
Telefony iPhone’y 17 wspierają szybsze ładowanie. Czy warto jednak wydawać dodatkowe pieniądze na lepszą ładowarkę? Sprawdzili to i mamy odpowiedź.
Na stronie Apple’a możemy przeczytać, iż iPhone’y 17 (Pro) wraz z zasilaczem 40 W obsługują ładowanie do 50 proc. w 20 minut. W iPhone 16 i starszych z zasilaczem o mocy 20 W naładowanie do 50 proc. zajmowało 30 min. Z dokładnych pomiarów możemy dowiedzieć się jeszcze więcej. Szczególnie jeżeli zastanawiacie się, czy potrzebujecie superszybkiego zasilacza.
iPhone 17 i szybsza ładowarka. Jak sobie radzi?
Twórcy kanału YouTube ChargerLAB specjalizujący się w pomiarach ładowania wzięli na warsztat najnowszego iPhone 17. Do testów wykorzystano cztery różne moce zasilaczy sieciowych Apple’a: 20 W, 40 W, 70 W i 140 W. Wszystkie testy zostały przeprowadzone jednym urządzeniem w identycznych warunkach.
Najwolniejszy zasilacz o mocy 20 W pozwolił naładować akumulator do 50 proc. w 27 minut. Uzupełnienie akumulatora do 80 proc. zajęło mu 52 min, a 100 proc. – 1 godz. i 50 min.
Co jeżeli w iPhone 17 zastosujemy mocniejszą ładowarkę o mocy 40 W? Mam złą wiadomość – czas ładowania nie zostanie skrócony dwukrotnie. Pierwsze 50 proc. zostanie osiągnięte w 19 min. Poziom 80 proc. uzyskamy po 44 min ładowania, a 100 proc. 1 godz. i 42 min. Czyli przy każdym pułapie czas ładowania został skrócony o dokładnie 8 min względem 20 W.
Apple na stronie specyfikacji wszystkich iPhone’ów 17 wymienia 40-watowy zasilacz, co oznaczałoby, iż gigant zaleca taką wartość. Co jednak gdy zdecydujemy się na ładowarki o znacznie wyższych mocach? Wtedy również nie uzyskamy czasów skróconych wprost proporcjonalnie do wzrostu mocy. Dla zasilaczy 70 W i 140 W wyniki wyglądają następująco:
- 70 W – 50 proc. w 19 min, 80 proc. w 41 min, 100 proc. w 1 godz. i 37 min;
- 140 W – 50 proc. w 19 min, 80 proc. w 41 min, 100 proc. w 1 godz. i 39 min.
Jak widać, wyniki są praktycznie takie same jak w przypadku zastosowania ładowarki o mocy 40 W. Pierwsze 50 proc. jest uzyskiwane w takim samym czasie, 80 proc. trzy minuty szybciej, a pełny akumulator od trzech do pięciu minut szybciej. Najkrótszy czas ładowania można uzyskać za sprawą 70-watowego zasilacza Apple’a, ale prawda jest taka, iż różnice są marginalne. Szczególnie pomiędzy ładowarkami 40, 70 i 140 W.
Właściwie choćby z 20-watową kostką ładowania nie tracimy zbyt wiele. 8 minut w przypadku ładowania do 50 proc. i maksymalnie 13 min jeżeli ładujemy do pełna. Nie są to znaczące różnice, szczególnie gdy głównie ładujemy swój telefon przez noc.
Czy warto dopłacać do szybszej ładowarki? Moim zdaniem nie
Osobiście mam wrażenie, iż dla większości użytkowników zasilacz o mocy 20 W będzie w zupełności wystarczający. jeżeli ciągle się gdzieś spieszycie i często zdarza wam się potrzeba załadowania telefonu na już, wtedy można przemyśleć zakup mocniejszego zasilacza o wyżej mocy 40 W lub wyższej.
Szczególnie iż ładowarki firm innych niż Apple bywają dużo tańsze. 20-watowa kostka od Apple kosztuje 100 zł, a konkurencyjne produkty można kupić za 30-40 zł. Natomiast wyższe moce będą kosztować poniżej 100 zł. jeżeli macie zasilacz 20 W ze starszego iPhone’a, ten powinien być w zupełności wystarczający w iPhone 17.
Więcej o Apple’u przeczytasz na Spider’s Web:








