Wearables tygodnia #119 (co nowego?)

2 miesięcy temu
Zobacz też poprzedni: wearables tygodnia #118 – Qudi Mask 2 (foto: Kickstarter)

Mamy wtorek, a to dzień dla wearables. Mam dla was kolejne wieści z działu ubieralnej elektroniki. Nie tylko smart zegarków, trackerów fitness, czy inteligentnych okularów, ale też wielu innych noszonych czujników. Przeważają oczywiście te wymienione, ale prawie w każdym tygodniu udaje mi się znaleźć coś wychodzącego poza typowe rozwiązania. Urządzenia wearables stanowią już sporą grupę urządzeń, więc należy im się adekwatna uwaga. Załączam też przekierowanie do poprzedniego zestawienia.

ICYMI w wearables:

W każdym nowym przeglądzie znajdziecie informacje o najciekawszych premierach, zapowiedziach, ale też przeciekach na temat nadchodzących gadżetów. Dobiłem do setnego zestawienia wearables tygodnia! Zapraszam też do poprzednich przeglądów, wiele z nich mimo upływu czasu jest wciąż aktualnych.

Na początek każdego wpisu kącik z listą drobnych ciekawostek (wypatrzonych w sieci):

  • 700$ – ok. tyle może kosztować Galaxy Watch7 Ultra (niewiele mniej od Apple Watch Ultra) | wg 91Mobiles
  • 45 i 49 mm – takie koperty mogą otrzymać kolejne Apple Watche (producent miałby zrezygnować z mniejszej edycji urządzenia?) | wg analityka Ming-Chi Kuo
  • 1500$ – tyle mają kosztować tańsze gogle Apple Vision, które mogą dotrzeć na rynek w 2025 roku (Apple ma przenieść prace nad tym wariantem kosztem drugiej generacji Pro) | wg The Information
  • Apple opracowuje smuklejsze Apple Watche (iPad Pro był dopiero początkiem nowego podejścia amerykańskiej marki) | wg Marka Gurmana z Bloomberga
  • Meta Quest i Horizon wyjdą w skład wspólnego działu metawersum, a sekcja Wearables ma przyspieszyć stworzenie okularów AR (zmiany wiążą się chyba z chęcią rozwoju)
  • w watchOS 11 dostrzeżono automatyczne wykrywanie drzemek (nie wspomniano o tym na WWDC)
  • Apple z dwoma nowymi patentami dla smart pierścieni (technologii związanych z haptyką i czujnikami do współpracy z goglami Apple Vision Pro)
  • pierścienie Movano Evie Ring zostały wybrane do badań MIT nad Covid

Co nowego zobaczył świat wearables w minionym tygodniu?

  • Oppo Watch X z Wear OS trafia do Europy
  • Garmin analizowany przez UOKiK
  • ubieralna kamerka Insta360 Go 3S z upgradem
  • Oura zwiększa integrację o kolejnych partnerów
  • nowe opaski SportFlex dla trackerów Whoop
  • słuchawki Realme Buds Air6 i Air6 Pro w Europie

1. Oppo Watch X (smartwatch tygodnia)

Oppo Watch X (foto: Google/Wear OS w serwisie X)

Ponad kwartał temu marki OnePlus i Oppo przedstawiły swoje nowe smart zegarki z systemem Wear OS. Ta pierwsza wprowadziła gadżet na rynek europejski. Ta druga nie. Teraz, przy okazji prezentacji telefonów Reno12, zapowiedziano też dostępność ich smartwatcha na Starym Kontynencie. Oppo Watch X, podobnie jak OnePlus Watch 2, będzie oferowany na terenie Europy. W przypadku Oppo nie jest to pierwszy zegarek na platformie Google, ale w kilku ostatnich propozycjach producent stawiał na własne oprogramowanie. Oppo Watch X wyceniono na 329€.

Przypomnę specyfikacje zegarka Oppo Watch X:

  • ekran: okrągły AMOLED 1.43″ z Always On Display i szafirowym szkłem
  • koperta ze stali nierdzewnej (opcje: Radiant Steel i Black Steel) i szafirowym szkiełkiem
  • chip: Qualcomm Snapdragon W5 Gen 1 + jakiś własny RTOS (i drugi chip BES2700) do obsługi lżejszych zadań (z mniejszym obciążeniem dla urządzenia
  • pamięć: 2GB RAM i 32GB na dane i aplikacje
  • system: Google Wear OS 4 (z kompletem funkcji)
  • tryb sport & fitness oraz analizy zdrowia (ponad 100 aktywności, bardziej zaawansowane analizy w trybie biegowym)
  • 8-kanałowy czytnik pracy serca,
  • wbudowany moduł GPS (do sportu i Map Google), ze wsparciem L5
  • czas pracy: bateria 5000 mAh i aż do 100 godzin na jednym ładowaniu (obiecane jest 48h przy w miarę normalnym użytkowaniu)
  • chip zbliżeniowy NFC do obsługi Google Pay
  • pamięć: 2 GB RAM i 32 GB na dane (aplikacje, muzykę itp.)
  • szczelność zgodna z normą 5ATM, IP68, MIL-STD-810H
  • kompatybilność: tylko Androidy (brak wsparcia dla iOS)

Krótkie i wstępne podsumowanie:

  • Plusy: podwójny procesor (odciążający pewne działania systemu)
  • Minusy: brak wsparcia dla iOS i Android Go

2. Polski oddział Garmina sprawdzany przez UOKiK

Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) poinformował o śledztwie w sprawie możliwe zmowy cenowej, w której uczestniczyć miała marka Garmin Polska. W związku z tym przeszukano siedzibę firmy. UOKiK przekazuje, iż mogło dojść do zawierania porozumień przy dystrybucji, a więc „(…) możliwość zawarcia przez Garmin Polska antykonkurencyjnej umowy z dystrybutorami swoich produktów (…)”. Chodzi zarówno o sportowe smart zegarki, jak i urządzenia nawigacyjne. We wszystkich analizowanych sklepach internetowych ceny były takie same lub zbliżone. Wygląda na to, iż chodzi chyba o sztuczne utrzymywanie cen na podobnym pułapie. jeżeli sprawa się potwierdzi to Garmin Polska grozi postępowanie antymonopolowe. Za udział w takim procederze grozi w Polsce kara w wysokości do 10% obrotu przedsiębiorcy. Z kolei menadżerom kara pieniężna do 2 mln zł.

  • Plusy (dla Garmin): absolutnie żadne! zmowy cenowe utrzymują pułapy cen na wyższym poziomie. Plusem tej sytuacji może sytuacja klientów, którzy odczują z czasem niższe ceny zegarków (przynajmniej w tych konkretnych sklepach) + ostrzeżenie dla pozostałych sklepów
  • Minusy (dla Garmin): straty wizerunkowe (jeśli sprawa się potwierdzi)

Prezes UOKiK wszczął postępowanie wyjaśniające w sprawie możliwego porozumienia ograniczającego konkurencję.

Garmin Polska, przedstawiciel producenta m. in. smartwatchów, mógł zawrzeć zmowę cenową z dystrybutorami swoich produktów.

Szczegóły

1/3 pic.twitter.com/zESVeGbc5t

— UOKiK (@UOKiKgovPL) June 19, 2024


3. Insta360 GO 3S – nowa wersja ubieralnej kamerki akcji

Insta360 w przeciągu kilku lat zaoferowało sporo kamerek akcji. Początkowo wyłącznie w sferycznym wydaniu, potem także uwzględniając bardziej klasyczne propozycje, ale zawsze z jakimiś trickami obejmującymi nagrywanie przez obiektywy z rybim oczkiem. GO to najmniejsza i chyba najciekawsza z propozycji producenta. Ma już kilka generacji. Marka przedstawiła jej zaktualizowaną wariację zeszłorocznej konstrukcji w nowej wersji 3S. Co potrafi kamerka, którą dzięki przypinanej do ubrania lub czapki/kasku konstrukcji można zakwalifikować do wearables?

Insta360 GO 3S (foto: insta360.com)

Malutka kamerka w modułowym wydaniu otrzymała wartościowy upgrade. Nie chcę pisać o wszystkich zdolnościach Insta360 GO 3S, bo większość pokrywa się z poprzednikiem (o którym zresztą też pisałem). Zwrócę uwagę na poprawki i podkreślę największe zalety gadżetu. Zacznę skrótowo od końca. GO to kamerka, którą dzięki niewielkiej konstrukcji można zastosować w wielu różnych sytuacjach. Od przyczepienia do ubrania, czapki, czy różnych adapterów, a przez akcesoria również do roweru, deskorolki i innych pojazdów. Brzmi jak typowa kamerka akcji? Owszem, ale odłączana „główka” współpracuje też z większymi modułami, zwiększając funkcjonalność rejestratora.

Co nowego przygotowano dla odświeżonego Insta360 GO 3S?

  • kamerka współpracuje z siecią Find My Network od Apple, zwiększając szansę na odzyskiwanie zgubionego gadżetu (jest malutki, więc cieszy uwzględnienie takiego narzędzia)
  • nowy chip ma o 50% lepsze osiągi w przetwarzaniu obrazu (i funkcjonowania trybów nagrywania)
  • nowy obiektyw ultra mniej zniekształca obraz (i wyostrza obraz bliżej krawędzi)
  • w zasobach są nowe tryby slow-motion (1080p w 200fps i 2.7K w 100fps)
  • poprawiono szczelność (2x większe zanurzenie niż w GO 3)
  • dodano szybki gest zmiany orientacji obrazu przy jego nagrywaniu
  • dodano gest ręki do zdalnego startowania/stopowania nagrywania (lub migawki do zdjęć)
  • w aplikacji przybywał funkcja Auto Edit wykorzystująca narzędzia AI do tworzenia krótszych nagrań z zarejestrowanego materiału

Insta360 przygotowało dwa modele GO 3S. Za wariant z 64GB trzeba zapłacić 400€, a za 128 GB 430€.

  • Plusy: ulepszenia możliwości i sporo opcji przypinania/”ubierania”
  • Minusy: nie potrafię wskazać (bez bezpośredniego testu)

4. Słuchawki OPPO Enco X3i i Enco Air4 Pro (Europa)

Wraz z prezentacją telefonów nowej serii Reno12 marka Oppo przedstawiła w Europie nowe słuchawki klasy True Wireless Stereo. Enco X3i oraz Enco Air4 Pro wyposażone w interesujące rozwiązania. Niech was nie zwiedzie nazewnictwo. Te Pro są tańszą (mimo, iż nazwa może sugerować coś innego – to po prostu mocniejsze wydanie czwartej generacji Air). Oppo przekazało, iż odświeżyło wygląd TWS, ale zaktualizowało też pakiet opcji. Poniżej szybki przegląd potencjału obu modeli.

Oppo Enco Air4 Pro (foto: Oppo)

Oppo Enco X3i – producent proponuje w tych słuchawkach dynamiczne przetworniki z podwójną membraną (10.4 mm jako woofer + 6 mm jako tweeter). Do tego obsługa dźwięku Hi-Res Audio, kodeki LHDC 5.0 i wsparcie przestrzennego Oppo Alive do bardziej imersyjnego odbierania efektów z wybranych źródeł. Wszystko uzupełnia adaptacyjne ANC (przez potrójny mikron na słuchawką) oraz łącznie aż 44h pracy (licząc bez aktywnej redukcji szumów). Cena: 599 zł

Oppo Enco Air4 Pro – tu oferta jest uboższa. Przetwornik jest jeden, ale większy (12.4 mm). Wciąż jednak z obsługą efektów 3D i z kodekami LHDC 5.0. ANC jest, ale już chyba nie adaptacyjne. Czas pracy ten sam, czyli aż 44h łącznie z etui. Tu cenę określono na 449 zł.

  • Plusy: kodeki wysokiej klasy, ANC (w jednym modelu adaptacyjny), efekty 3D
  • Minusy: trudno na ten moment jednoznacznie określić

5. Pierścienie Oura z kolejnymi apkami partnerskimi

Oura Ring Gen 3 Horizon (foto: Oura)

Galaxy Ring jeszcze nie wszedł oficjalnie na rynek, a Oura już czuje oddech potencjalnego rywala za swoimi plecami. adekwatny wyścig zacznie się w lipcu, gdy koreański gigant wprowadzi do sprzedaży Galaxy Ringa. Co prawda, Samsung już pozwał Oura (ponoć uderzenie wyprzedzające, by zablokować działania fińskiemu producentowi), ale bezpośrednie starcie dopiero przed nami. Aktualny lider branży przygotowuje się do odparcia ataku znanej marki stałymi ulepszeniami i aktualizacjami funkcjonalności. W ostatnim czasie firma dorzuciła integrację danych z aplikacjami kolejnych partnerów.

Do obsługi w serwisie dołączają Strava, Headspace, Natural Cycles, czy Noom. Oura Integrations pozwoli aplikacjom third-party współdzielić dane. Mowa o sekcjach Women’s Health, Stress and Resilience, Fitness oraz Nutrition. Wymienione wyżej aplikacje odpowiadają odpowiednio na cztery sekcje Oura (jeden do jednego). Oura przekazała przy okazji, iż lista partnerów marki przekroczyła właśnie 800 (w listopadzie 2023 było ich 600), więc w trochę ponad pół roku przybyło aż dwieście kolejnych). Integracje wobec smart pierścieni są o tyle ważne, iż pozwalają lepiej łączyć odczyty z zewnętrznymi trackerami (wzbogacając dane).

  • Plusy: kolejne rozszerzenie platformy obsługującej smart pierścień
  • Minusy: ciężko na ten moment przewidzieć, czy to wystarczy do odparcia ataku Samsunga

Czytaj więcej o: Oura Ring 3


6. Opaski SportFlex dla trackerów Whoop

O trackerze Whoop nie miałem okazji pisać już od dawna, a teraz nadarza się okazji do przypomnienia o jego nietypowym formacie. Naręczny gadżet wyróżnia się brakiem jakiegokolwiek ekranu (co w segmencie wearables jest dziś wręcz niespotykane). Wydaje mi się, iż sam brand nie jest jakoś szczególnie znany, ale w branży fitness jest kojarzony (twarzą firmy jest Ronaldo!). Producent przygotował niedawno nowy pasek dla czujników. SportFlex jest dirt-proof, a więc odporny na zabrudzenia. Materiałowe propozycje są fajne (sam korzystam z takiej w Apple Watchu), ale dość gwałtownie wyglądają dość nieładnie (z powodu szybkiego przyjmowania brudu, potu itd.). Silikonowy wariant znacznie łatwiej utrzymać w czystości. Co ciekawe, o SportFlexach Whoop wspominał już trzy lata temu! Dopiero teraz wprowadza band na rynek. Najwyraźniej materiał przechodził przez ten czas badania odporności. Pasek wyceniono na 60$.

  • Plusy: dostosowanie adekwatności do przeznaczenia (antyzabrudzeniowa)
  • Minusy: strasznie długo opracowywany projekt

Czytaj więcej o: Whoop 4.0

Our newest band – game for anything.

Who’s ready for SportFlex? pic.twitter.com/rBZbsXziUv

— WHOOP (@WHOOP) June 5, 2024


7. Słuchawki Realme Buds Air6 i Air6 Pro (Europa)

To już pewnego rodzaju tradycja, iż prezentacja flagowego telefona łączy się z wprowadzeniem nowych modeli słuchawek TWS. Któraś kolejna chińska marka robi tak w przypadku odświeżania europejskiej premiery. Realme wraz z serią GT szóstej generacji zaproponuje na Starym Kontynencie dwie wariacje swoich prawdziwie bezprzewodowych słuchawek – modele Buds Air6 i Buds Air6 Pro. Podobnie, jak w przypadku nowego duetu Oppo, przedstawię niżej tylko najważniejsze ze specyfikacji obu nowych modeli.

Nowa era dźwięku właśnie nastała z realme Buds Air 6 Pro! Wyposażone w zaawansowaną technologię ANC, zapewniają doskonały dźwięk i długą żywotność baterii. Teraz dostępne – doświadcz wyjątkowego dźwięku na każdym kroku. #realmeBudsAir6Pro #AdvancedSound pic.twitter.com/0hEb9EQRU9

— realme Polska (@realmepolska) June 20, 2024


Realme Buds Air6 – tańsze TWS z nowej oferty otrzymały przetwornik 12.4 mm, kodeki LHDC, aktywną redukcję szumów, certyfikację szczelności zgodną z IP55 oraz czas pracy określony na 40 godzin (z czego same słuchawki pograją choćby przez 6h). Realme wycenił Buds Air6 na 70€.

Realme Buds Air6 Pro – kosztują o 20 euro więcej, czyli 90€. Pozwoliło to na zastosowanie podwójnej membrany (11 mm dla woofera i 6 mm dla tweetera). Jest wsparcie kodeków LDAC dla wyższego bit-rate. Do tego jeszcze możliwości spatial audio, czyli przestrzennego stereo. Lepiej wygląda też czas pracy na jednym ładowaniu, bo z aktywnym ANC są aż 7.5h (z etui 40 godzin).

  • Plusy: dwie wariacje słuchawek (o różnych adekwatnościach)
  • Minusy: jak zwykle wstrzymam się do testów

8. Nowości watchOS11 (jesień 2024)

W trakcie głównego Keynote konferencji WWDC marka Apple przedstawiła nowe rozwiązania dla systemu operacyjnego Apple Watchów. Nowy firmware ma dodać kilka elementów. Skupi się przede wszystkim na poprawkach funkcji fitness. System watchOS 11 chce wzbogacić zegarek w ramach trackera aktywności. Poprawią się tu wybrane odczyty i funkcje. Użytkownicy będą mogli ocenić poziom kondycji i zdrowia w sposób bardziej holistyczny. Usprawniony zostanie też Stos inteligentny (nowe widgety), tarcza Zdjęcia oraz rozwiązania dla kobiet (rozszerzony tryb w ciąży). Przygotowałem artykuł, w którym o całej aktualizacji piszę znacznie więcej.

Czytaj więcej o: nowości w watchOS 11


9. Najciekawsze smart pierścienie (2024)

Oura Ring 3 (smart pierścień lidera segmentu inteligentnych pierścieni) – foto: Oura

Po zeszłotygodniowym zestawieniu najciekawszych składanych flip-phone’ów teraz zbudowałem listę najciekawszych inteligentnych pierścieni. W 2024 swoje aspiracje w tym segmencie zgłasza Samsung, więc kategoria na pewno mocno przyspieszy. Do przeglądu najlepszych smart ringów zbierałem się już od ponad roku, ale ten rok wydaje się dać branży kopa. Ledwie się zaczął, a na dwóch największych targach (styczniowych CES i lutowych MWC) zadebiutowało kilka interesujących propozycji. Zebrałem w zestawieniu najciekawsze. Mam nadzieję artykuł jeszcze zaktualizować. Niech się dzieje! Ta część wearables może niebawem przyciągnąć uwagę wielu klientów, zwłaszcza amatorów biżuterii.

Czytaj więcej: najciekawsze smart pierścienie (2024)


10. Mój test Galaxy Watch 4 (po dłuższym użytkowaniu)

Na początku 2023 roku postanowiłem kupić Galaxy Watcha z Wear OS. W sprzedaży nie było jeszcze szóstej generacji, ale ta pierwsza z platformą Google wyglądała wystarczająco atrakcyjnie, by włączyć ją do mojej kolekcji smartwatchy. Mam ich więcej nie tylko z uwagi na zamiłowanie do mobilnych technologii, ale też z chęci bliższego kontaktu ze wszystkimi ważniejszymi systemami. Samsung zaoferował Wear OS z własną nakładką i to całkiem ciekawą. Galaxy Watch 4, 5 i 6 mają podobną ofertę, więc jeżeli czwarta generacja was zaciekawiła to nowsze jednostki tym bardziej sprostają waszym wymaganiom. Zegarek sprzed dwóch lat nie jest wiele gorszy, a zdecydowanie tańszy od Galawy Watch 5 i 6.

Użytkowałem gadżet długo i sądzę, iż mogłem obiektywnie ocenić wearable koreańskiej marki. Jak wypadło? Jakie ma zalety, a jakie wady? Co oferuje, a czego zabrakło? Poniżej przekierowanie do mojej oceny i uwagi. Przy okazji zaznaczę, iż zbudowałem pewnego rodzaju szablon tekstowy, który ułatwi mi publikacje testów kolejnych zegarków. Zawarłem w nim najważniejsze rozwiązania jakich oczekujemy od inteligentnych zegarków i kolejne publikacje będą kierowały się tymi samymi wytycznymi.

Czytaj więcej o: test Galaxy Watch 4


11. Mój test gogli HTC Vive XR Elite

Po kilku tygodniach zabawy z nowymi goglami Vive XR Elite od HTC przyszedł czas na publikację materiału. Przedstawiam moje wrażenia z nowego headsetu VR tajwańskiej marki. Bardziej uniwersalnej jednostki, która łączy też cechy okularów AR, mobilnego monitora dla różnych urządzeń oraz urządzenia Mixed Reality. Sprzęt zarówno do użytku w pełni niezależnego, bezprzewodowego, ale i współpracy z trybie PCVR. Z nowymi kontrolerami ruchu o bardziej gamingowej charakterystyce oraz lekkiej konstrukcji z wymienną baterią (równoważącą balans gogli na głowie). Poznałem najciekawsze zalety gadżetu. Znalazłem też elementy, które można w urządzeniu poprawić. Jak wypadła recenzja? Zapraszam do przeczytania i obejrzenia krótkich nagrań w przekierowaniu poniżej.

Czytaj więcej: test gogli HTC Vive XR Elite

12. Google Home na Wear OS (testy tygodnia)

Zwykle proponuje tutaj premierę jakiegoś inteligentnego modułu lub aktualizacje funkcji którejś ze smart platformy. Tym razem w środku tygodnia przygotowałem krótki test serwisu Google Home w wersji na smartwatche z Wear OS. Akurat korzystam z jednego z takich modeli to pomyślałem, iż od razu sprawdzę naręczną wersję usług Google dla domu. Poniżej przekierowanie do wstępnych analiz aplikacji w modelu preview (w ramach serii Mój Smart Dom). Apka dopiero się rozwija i nie oferuje jeszcze zbyt wiele. Da się jednak korzystać i zegarki z Wear OS w końcu proponują tu coś konkretniejszego.

Czytaj więcej o: test Google Home na Wear OS


Idź do oryginalnego materiału