego uwydatniania mowy przy połączeniach głosowych. Podoba mi się obecność LDAC, Spatial Audio i Bluetooth 5.4 z podwójnym połączeniem, a także certyfikacje Hi-Res Audio.
- Plusy: interesujące etui (Super Mic), upgrade specyfikacji i wykończenia
- Minusy: wskażę po bezpośrednich testach
5. Smart okulary Meta Ray-Ban Display z wyświetlaczem
Tak jak przewidywano, najnowsza generacja inteligentnych okularów Meta zyskuje ekran, ale bardziej w formacie HUD niż pełnego AR. Nowe Meta Ray-Ban Display mają poszerzyć zakres interakcji z AI przez różnego rodzaju widgety i pola informacji, aniżeli rozszerzanie rzeczywistości. Na te technologie jeszcze trochę poczekamy, a przynajmniej w kompaktowym wydaniu.
Meta Ray-Bay Display mają wbudowany ekranik, a interfejs oprócz sterowania głosowego proponuje bransoletkę Meta Neural Band z sEMG (Surface Electromyography), która precyzyjnie śledzi ruchy nadgarstka i dłoni (łącznie z poszczególnymi palcami). Zestaw współpracuje oczywiście z narzędziami Meta AI. W ich zakresie przygotowano szereg rozszerzeń korzystających z HUD (Head up Display). Mowa o nawigacji, komunikacji, czy współpracy z chatbotem. Do tej pory Meta Ray-Ban bazowały na komunikacji audio, więc rozwinięcie gadżetu o obraz będzie konkretnym rozszerzeniem. Odmiana okularów z ekranem jest troszkę cięższa (70g vs 50g w dotychczasowej propozycji), no i droższa. Kosztuje aż 800$. Czas pracy niezły, bo do sześciu godzin na jednym ładowaniu (+30h w etui na okulary).
- Plusy: rozwinięcie Meta AI o wartswę wizualną (obraz)
- Minusy: znacznie wyższa cena i trochę mniej kompaktowa ramka (od wersji bez ekranu)
6. Smart okulary Meta Ray-Ban Meta (Gen 2) z upgradem
Meta Ray-Ban Meta (Gen 2) to z kolei druga generacja ramek bez ekranu, a więc pakiet usprawnień dla dotychczas oferowanych smart okularów. Najważniejszym upgradem uznaję dwukrotne wydłużenie czasu pracy na jednym ładowaniu. Przy typowym użytkowaniu (jak określa to producent) okulary mają funkcjonować osiem godzin. Etui da dodatkowe 48h i szybkie ładowanie do 50% już w 20 minut. W ramce wciąż jest kamerka. 12-megapikselowy sensor umożliwi wykonywanie zdjęć i nagrywanie video 3K/60fps ze wsparciem HDR. Na materiały będzie aż 32 GB przestrzeni. Na jesieni jest obiecany update z trybem hyper-lapse i slow-mo. Aktualizacja dorzuci też Conversation Focus uwydatniające głos w trakcie połączeń. Stylistyka prawie ta sama, czyli trzy opcje: Wayfarer, Skyler i Headliner. Cennik startuje od 379$
- Plusy: dłuższy czas pracy na jednym ładowaniu
- Minusy: przez cały czas Meta AI tylko w wybranych językach (i ograniczona dostępność)
7. Sportowe smart okulary Oakley Meta Vanguard
Oakley Meta Vanguard to już drugie smart okulary przygotowane we współpracy z Oakley (po Oakley Meta HSTN). Sam design i konstrukcja pokazują, do kogo ten wariant jest kierowany. Tematem dostosowania „szkieł” do sportowych potrzeb zajęła się partner Meta, natomiast hardwarem amerykański gigant. W tej odmianie kamerka 12 mpx ma szersze pole widzenia (122 stopnie) i regulowany stopień stabilizacji obrazu. Obiektyw jest na środku, by ramki były bardziej kompatybilne z kaskami. Także baterię przystosowano do skrajniejszych warunków atmosferycznych, a więc działania w trakcie treningu. Szczelność jest u zgodna z normami IP67. Większość funkcji pokrywa się z drugą generacją Meta Ray-Ban, czyli m.in. opcji Meta AI. Vanguard wyposażono w donioślejsze głośniczki, a także integrację z serwisami sportowymi Strava i Garmin, by możliwe było śledzenie statystyk real-time. Czas pracy określono na aż 9 godzin. Cenę ustalono na poziomie 549€.
- Plusy: specjalne przystosowanie hardware’u do sportowych potrzeb
- Minusy: podobne do zwykłej odmiany Meta Ray-Ban 2
8. SomniBuds – słuchawki bez baterii (crowdfunding)
Słuchawki TWS (True Wireless Stereo), czyli z gatunku tych prawdziwie bezprzewodowych pchełek zrewolucjonizowały rynek audio. Przez kilkanaście lat przechodząc wszelkie możliwe zmiany. Poprawiane je w zakresie jakości dźwięku, tłumienia, a także akustyki i czystości rozmów. Oczywiście zmniejszając również gabaryty gadżetów. Najwięcej w temacie miniaturyzacji poczyniono względem słuchawek do spania. W tym wydaniu muszą być wręcz nieodczuwalne. SomniBuds też takie są, ale wyróżnia je coś innego, a mianowicie działanie bez baterii.
Twórcy słuchawek SomniBuds do spania oferują połączenie Bluetooth (głównie w ramach kojących dźwięków uprzyjemniających zasypianie) bez konieczności ładowania elektroniki. Brytyjski startup proponuje ultra malutkie słuchawki, które otrzymują przekaz ze stacji leżącej na szafce nocnej. Ograniczeniem jest tu konieczność bycia w zasięgu do jednego metra, ale w łóżku nie powinno to być problemem. Połączenie ze źródłem audio odbywa się dzięki polu magnetycznemu z SomniMat. Konstrukcja hearables jest smukła, nie tylko dzięki braku baterii, ale też dzięki czułym na magnetyczne pole membranom. Zbędne tu są cewki i elementy elektroniczne. Całość oczywiście z opatentowanymi technologiami. Wady? Dźwięk tylko w mono. Cennik w crowdfundingu startuje od 169£ (-23%). Finalnie ma być ok. 300$. Plan realizacji zakłada grudzień tego roku.
Znalezione na Kickstarterze
- Plusy: oryginalne podejście do tematu łączności i dźwięku
- Minusy: dźwięk wyłącznie w trybie mono
9. Apple udostępnił na Apple Watche nowy watchOS 26
W trakcie czerwcowych WWDC marka Apple zapowiadała możliwości kolejnych generacji systemów operacyjnych na swoje wszystkie urządzenia. 15 września aktualizację na Apple Watche w końcu udostępniono. WatchOS 26 zainstalujemy na wielu zegarkach, ale tylko na najnowszych doświadczymy kompletu przyszykowanych nowości. Najnowszy update jest już dwunastym większym w historii tego oprogramowania. Producent obiecuje adaptację nowego interfejsu Liquid Glass, który ma dać spójność z urządzeniami z iOS.
Najważniejsze z nowości w watchOS 26:
- powiadomienia i informacje otrzymają przezroczyste efekty interfejsu Liquid Glass
- w zakresie fitness pojawi się asystent Workout Buddy (na bazie AI analizującego pracę) – dostępne w zegarkach od Series 6 w górę, Apple Watchu SE drugiej generacji oraz Apple Watchach Ultra
- treningi Fitness+ wzbogacono o model text-to-speach (na bazie danych z Workout i Zdrowie) – te dwie opcje to pierwsze poważniejsze wprowadzenie narzędzi Apple Intelligence do Apple Watcha, więc potrzebny będzie też kompatybilny z AI iPhone (od iPhone’a 15 Pro wzwyż)
- Smart Stack, czyli inteligentne stosy również wykorzystają algorytmy Apple Intelligence, by dokładniej łączyć przekaz z aplikacji użytkowanych przy rutynowych, powtarzalnych czynnościach (zależnie od pory dnia i lokalizacji) – przykładem karta członkowska z szybkim dostępem w godzinach wyjścia na siłownię
- Wiadomości na ekranie zegarka otrzymają więcej inteligentnych sugestii w ramach generowania szybkich odpowiedzi (w zamyśle chodzi o rzadsze wyciągania iPhone’a z kieszeni)
- pojawią się nowe gesty do obsługi wybranych akcji (obracanie nadgarstkiem) – te opcje tylko w nowszych generacjach zegarków: Series 9, Series 10 i Ultra 2
- aplikacja Trening otrzyma kilka nowych elementów interfejsu i personalizacji treningu
- w ramach nowych aplikacji pojawią się Notatki (czyli podgląd notek z iPhone’a na nadgarstku)
Kompatybilność obejmie: Apple Watche SE 2, Apple Watche od Series 6 (i nowsze), Apple Watche Ultra.
Czytaj więcej o: watchOS 26
10. Dziecięcy smartwatch Garmin Bounce 2
Garmin proponował swoje rozwiązania fitness najmłodszym już w kilku różnych trackerach. Ostatnio stara się przyciągnąć najmłodszych (i ich rodziców) do smartwatcha z kolorowym ekranem i szerszą ofertą możliwości. Wszystko po to, by dzieciaki częściej się ruszały. Najnowszy Garmin Bounce 2 ma moduł LTE i wsparcie serwisu Amazon Music. Jest drogi, bo wyceniany na aż prawie 1300 zł. To więcej od mniejszej wariacji najnowszego Apple Watch SE 3 (1099 zł).
Co nowego w Garmin Bounce 2? W tej odmianie smart zegarka oferowane są opcje skrojone pod młodszego użytkownika. Cele są jak zwykle te same: opiekunowie otrzymują oko na dziecko oraz kontakt z nim, a młodzi motywację do ruchu. Wciąż wszystko we współpracy z apką Garmin Jr., która powstała już za czasów wcześniejszych trackerów tej kategorii. Kolorowy ekranik AMOLED ma dać wzmocnienie zachętami do aktywności przez specjalne akcje. Wbudowany głośniczek i mikrofonik pozwoli na połączenia, ale też puszczanie z nadgarstka muzyki. Nie zabraknie też komunikatora i geofencingu do śledzenia sytuacji. Jak zwykle z opcjami wspólnych aktywności, systemem nagród za aktywność, przypomnieniami i rodzajem angażowania przez mini gry.
- Plusy: jeden z bardziej zaawansowanych zegarków Garmina kierowanych do dzieci
- Minusy: większy poziom zaawansowania wymusił wyższą cenę
11. Garmin Venu 4 – kolejna generacja sportowego smartwatcha
Drugim z nowych zegarków Garmina jest czwarta generacja Venu, a więc pełnego smartwatcha. Seria tych odmian powstała z myślą o walce z inteligentnymi rywalami, które zaczynają podgryzać markę od strony analiz aktywności. Venu 4 to kolejny z oferty naręcznych wearable marki, który przechodzi w tym roku upgrade. Producent podrasował software. Urządzenie zyskało kilka nowych funkcji, m.in. bardziej holistyczne podejście do monitorowania zdrowia.
Co nowego w Garmin Venu 4? Czwarta generacja wzbogaci zakres analizowania zdrowia przez dodatkowe opcje w ramach monitorowania sytuacji. Pojawił się health dashboard (czyli tablica zdrowia), logowanie zachowań, a także analizy rytmu dobowego. Innymi słowy, zegarek będzie bogatszy w obserwację odczytów zdrowia i wellness, by wpływać/reagować na dane w sposób bardziej aktywny. Health Status (na razie w fazie beta) ma monitorować trendy w zmianach metryk w trakcie snu (HRV, oddech, temperaturę skóry i SpO2) i na ich podstawie wskazywać ewentualne problemy ze zdrowiem. Z kolei Lifestyle Logging umożliwi manualne wprowadzanie zdarzeń (konsumpcję alkoholu i kofeiny), które będą rozszerzały rozumienie ich wpływu na organizm przez algorytmy monitorujące organizm.
Co jeszcze? Śladem wcześniejszych tegorocznych premier innych kategorii, w Venu 4 też pojawi się Garmin Fitness Coach z personalizowanymi treningami. Widzę też śledzenie kilku ćwiczeń w ramach jednej sesji treningowej. W kopercie zegarka zmieszczono latarkę LED znaną z serii Fenix, Epix, Enduro i wybranych Forerunnerów. Ma poprawić widoczność przy wieczornej aktywności, a także doświetlić drogę. Cennik startuje od 2360 zł.
- Plusy: jeszcze więcej analiz znanych z innych Garminów + holistyczne monitorowanie zdrowia
- Minusy: wciąż zakres smart opcji nie dorównuje pełnym smartwatchom
12. Garmin Instinct Crossover z ekranem AMOLED
Instinct to kolejna seria zegarków Garmina, która zyskuje wyświetlacz AMOLED. Garmin proponuje te panele już w praktycznie każdym swoim zegarku sportowym (w niektórych jako opcja). Odmiana Crossover to hybrydowe podejście do tematu naręcznej elektroniki. W tym roku oprócz nowego ekranu doszły: dwuzakresowy GPS, latarka LED i kilka innych usprawnień. Niestety skracając czas pracy na jednym ładowaniu. Więcej bajerów to zwykle większy wpływ na akumulator.
Co nowego w Garmin Instinct Crossover? Po dwóch latach od premiery poprzednika widać zmiany. Wzmocniony zegarek do działań outdoorowych ma teraz kolorowy panel i analogowe wskazówki. Hybrydowe zegarki wciąż są niszowe, a pakiet poprawek w Crossoverze potwierdza, iż Garmin chce takie urządzenia w ofercie posiadać. Poprzednik proponował monochromatyczny ekranik i wskazówki, które zasłaniały odczyty. Teraz pojawia się warstwa kolorystyczna i odpowiednie działania analogowego mechanizmu, który odkryje informacje.
W nowym modelu udało się poprawić pozycjonowanie przez Multi-Band GNSS, wbudowaną latarkę i bezel ze stali nierdzewnej. Wśród opcji jest specjalna wersja Tactical Edition z pakietem odpowiednich usprawnień. W sofcie zauważyłem funkcję Lifestyle Logging. Czas działania modelu Instinct Crossover w trybie smart zegarka spadł z 28 do 14 dni. W Polsce cennik startuje od 2579 zł.
- Plusy: hybrydowa konstrukcja (analog + kolorowy ekran)
- Minusy: krótszy czas pracy na jednym ładowaniu (ale wciąż długi)
13. Huawei FreeBuds 7i z Dynamic Noise Cancellation 4.0
Ledwie w zeszłotygodniowym przeglądzie prezentowałem Wam specyfikacje nowych słuchawek TWS od Huawei, a już debiutują w naszym kraju. FreeBuds 7i przedstawiano w trakcie paryskiej prezentacji wraz z nowymi smart zegarkami. W Chinach ten model pokazano na początku września przy okazji demonstracji upgrade’u dla podwójnie składanego telefona Mate XTs. Słuchawki bazują oczywiście w sporej części na poprzedniku, ale przeszły parę istotnych zmian. Dodano m.in. wkładki w rozmiarze XS (najmniejsze możliwe), zmieniono etui i poprawiono wybrane parametry. W Polsce FreeBuds 7i wyceniono na 499 zł.
Co nowego w Huawei FreeBuds 7i? Słuchawki są dostępne w nowej opcji kolorystycznej (róż), bardziej eleganckim wydaniu oraz z lepszym audio. Myślę, iż najciekawiej prezentuje się technologia Dynamic Noise Cancellation 4.0, czyli algorytm odszumiania w czasie rzeczywistym. Ma lepiej tłumić hałasy. Powiększone komory powinny lepiej absorbować fale związane z hałasem. W temat zaangażowane będą też potrójne mikrofony. Huawei chwali się szybkością reakcji w redukcji poniżej pół sekundy oraz średnią głębokością w odszumianiu na wszystkich częstotliwościach z efektem 28 dB. DNS 4.0 odfiltruje zakłócenia związane z poruszającymi się wokół nas samochodami. Ogólna redukcja szumów tła ma dać zakres choćby 90dB.
Co jeszcze wygląda dobrze? Przetworniki są spore (mają 11 mm) i dysponują poczwórnym magnesem przy dynamice. Equalizer ma 10 kanałów, a więc szeroki zakres korekcji. Z kolei komunikacja uwzględni przewodzenie kostne, by lepiej przekazywać nasz głos. Huawei proponuje we FreeBuds 7i też podrasowaną asystentkę Celia AI, wsparcie trackingu ruchów głowy w ramach sterowania gestowego, łączność z wieloma urządzeniami jednocześnie, Bluetooth 5.4 z Hi-Res Audio, 360-stopniowe spatial audio oraz zgodność z L2HC 2.0 i LDAC.
- Plusy: nowe algorytmy odszumiania Dynamic Noise Cancellation 4.0
- Minusy: nie wiadomo kiedy wariant trafi na rynek globalny
Kącik ostatnich (najważniejszych) treści z sekcji wearables
Poniżej niemały już kącik moich ostatnich publikacji powiązanych z sekcją wearables. Będę tu załączał materiały, którym poświęciłem niedawno trochę więcej czasu: zestawienia, porównania, poradniki i różnego rodzaju pomoce tematyczne. Wszystkie związane z ubieralną elektroniką.
14. Pixel Watch 4 vs Pixel Watch 3
W sierpniu Google przedstawiło nowe zegarki z linii Pixel Watch. Czwarta generacja utrzymała estetykę poprzedników, ale w najnowszym wydaniu zaktualizowano więcej elementów. Porównałem ze sobą Pixel Watche 4 i Pixel Watche 3, by lepiej ocenić pakiet zaproponowanych zmian. Smartwatche wyglądają niemal identycznie, ale w kilku obszarach różnią się dość znacznie. Zegarki Pixel są w końcu dostępne w oficjalnej, polskiej dystrybucji Google, więc tym bardziej warto rzucić okiem na zakres proponowanych usprawnień. Szkoda, iż w polskiej ofercie bez odmian LTE.
Sprawdź: porównanie zegarków Pixel Watch 4 vs 3
15. Smartwatche 2025 roku (zestawienie tygodnia)
Zwykle zestawienia smart zegarków przygotowuję pod koniec roku. W tym taką listę zbudowałem dopiero w kolejnym kwartale. Nie oznacza to jednak, iż przegląd będzie mniej aktualny. W 2025 zestawiłem kilka nowych propozycji, choć większość przedstawicieli to dokładnie te samej marki, które wyrobiły już sobie w segmencie pozycję. Część z modeli przeszło konkretniejsze zmiany, część kontynuuje ewolucję według corocznego schematu. Coraz mniej z modeli z topu oferuje uniwersalną komunikację ze telefonami (ograniczając się do współpracy z Androidami). Zajrzyjcie do materiału i sprawdźcie, które smartwatche wyróżniłem w 2025 roku.
Przeczytaj: zestawienie najciekawszych smart zegarków w 2025 roku
16. Inteligentne okulary (przegląd rynku)
Smart okulary są rozwijane już od dawna (dość powiedzieć, iż ponad dekadę temu debiutowały Google Glass). Przyglądam się rozwojowi tego segmentu od dawna, co pewnie widać m.in. po sekcji z ubieralnymi gadżetami. W 2025 roku dział inteligentnych modeli mocno przyspieszy. Tak przynajmniej wnioskuję po licznych premierach na targach CES, ale też wsparciu modelami AI, dzięki którym choćby proste ramki mogą zyskać wiele przydatnych funkcji. Pod koniec zeszłego roku Google zapowiedziało rozwój platformy Android XR, a nowe funkcje zyskują propozycje od Meta. Jak w tej chwili wygląda segment smart okularów? Przejrzałem większość ostatnich modeli, a także najnowszych zapowiedzi. Zapraszam na zestawienie najciekawszych propozycji. Od prostszych odmian z dostępem do cyfrowego asystenta, przez projekty eksperymentalne, aż po urządzenia bardziej zaawansowane (z pełnym AR).
Przeczytaj: najnowsze zestawienie smart okularów (2025)
17. Ukryte funkcje w Galaxy Watch Ultra (smarthack tygodnia)
Jak obiecywałem, smarthacki wracają do regularnych publikacji. Po ostatniej podpowiedzi, jak uruchomić program beta w zegarkach Garmin, teraz mam parę lifehacków dla posiadaczy nowych, outdoorowych zegarków Galaxy Watch Ultra. Przygotowałem krótki materiał z ciekawymi trikami i opcjami dla smartwatcha Samsunga, które warto uruchomić lub po prostu użytkować w trakcie treningu. Nie posiadam tego zegarka na co dzień (miałem go na nadgarstku dość krótko), ale spróbowałem zbudować zestawienie ukrytych w gadżecie rozwiązań oraz funkcji usprawniających pracę modelu z nakładką One UI Watch.
Przeczytaj: smarthack tygodnia – triki dla Galaxy Watch Ultra
18. Najlepsze smartwatche z Wear OS (2024/2025)
W ostatnich latach na moim blogu pojawiały się zestawienia najciekawszych zegarków roku ogółem. Czasami przygotowywałem też listy modeli hybrydowych, czy zależnie od półki cenowej. Chyba nigdy (albo tylko raz) nie tworzyłem przeglądu najlepszych smartwatchy z systemem Wear OS. W ostatnich latach platforma Google przeszła korzystne dla niej zmiany, a rynek zyskał kilka nowych propozycji, a to skłoniło mnie do opublikowania ich porównania. Przejrzałem oferty i wybrałem najatrakcyjniejsze zegarki, które w 2024/2025 roku wydają się najbardziej konkurencyjne. Na tyle jednak różnorodne, iż warte głębszego przeglądu. Wskazałem w nowym artykule, które z modeli będą adekwatne dla konkretnego odbiorcy. Zapraszam do sprawdzenia.
Sprawdź: najlepsze zegarki z Wear OS (2024/2025)
19. Najciekawsze smart pierścienie (2024)
Po zeszłotygodniowym zestawieniu najciekawszych składanych flip-phone’ów teraz zbudowałem listę najciekawszych inteligentnych pierścieni. W 2024 swoje aspiracje w tym segmencie zgłasza Samsung, więc kategoria na pewno mocno przyspieszy. Do przeglądu najlepszych smart ringów zbierałem się już od ponad roku, ale ten rok wydaje się dać branży kopa. Ledwie się zaczął, a na dwóch największych targach (styczniowych CES i lutowych MWC) zadebiutowało kilka interesujących propozycji. Zebrałem w zestawieniu najciekawsze. Mam nadzieję artykuł jeszcze zaktualizować. Niech się dzieje! Ta część wearables może niebawem przyciągnąć uwagę wielu klientów, zwłaszcza amatorów biżuterii.
Czytaj więcej: najciekawsze smart pierścienie (2024)
20. Sprawdź, o czym piszę w dziale wearables
Na koniec (choć powinno być na wstępie) króciutko, od kiedy w ogóle ogarniam rynek ubieralnej elektroniki? Mogę śmiało napisać, iż praktycznie od jej samego początku. Nie liczę dawnych lat, gdy noszona elektronika docierała na rynek w sposób okazjonalny. Mam tu na myśli początki drugiej dekady obecnego wieku, czyli rok 2012, gdy plany crowdfundingowe mieli twórcy e-papierowego Pebble. To właśnie ten gadżet uważam za pierwszy gadżet wearable, za pomocą którego ruszył cały segment. Do dziś analizuję i obserwuję dział z ubieralnymi urządzeniami, czego efektem są m.in. przeglądy tygodnia. Zapraszam do krótkiego materiału na temat mojej pracy (i mojego wkładu w popularyzację branży).
Czytaj więcej: mój dział wearables