Wearables tygodnia #138 (co nowego?)

2 dni temu
Zobacz też poprzedni: wearables tygodnia #137 – Vantage M3 (foto: polar.com)

Mamy wtorek, a to dzień dla wearables. Mam dla was kolejne wieści z działu ubieralnej elektroniki. Nie tylko smart zegarków, trackerów fitness, czy inteligentnych okularów, ale też wielu innych noszonych czujników. Przeważają oczywiście te wymienione, ale prawie w każdym tygodniu udaje mi się znaleźć coś wychodzącego poza typowe rozwiązania. Urządzenia wearables stanowią już sporą grupę urządzeń, więc należy im się adekwatna uwaga. Załączam też przekierowanie do poprzedniego zestawienia.

ICYMI w wearables:

W każdym nowym przeglądzie znajdziecie informacje o najciekawszych premierach, zapowiedziach, ale też przeciekach na temat nadchodzących gadżetów. Dobiłem do setnego zestawienia wearables tygodnia! Zapraszam też do poprzednich przeglądów, wiele z nich mimo upływu czasu jest wciąż aktualnych.

Na początek każdego wpisu kącik z listą drobnych ciekawostek (wypatrzonych w sieci):

  • pojawiła się aktualizacja firmware do AirPods 4
  • jest update watchOS 11.1 dla Apple Watchów
  • 250$ – tyle takiej kwoty odszkodowanie zasądzono dla Apple w walce o patenty związane z designem z marką Masimo to najniższa kwota w takim przypadku, ale ważniejszy na marki był werdykt)
  • 880 tys. – tyle inteligentnych pierścieni sprzedano w 2023 roku (w 2028 będzie 3.2 mln) | wg IDC
  • 500-600 tys. – tylko tyle wyniósł wolumen produkcji gogli Apple Vision Pro (firma zakończyła produkcję – ta ma już zaspokoić potrzeby rynku do końca cyklu życia headsetu)
  • Samsung patentuje rozwiązania samodopasowującego się do palca Galaxy Ringa
  • zegarki Pixel Watch 5 mogą zastąpić układ Qualcomm chipami Tensor
  • Samsung może przedstawić nowe gogle XR w 2025 roku (spekulowano o październiku 2024) | wynika z raportów finansowych uwzględniających plany wydawnicze

Co nowego zobaczył świat wearables w minionym tygodniu?

  • nowy Xiaomi Smart Band 9 Pro z delikatnymi poprawkami (Chiny)
  • smart zegarek Xiaomi Watch S4 – ten bez Wear OS (Chiny)
  • Padrone Primera to myszka na palec (crowdfunding)
  • OxyZen – relaksacyjna opaska z interfejsem mózg-komputer (crowdfunding)
  • tracker hormonów od Level Zero Health – zrewolucjonizuje segment trackerów zdrowia?

1. Xiaomi Smart Band 9 Pro (Chiny)

Już od kilku generacji najpopularniejszych smartbandów Xiaomi debiutują ich dwie edycje. Podstawowa oraz wzbogacona w edycji Pro. Tą pierwszą przedstawiono kilka miesięcy temu. Czas na tą drugą. Smart Band 9 Pro przypomina dwie poprzednie wariacje, czyli nieco szersza ekranowo trackery, które zahaczają już o segment smartwatchy. Trzecia ich generacja zyska kilka drobniejszych usprawnień, ale zachowując trzon linii Pro. W tym roku gadżet zyskał kolejne stylowe elementy personalizacji, dzięki czemu (podobnie zresztą jak podstawowy Smart Band 9) klienci otrzymają jeszcze szerszy zakres tzw. customizacji. Coraz ciężej wprowadzić wyraźniejsze ulepszenia funkcjonalne, więc producenci skupiają większa uwagę na stylistyce. Wśród tych opcji widzę nowe tarczki z trybem Always On Display.

Zestawiając ze sobą dziewiątą i ósmą generację bandów w wersji Pro coraz trudniej dostrzec zmiany. Pojawił się nieco większy wyświetlacz AMOLED (1.74″ z 60Hz) z aż dwa razy jaśniejszym świeceniem (1200 nitów w szczycie). Ma teraz delikatne zakrzywienia i smuklejsze obramowanie, więc wydaje się bardziej premium. Aluminiowa obudowa została wzmocniona i jest matowa (dodatkowo rozszerzona o róż). Ma szczelność 5ATM. Bluetooth 5.4 i NFC do płatności zbliżeniowych poszerzy się o wirtualne klucze do aut (zapewne wybranych modeli). Poza tym praktycznie ten sam zakres analiz ruchu i zdrowia z delikatnymi rozszerzeniami. Monitoring obejmuje ponad 150 dyscyplin, a pomiary oferują SpO2, analizy snu, stresu, a także cykli menstruacyjnych. Nie zabraknie GPS. Czas pracy bardzo długi, bo sięgający trzech tygodni (ale oczywiście przy minimalnym użytkowaniu dostępnych funkcji). Xiaomi Smart Band 9 Pro wyceniono na 400 juanów, czyli niecałe 60$ w bezpośrednim przewalutowaniu. Drożej będzie w tandemie z lepszej klasy paskami. Zobaczymy jak z cenami, gdy wariant dotrze za pewien czas do Europy.

  • Plusy: kolejne ulepszenia (głównie lifiting konstrukcji)
  • Minusy: raczej delikatny upgrade (ewolucyjne poprawki)

2. Xiaomi Watch S4 z wymienną ramką (Chiny)

Xiaomi jest obecne w segmencie wearable od dawna. Początkowo dzięki jednej z najlepiej sprzedających się smart bransoletek Mi Band. Od kilku ładnych lat chiński producent oferuje też inteligentne zegarki. W ostatnim czas również na platformie Wear OS. Firma nie zapomina jednak o serii z lżejszym softem. Wraz z telefonami Xiaomi 15 zadebiutowały Xiaomi Watche S4. Estetyczne, z efektownymi ekranami i zasobnym pakietem rozwiązań na pokładzie. Trudno na ten moment przewidywać, czy będą dostępne globalnie. S3 są oficjalne dostępne w Polsce, więc raczej tak.

Xaomi Watch S4 (foto: mi.com)

Xiaomi Watch S4 kontynuuje podejście stosowane wobec poprzednika, tj. m.in. wymienną ramkę (bezel) wokół wyświetlacza, dzięki której możemy szerzej personalizować wearable. Jest sporo cech wcześniejszej generacji z kilkoma ulepszeniami.

  • ekran: AMOLED 1.43″ (466×466) z aż 2200 nitami szczytowej jasności
  • wymienne ramki wokół wyświetlacza (do personalizowania wyglądu)
  • śledzenie ponad 150 dyscyplin/aktywności
  • monitorowanie HR, SpO2, stresu, snu, biegu (z trenerem AI)
  • szczelność zgodna z normą 5ATM
  • opcjonalna wersja z modułem eSIM
  • czas pracy: do choćby 15 dni (5 dni z aktywnym trybem Always On Display)
  • łączność: Bluetooth 5.3 i pozycjonowanie satelitarne (to samo co w Smart Band 9 Pro)
  • w Chinach z chipem NFC do wirtualnych kluczyków samochodowych
  • tryb „walkie-talkie” to komunikacji przez zegarek
  • cena Xiaomi Watch S4: od 999 juanów (w przewalutowaniu poniżej 150$).

Wstępne podsumowanie Xiaomi Watch S4:

  • Plusy: dłuższy czas pracy na jednym ładowaniu, komplet niezbędnych funkji
  • Minusy: mniej zaawansowany system HyperOS 2.0 od Wear OS

3. Padrone Primera – myszka na palec (crowdfunding)

W najnowszym przeglądzie tygodnia crowdfundingowym projektem wybrałem pewne wearable. Padrone Primera to smart pierścień, ale zupełnie innego formatu i z innym przeznaczeniem do ostatnich trendów. Twórcy proponują rodzaj myszki na palcu, której funkcjonalności będą oferowane m.in. przy użyciu wbudowanej kamerki. Gadżet przemieni biurko w touchpada, a więc ogromną powierzchnię z dotykowym interfejsem. Ponoć szwajcarski startup rozwija tę propozycję już od dekady. W końcu ma finalną wersję prototypu, który zbiera fundusze na Kickstarterze. Całość ma oryginalną konstrukcję i mieści w sobie oprócz kamerki także czujniki ruchu, mikroprocesor oraz łączność Bluetooth.

Kontrola urządzeń odbywa się przez połączenie danych z sensorów ruchu oraz kamerki. Primera rozpoznaje palce oraz ich kontakt z podłożem. Wszystko w szybkim procesie pozwalającym odczuwać charakterystyczny dla dotykowych wyświetlaczy interfejs. W zasobach gestów są też akcje kontaktu palców ze sobą, by rozwinąć zakres obsługi przypominający obsługę zwykłej myszki. Oczywiście jest scrolling, czy opcje typu drag-and-drop. Nie zabraknie wirtualnej klawiatury. Jedynym ograniczeniem jest konieczność stosowania gładkich powierzchni (bez wzorów utrudniających orientację w przestrzeni). Wearable działa tylko ok. 100 minut na jednym ładowaniu. Jego zaletą ma być szeroka kompatybilność (z tabletami, komputerami itd.). Nie będzie tanio. W crowdfundingu, gdzie zwykle są spore zniżki, Padrone Primerę wyceniono na aż 259€.

Znalezione na Kickstarterze

  • Plusy: kompaktowa myszka w ubieralnym formacie
  • Minusy: nie do końca znana jakość działa i precyzja alternatywnego podejścia

4. OxyZen – relaksacyjna opaska z interfejsem mózg-komputer (crowdfunding)

Drugim ciekawym projektem, na który natrafiłem przeglądając crowdfundingowe platformy jest opaska z rozwiązaniami do relaksacji i lepszego spania. Nie pierwsza i nie ostatnia. BrainCo proponuje swój model z interfejsem mózg-komputer, a więc technologiami pozwalającymi na głębsze zrozumienie swojej głowy i precyzyjniejsze efekty jeżeli chodzi o wypoczynek. Praca z głową ma umożliwić „wytrenowanie” (wolę określenie wyćwiczenie) umysłu i jego pracy. Korzyściami z opaski OxyZen mają być lepszy sen oraz stan mentalny (z uwagi na jego lepszą kontrolę). Rozwiązania zawarte w gadżecie przygotowało Harvard Innovation Lab. Trening mózgu przez różnego rodzaju medytacje z uwzględnieniem pomocy narzędzi AI wykazuje skuteczność.

Neuronauka już od lat oferuje swoje efekty różnego rodzaju elektronice. W OxyZen wykorzystano EEG i PPG. Wspólnie przetwarzają sygnały z głowy i pracy serca. Udostępniają nieinwazyjne analizy we współpracy z aplikacją mobilną, na której można skupiać myśli, wprowadzać głowę w stan relaksacji, a finalnie obniżać tym poziom stresu, czy lepsze wejście w sen. Autorzy proponują różne poziomy medytacji i ćwiczeń z elementami monitoringu w czasie rzeczywistym. Stąd pewnie lepsze efekty pracy z takim urządzeniem. Cena w crowdfundingu: od 299$ (to aż -40% finalnej ceny). Twórcy chcą rozesłać pierwszą partię OxyZen pod sam koniec roku (w grudniu).

Znalezione na Indiegogo

  • Plusy: możliwość pracy nad głową real time (i konkretne efekty)
  • Minusy: prawdopodobnie nie jest to narzędzie dla wszystkich (z obserwacji wiem, iż nie każdy potrafi się poddać medytacji – zawsze jednak czujniki to szansa na lepsze zrozumienie pracy swojej głowy)

5. Tracker hormonów od Level Zero Health

Segment wearable oferuje już masę przeróżnych czujników do monitorowania zdrowia, aktywności i różnych dodatkowych biomarkerów, które mogą dostarczyć cennych informacji. Od pomiarów dedykowanych wyspecjalizowanym dyscyplinom sportowym, aż po odczyty pilnujące ważnych dla życia danych. Level Zero Health to startup, który chce zaproponować sensor ciągłej analizy hormonów. Ma format i sposób zbierania danych podobny do „glukometrów” przyklejanych do skóry (monitorujący poziom cukru we krwi). Różnicą ma być pakiet danych do analizy ciała. W tym wypadku mają to być informacje o hormonach, które mocno wpływają na nasze samopoczucie, zdrowie i reakcje. Od nastroju, aż po siły do działania.

Foto: levelzerohealth.com

Czy ciągły tracker hormonów zrewolucjonizuje rynek? Startup Battlefield ma taką nadzieję, ale na razie czeka na odpowiednie certyfikacje, które w przypadku tego typu wearables są niezbędne. Nowe czujniki to nowe dane, a nowe dane to konieczność ich przepadania klinicznego. W pierwszym etapie monitor ma śledzić progesteron, estrogen, kortyzol i testosteron. Level Zero nie planuje sprzedaży urządzenia konsumenckiego. Model dystrybucji miałby objąć współpracę przez ośrodki medyczne.

  • Plusy: bardzo interesujące rozszerzenie zakresu analizy ciała
  • Minusy: raczej niezbyt bliska perspektywa realizacji (z uwagi na konieczność testów i certyfikacji)

Kącik ostatnich (najważniejszych) treści z sekcji wearables

Poniżej niemały już kącik moich ostatnich publikacji powiązanych z sekcją wearables. Będę tu załączał materiały, którym poświęciłem niedawno trochę więcej czasu: zestawienia, porównania, poradniki i różnego rodzaju pomoce tematyczne. Wszystkie związane z ubieralną elektroniką.


6. Ukryte funkcje w Galaxy Watch Ultra (smarthack tygodnia)

Jak obiecywałem, smarthacki wracają do regularnych publikacji. Po ostatniej podpowiedzi, jak uruchomić program beta w zegarkach Garmin, teraz mam parę lifehacków dla posiadaczy nowych, outdoorowych zegarków Galaxy Watch Ultra. Przygotowałem krótki materiał z ciekawymi trikami i opcjami dla smartwatcha Samsunga, które warto uruchomić lub po prostu użytkować w trakcie treningu. Nie posiadam tego zegarka na co dzień (miałem go na nadgarstku dość krótko), ale spróbowałem zbudować zestawienie ukrytych w gadżecie rozwiązań oraz funkcji usprawniających pracę modelu z nakładką One UI Watch.

Przeczytaj: smarthack tygodnia – triki dla Galaxy Watch Ultra


7. Najlepsze smartwatche z Wear OS (2024/2025)

Galaxy Watch Ultra (foto: samsung.com)

W ostatnich latach na moim blogu pojawiały się zestawienia najciekawszych zegarków roku ogółem. Czasami przygotowywałem też listy modeli hybrydowych, czy zależnie od półki cenowej. Chyba nigdy (albo tylko raz) nie tworzyłem przeglądu najlepszych smartwatchy z systemem Wear OS. W ostatnich latach platforma Google przeszła korzystne dla niej zmiany, a rynek zyskał kilka nowych propozycji, a to skłoniło mnie do opublikowania ich porównania. Przejrzałem oferty i wybrałem najatrakcyjniejsze zegarki, które w 2024/2025 roku wydają się najbardziej konkurencyjne. Na tyle jednak różnorodne, iż warte głębszego przeglądu. Wskazałem w nowym artykule, które z modeli będą adekwatne dla konkretnego odbiorcy. Zapraszam do sprawdzenia.

Sprawdź: najlepsze zegarki z Wear OS (2024/2025)


8. Program testów beta w zegarkach Garmin (smarthack tygodnia)

Jeden z zegarków marki Garmin (garmin.com)

W ostatnich miesiącach zaniechałem wrzutek ze smarthackami, ale powoli staram się wrócić do regularności. Przygotowałem już wstępną listę kolejnych, które będą pojawiać się na blogu w najbliższych tygodniach. Najświeższy z tego tygodnia poświęciłem programowi beta testów systemu na sportowe smart zegarki marki Garmin. Amerykański producent uruchomił program dla klientów chcących badać nadchodzące funkcje rozszerzające zakres opcji ich trackerów. Do programu może dołączyć każdy, choć trzeba sprawdzić, czy posiadany zegarek jest na liście wsparcia takowych aktualizacji. Aktywacja beta testów nie jest trudna, ale krótko podpowiedziałem, jak tego dokonać na swoim zegarku.

Czytaj więcej: jak uruchomić program beta testów w Garmin?


9. Galaxy Watch7 vs Galaxy Watch6 (porównanie zegarków)

Galaxy Wtach6 vs Galaxy Watch7 (foto: połączenie grafik Samsunga)

Niedawno Samsung przedstawił nową generację swoich smartwatchy. Już czwartą działającą na platformie Wear OS. Nowością w ofercie był topowy Galaxy Watch Ultra dla fanów sportu i aktywności (jako outdoorowy, wzmocniony wariant w konkurencji do Apple Watcha Ultra). Wraz z nim odświeżono też bazowe odmiany zegarków. W tym roku bez edycji Classic. Galaxy Watch7 nie przeszedł wielki zmian, więc jego porównanie z poprzednikiem wydało mi się bardzo sensowne. Koreański producent dokonał upgrade’u, ale czy wystarczająco atrakcyjnego, by dopłacić za nową odsłonę? A może Galaxy Watch6 jest równie interesujący i warto oszczędzić? Spróbowałem zestawić ze sobą obie generacje smart zegarków. Przekierowanie do wpisu poniżej. Przy okazji zapraszam też do podsumowania nowości wearables w przeglądzie zeszłego tygodnia.

Sprawdź: porównanie Galaxy Watch7 z Galaxy Watch6


10. Nowości watchOS11 (jesień 2024)

W trakcie głównego Keynote konferencji WWDC marka Apple przedstawiła nowe rozwiązania dla systemu operacyjnego Apple Watchów. Nowy firmware ma dodać kilka elementów. Skupi się przede wszystkim na poprawkach funkcji fitness. System watchOS 11 chce wzbogacić zegarek w ramach trackera aktywności. Poprawią się tu wybrane odczyty i funkcje. Użytkownicy będą mogli ocenić poziom kondycji i zdrowia w sposób bardziej holistyczny. Usprawniony zostanie też Stos inteligentny (nowe widgety), tarcza Zdjęcia oraz rozwiązania dla kobiet (rozszerzony tryb w ciąży). Przygotowałem artykuł, w którym o całej aktualizacji piszę znacznie więcej.

Czytaj więcej o: nowości w watchOS 11


11. Najciekawsze smart pierścienie (2024)

Oura Ring 3 (smart pierścień lidera segmentu inteligentnych pierścieni) – foto: Oura

Po zeszłotygodniowym zestawieniu najciekawszych składanych flip-phone’ów teraz zbudowałem listę najciekawszych inteligentnych pierścieni. W 2024 swoje aspiracje w tym segmencie zgłasza Samsung, więc kategoria na pewno mocno przyspieszy. Do przeglądu najlepszych smart ringów zbierałem się już od ponad roku, ale ten rok wydaje się dać branży kopa. Ledwie się zaczął, a na dwóch największych targach (styczniowych CES i lutowych MWC) zadebiutowało kilka interesujących propozycji. Zebrałem w zestawieniu najciekawsze. Mam nadzieję artykuł jeszcze zaktualizować. Niech się dzieje! Ta część wearables może niebawem przyciągnąć uwagę wielu klientów, zwłaszcza amatorów biżuterii.

Czytaj więcej: najciekawsze smart pierścienie (2024)


12. Mój test Galaxy Watch 4 (po dłuższym użytkowaniu)

Na początku 2023 roku postanowiłem kupić Galaxy Watcha z Wear OS. W sprzedaży nie było jeszcze szóstej generacji, ale ta pierwsza z platformą Google wyglądała wystarczająco atrakcyjnie, by włączyć ją do mojej kolekcji smartwatchy. Mam ich więcej nie tylko z uwagi na zamiłowanie do mobilnych technologii, ale też z chęci bliższego kontaktu ze wszystkimi ważniejszymi systemami. Samsung zaoferował Wear OS z własną nakładką i to całkiem ciekawą. Galaxy Watch 4, 5 i 6 mają podobną ofertę, więc jeżeli czwarta generacja was zaciekawiła to nowsze jednostki tym bardziej sprostają waszym wymaganiom. Zegarek sprzed dwóch lat nie jest wiele gorszy, a zdecydowanie tańszy od Galawy Watch 5 i 6.

Użytkowałem gadżet długo i sądzę, iż mogłem obiektywnie ocenić wearable koreańskiej marki. Jak wypadło? Jakie ma zalety, a jakie wady? Co oferuje, a czego zabrakło? Poniżej przekierowanie do mojej oceny i uwagi. Przy okazji zaznaczę, iż zbudowałem pewnego rodzaju szablon tekstowy, który ułatwi mi publikacje testów kolejnych zegarków. Zawarłem w nim najważniejsze rozwiązania jakich oczekujemy od inteligentnych zegarków i kolejne publikacje będą kierowały się tymi samymi wytycznymi.

Czytaj więcej o: test Galaxy Watch 4


13. Mój test gogli HTC Vive XR Elite

Po kilku tygodniach zabawy z nowymi goglami Vive XR Elite od HTC przyszedł czas na publikację materiału. Przedstawiam moje wrażenia z nowego headsetu VR tajwańskiej marki. Bardziej uniwersalnej jednostki, która łączy też cechy okularów AR, mobilnego monitora dla różnych urządzeń oraz urządzenia Mixed Reality. Sprzęt zarówno do użytku w pełni niezależnego, bezprzewodowego, ale i współpracy z trybie PCVR. Z nowymi kontrolerami ruchu o bardziej gamingowej charakterystyce oraz lekkiej konstrukcji z wymienną baterią (równoważącą balans gogli na głowie). Poznałem najciekawsze zalety gadżetu. Znalazłem też elementy, które można w urządzeniu poprawić. Jak wypadła recenzja? Zapraszam do przeczytania i obejrzenia krótkich nagrań w przekierowaniu poniżej.

Czytaj więcej: test gogli HTC Vive XR Elite

14. Google Home na Wear OS (testy tygodnia)

Zwykle proponuje tutaj premierę jakiegoś inteligentnego modułu lub aktualizacje funkcji którejś ze smart platformy. Tym razem w środku tygodnia przygotowałem krótki test serwisu Google Home w wersji na smartwatche z Wear OS. Akurat korzystam z jednego z takich modeli to pomyślałem, iż od razu sprawdzę naręczną wersję usług Google dla domu. Poniżej przekierowanie do wstępnych analiz aplikacji w modelu preview (w ramach serii Mój Smart Dom). Apka dopiero się rozwija i nie oferuje jeszcze zbyt wiele. Da się jednak korzystać i zegarki z Wear OS w końcu proponują tu coś konkretniejszego.

Czytaj więcej o: test Google Home na Wear OS


Idź do oryginalnego materiału